mk2 - gaz , wazne pytanie
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
mk2 - gaz , wazne pytanie
Mam pytanie dzisiaj rozmawialem z kolegą i powiedział mi jedną rzecz , mam golfa 1,6 z gaznikeim 2ee (pierburg) czy jakos tam i powiedzial mi ze te gazniki są niedobre z tego wzgledu ze jak mam gaz to zeby przejsc na gaz to musi sie wypalic cala benzyna z gaźnika, powiedzcie czy to prawda i czy można założyć jakąś iinstalacje ktora by rozwiązała ten problem !!! , dzieki za posty !!!
- guti
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 7379
- Rejestracja: wt wrz 14, 2004 10:35
- Lokalizacja: T-Mobile
- Kontakt:
tak to prawda ale nie widze zadnego problemu z przelaczaniem bo to trwa kilkanascie sekund zanim sie wypali benzynka oczywiscie mozesz od razu na gaz przelaczyc i bedzie sie benzynka dopalac przez krotki czas a autko bedzie zasilane juz gazem.Nic sie nie martw, moj kumpel sam sobie zalozyl gaz przy takim samym silniku i nie narzeka, proponowalbym Ci kupienie samej instalacji gazowej i niech zalozy to jakis znajomy co sie zna na tym, bo moze zrobic maly trik tzn, rure od gazu wlozyc bezposrednio nad gaznik w otwor od filra taki malutki na oslonie plastikowej.Musi tylko umocowac ten wezyk tak zeby nie spadl, bedziesz mogl liczyc na prawie takie same wlasciwosci jak na benzynce bo nie zwezasz dolotu (zakladasz miksera z ktorego leci gaz)NIe martw sie ze gaz moze sie wydostawac z tej dziurki, nic podobnego bo przeciez jak silnik jest odpalony to sobie ciagnie juz powietrze razem z gazem i dopiero wlatuje do gaznika wiec nie ma prawa wydostawac sie poza dziurke.Troche zamotalem ale jak cos sluze dalsza pomoca.Pozdrawiam.
Zycie jest za krótkie , zeby jezdzic DIESLEM!!
heh widze ze nie brakuje pirotechnikow. w mojej miejscowosci tez byli tacy co "sie znali" i nawet firme otworzyli dzialali ok 6miesiecy do momentu jak spalili rocznego UNO i szybko sie zwineli.guti pisze:tak to prawda ale nie widze zadnego problemu z przelaczaniem bo to trwa kilkanascie sekund zanim sie wypali benzynka oczywiscie mozesz od razu na gaz przelaczyc i bedzie sie benzynka dopalac przez krotki czas a autko bedzie zasilane juz gazem.Nic sie nie martw, moj kumpel sam sobie zalozyl gaz przy takim samym silniku i nie narzeka, proponowalbym Ci kupienie samej instalacji gazowej i niech zalozy to jakis znajomy co sie zna na tym, bo moze zrobic maly trik tzn, rure od gazu wlozyc bezposrednio nad gaznik w otwor od filra taki malutki na oslonie plastikowej.Musi tylko umocowac ten wezyk tak zeby nie spadl, bedziesz mogl liczyc na prawie takie same wlasciwosci jak na benzynce bo nie zwezasz dolotu (zakladasz miksera z ktorego leci gaz)NIe martw sie ze gaz moze sie wydostawac z tej dziurki, nic podobnego bo przeciez jak silnik jest odpalony to sobie ciagnie juz powietrze razem z gazem i dopiero wlatuje do gaznika wiec nie ma prawa wydostawac sie poza dziurke.Troche zamotalem ale jak cos sluze dalsza pomoca.Pozdrawiam.
Koledze proponuje jednak nie kombinowac ze znajomymi tylko udac sie do zakladu ktory tym sie zajmuje.
Co do wkretki to wcale to nie jest rozwiazanie ze ma takie same wlasciwisci jak na benzynie bedzie mialo zblizone ale kosztem wiekszego zuzycia gazu bo przy wiekszej ilosci powietrza bedzie musial dostac wieksza dawke gazu aby byl odpowiedni sklad mieszanki a jak sie mu nie odkreci to bedzie za uboga. Jak bedzie dobrze dobrany mixer to efekt bedzie ten sam przy znormalizowanym zuzyciu gazu.
- vwmadison
- Użytkownik
- Posty: 309
- Rejestracja: czw mar 03, 2005 15:56
- Lokalizacja: (ten swąd) - Łódź/Zgierz
- Kontakt:
guti pisze:tak to prawda ale nie widze zadnego problemu z przelaczaniem bo to trwa kilkanascie sekund zanim sie wypali benzynka oczywiscie mozesz od razu na gaz przelaczyc i bedzie sie benzynka dopalac przez krotki czas a autko bedzie zasilane juz gazem.Nic sie nie martw, moj kumpel sam sobie zalozyl gaz przy takim samym silniku i nie narzeka, proponowalbym Ci kupienie samej instalacji gazowej i niech zalozy to jakis znajomy co sie zna na tym, bo moze zrobic maly trik tzn, rure od gazu wlozyc bezposrednio nad gaznik w otwor od filra taki malutki na oslonie plastikowej.Musi tylko umocowac ten wezyk tak zeby nie spadl, bedziesz mogl liczyc na prawie takie same wlasciwosci jak na benzynce bo nie zwezasz dolotu (zakladasz miksera z ktorego leci gaz)NIe martw sie ze gaz moze sie wydostawac z tej dziurki, nic podobnego bo przeciez jak silnik jest odpalony to sobie ciagnie juz powietrze razem z gazem i dopiero wlatuje do gaznika wiec nie ma prawa wydostawac sie poza dziurke.Troche zamotalem ale jak cos sluze dalsza pomoca.Pozdrawiam.
oczy przecieram
[size=150][color=blau][b]powered by VW greenpower[/b][/color][/size]
[size=167][color=red][b] mój golf - 19 lat w dobrym tonie......[/b][/color][/size]
[size=167][color=red][b] mój golf - 19 lat w dobrym tonie......[/b][/color][/size]
Miałem jeszcze tydzień temu golfa z tym gaźnikiem i wiosna,lato,jesień odpalałem na gazie non-stop ,w zime odpalałem na bęzynie(chodził ze dwie minuty i wypalałem resztki paliwa i na gaz go przełączałem)
ps. przynajmniej nie tracisz w ciepłe dni bęzyny ,jak to jest np. przy wtrysku gzdie automatycznie auto po rozgrzaniu przełącza sie na gaz
ps. przynajmniej nie tracisz w ciepłe dni bęzyny ,jak to jest np. przy wtrysku gzdie automatycznie auto po rozgrzaniu przełącza sie na gaz
Nie rób tak jak napisał guti. Benzyna musi sie wypalić z gaźnika i dopiero włączasz gaz. Nie można na dwóch paliwach jednocześnie. A w lato ja tez na gazie odpalam.
Tak nie do końca na temat dorzuce:
Czytałem że odpalanie na benzynie jest bardziej szkodliwe Dlatego że odpalając zimny silnik jest tworzona bardzo bogata mieszanka, która spływa po ściankach cylindrów i zmywa film olejowy. Dlatego takie pierdoły o suchym gazie itp... bajki uważam za bezpodstawne. A temperatura pracy na gazie z dobrze wyregulowaną instalacją wcale nie wzrasta znacząco.
Tak nie do końca na temat dorzuce:
Czytałem że odpalanie na benzynie jest bardziej szkodliwe Dlatego że odpalając zimny silnik jest tworzona bardzo bogata mieszanka, która spływa po ściankach cylindrów i zmywa film olejowy. Dlatego takie pierdoły o suchym gazie itp... bajki uważam za bezpodstawne. A temperatura pracy na gazie z dobrze wyregulowaną instalacją wcale nie wzrasta znacząco.
Volkswagen - da weiss man, was man hat.
___________________________________
___________________________________
rzeczywiscie koledzy maja racje
ja osobiscie ZAWSZE staralem sie odpalac i gasic na benzynie (oczywiscie mowie o dluzszym pozostawieniu auta np. na noc lub kilka dni)
gaz jest mniej kaloryczny i mniej "wybuchowy" od benzyny dlatego przy zimnym silniku ma utrudnione spalanie, moze szarpac a i odpalanie samochodu poprzez jego kilkuminutowe "chechlanie" tez nie jest za dobre.
zasad jest mniej wiecej taka:
1. odpalasz na benzynie
2. po okolo 1km przelaczasz na neutralny (paliwa w gazniku starczy ci na ok.500 -800 m)
3. gdy zaczynasz odczuwac ze auto "slabnie" przelaczasz na gaz (paliwo w gazniku sie konczy)
UWAGA! nigdy na dwoch paliwach na raz! silniczek nie spala ani benzyny ani gazu, mieszanka jest zbyt bogata, auto sie krztusi
4.jezdzisz na gazie
5. gdy juz sie zwijasz do domku przed domkiem pare metrow przelaczasz na benzyne OD RAZU (gaz odcina momentalnie a reszta sie ulatnia)
6.autko masz przygotowane do porannego wstawania
PS NIGDY nie montuj instalacji u firm "w garażu" - zycie masz jedno
ja osobiscie ZAWSZE staralem sie odpalac i gasic na benzynie (oczywiscie mowie o dluzszym pozostawieniu auta np. na noc lub kilka dni)
gaz jest mniej kaloryczny i mniej "wybuchowy" od benzyny dlatego przy zimnym silniku ma utrudnione spalanie, moze szarpac a i odpalanie samochodu poprzez jego kilkuminutowe "chechlanie" tez nie jest za dobre.
zasad jest mniej wiecej taka:
1. odpalasz na benzynie
2. po okolo 1km przelaczasz na neutralny (paliwa w gazniku starczy ci na ok.500 -800 m)
3. gdy zaczynasz odczuwac ze auto "slabnie" przelaczasz na gaz (paliwo w gazniku sie konczy)
UWAGA! nigdy na dwoch paliwach na raz! silniczek nie spala ani benzyny ani gazu, mieszanka jest zbyt bogata, auto sie krztusi
4.jezdzisz na gazie
5. gdy juz sie zwijasz do domku przed domkiem pare metrow przelaczasz na benzyne OD RAZU (gaz odcina momentalnie a reszta sie ulatnia)
6.autko masz przygotowane do porannego wstawania
PS NIGDY nie montuj instalacji u firm "w garażu" - zycie masz jedno
"...co nas nie zniszczy to nas wzmocni..."
Co do powyższej dyskusji mam pytanie, jak POPRAWNIE powinno się przełączać gaz w przypadkach jak powyżej:
- czy dojeżdżając do domku i pozostawiając go na noc po prostu przełączam z gazu na benzynie W CZASIE JAZDY?? tzn. silnik sam zaciąga sobie benzynke do gaźnika???
- czy też powinienem w czasie jazdy połechtać rozrusznikiem aż sam rozrusznik spowoduje napływ benzynki do gaźnika???
Może to i śmieszne pytanie ale spotkałem się z różnymi opiniami na ten temat
pozdrawiam
- czy dojeżdżając do domku i pozostawiając go na noc po prostu przełączam z gazu na benzynie W CZASIE JAZDY?? tzn. silnik sam zaciąga sobie benzynke do gaźnika???
- czy też powinienem w czasie jazdy połechtać rozrusznikiem aż sam rozrusznik spowoduje napływ benzynki do gaźnika???
Może to i śmieszne pytanie ale spotkałem się z różnymi opiniami na ten temat
pozdrawiam
pozdrawiam
gajczak
gajczak
Co do powyższej dyskusji mam pytanie, jak POPRAWNIE powinno się przełączać gaz w przypadkach jak powyżej:
- czy dojeżdżając do domku i pozostawiając go na noc po prostu przełączam z gazu na benzynie W CZASIE JAZDY?? tzn. silnik sam zaciąga sobie benzynke do gaźnika???
- czy też powinienem w czasie jazdy połechtać rozrusznikiem aż sam rozrusznik spowoduje napływ benzynki do gaźnika???
Może to i śmieszne pytanie ale spotkałem się z różnymi opiniami na ten temat
pozdrawiam
- czy dojeżdżając do domku i pozostawiając go na noc po prostu przełączam z gazu na benzynie W CZASIE JAZDY?? tzn. silnik sam zaciąga sobie benzynke do gaźnika???
- czy też powinienem w czasie jazdy połechtać rozrusznikiem aż sam rozrusznik spowoduje napływ benzynki do gaźnika???
Może to i śmieszne pytanie ale spotkałem się z różnymi opiniami na ten temat
pozdrawiam
pozdrawiam
gajczak
gajczak
niczym nie hehlasz! :-]
poprostu naciskasz guziczek,odcina sie gaz i elektrozawor puszcza benzynke i przy lekkim przydlawieniu autko smiga na benzynie!
dziecinnie proste, tylko trzeba wyczuc autko szczegolnie przy przelanczaniu z benzyny na gaz! w miescie, w korkach jest to upierdliwe!
ja osobiscie mam 1,6PN gaz mam pol roku (wczesniej mialem cc z gazem) i nie rob stary w garazu! BEZ DRUCIARSTWA! a czy masz taki gaznik czy inny to na kazdym trzeba wypalic benzynke dopiero przelanczasz na gaz!
ja osobiscie jak jest cieplo odpalam na gazie i bez klopotow, po dwarunkiem ze swiece, przewody kopulka i paluch sa w dobrym stanie!
jednak nawet jak bedziesz palil tylko na gazie to co nakis czas zrob pare kilometrow na benzynie poniewaz sam gaz zniszczy ci gaznik! przetrzesz plywak(pozniej bedzie ci sie zalewal na benzynie) i od gazu zostaje bialy nalot na gazniku!
wiec dbaj o gofera i chociaz co jakis czas przeloncz na benzynke!
w zime polecam palic na benzynie bo parownik przy pracy na zimno niszczy sie najbardziej!
no i oczywiscie na koniec pozdrawiam! :-]
poprostu naciskasz guziczek,odcina sie gaz i elektrozawor puszcza benzynke i przy lekkim przydlawieniu autko smiga na benzynie!
dziecinnie proste, tylko trzeba wyczuc autko szczegolnie przy przelanczaniu z benzyny na gaz! w miescie, w korkach jest to upierdliwe!
ja osobiscie mam 1,6PN gaz mam pol roku (wczesniej mialem cc z gazem) i nie rob stary w garazu! BEZ DRUCIARSTWA! a czy masz taki gaznik czy inny to na kazdym trzeba wypalic benzynke dopiero przelanczasz na gaz!
ja osobiscie jak jest cieplo odpalam na gazie i bez klopotow, po dwarunkiem ze swiece, przewody kopulka i paluch sa w dobrym stanie!
jednak nawet jak bedziesz palil tylko na gazie to co nakis czas zrob pare kilometrow na benzynie poniewaz sam gaz zniszczy ci gaznik! przetrzesz plywak(pozniej bedzie ci sie zalewal na benzynie) i od gazu zostaje bialy nalot na gazniku!
wiec dbaj o gofera i chociaz co jakis czas przeloncz na benzynke!
w zime polecam palic na benzynie bo parownik przy pracy na zimno niszczy sie najbardziej!
no i oczywiscie na koniec pozdrawiam! :-]
niczym nie hehlasz! :-]
poprostu naciskasz guziczek,odcina sie gaz i elektrozawor puszcza benzynke i przy lekkim przydlawieniu autko smiga na benzynie!
dziecinnie proste, tylko trzeba wyczuc autko szczegolnie przy przelanczaniu z benzyny na gaz! w miescie, w korkach jest to upierdliwe!
ja osobiscie mam 1,6PN gaz mam pol roku (wczesniej mialem cc z gazem) i nie rob stary w garazu! BEZ DRUCIARSTWA! a czy masz taki gaznik czy inny to na kazdym trzeba wypalic benzynke dopiero przelanczasz na gaz!
ja osobiscie jak jest cieplo odpalam na gazie i bez klopotow, po dwarunkiem ze swiece, przewody kopulka i paluch sa w dobrym stanie!
jednak nawet jak bedziesz palil tylko na gazie to co nakis czas zrob pare kilometrow na benzynie poniewaz sam gaz zniszczy ci gaznik! przetrzesz plywak(pozniej bedzie ci sie zalewal na benzynie) i od gazu zostaje bialy nalot na gazniku!
wiec dbaj o gofera i chociaz co jakis czas przeloncz na benzynke!
w zime polecam palic na benzynie bo parownik przy pracy na zimno niszczy sie najbardziej!
no i oczywiscie na koniec pozdrawiam! :-]
poprostu naciskasz guziczek,odcina sie gaz i elektrozawor puszcza benzynke i przy lekkim przydlawieniu autko smiga na benzynie!
dziecinnie proste, tylko trzeba wyczuc autko szczegolnie przy przelanczaniu z benzyny na gaz! w miescie, w korkach jest to upierdliwe!
ja osobiscie mam 1,6PN gaz mam pol roku (wczesniej mialem cc z gazem) i nie rob stary w garazu! BEZ DRUCIARSTWA! a czy masz taki gaznik czy inny to na kazdym trzeba wypalic benzynke dopiero przelanczasz na gaz!
ja osobiscie jak jest cieplo odpalam na gazie i bez klopotow, po dwarunkiem ze swiece, przewody kopulka i paluch sa w dobrym stanie!
jednak nawet jak bedziesz palil tylko na gazie to co nakis czas zrob pare kilometrow na benzynie poniewaz sam gaz zniszczy ci gaznik! przetrzesz plywak(pozniej bedzie ci sie zalewal na benzynie) i od gazu zostaje bialy nalot na gazniku!
wiec dbaj o gofera i chociaz co jakis czas przeloncz na benzynke!
w zime polecam palic na benzynie bo parownik przy pracy na zimno niszczy sie najbardziej!
no i oczywiscie na koniec pozdrawiam! :-]
Re: mk2 - gaz , wazne pytanie
radekszy pisze:Mam pytanie dzisiaj rozmawialem z kolegą i powiedział mi jedną rzecz , mam golfa 1,6 z gaznikeim 2ee (pierburg) czy jakos tam i powiedzial mi ze te gazniki są niedobre z tego wzgledu ze jak mam gaz to zeby przejsc na gaz to musi sie wypalic cala benzyna z gaźnika, powiedzcie czy to prawda i czy można założyć jakąś iinstalacje ktora by rozwiązała ten problem !!! , dzieki za posty !!!
Założyłem gaz do tego gaźnika ( I generacja czyli ta najprostsza i najtańsza ) .Te gaźniki są dobre ale w kilkunastoletnich samochodach są po prostu problematyczne , a to kabelek nie łączy a to uszczelka nie uszczelnia pod gaźnikiem , itp . A co do wypalania to jaki by nie był samochód i gaźnik to przy przełączeniu z gazu na benzynę trzeba wypalić paliwo z gaźnika poprzez włączenie przełacznika na pozycję zero i po ok. kilkunastu sekundach włączyć gaz , to żaden problem , chyba że Cie stać na instalacje II generacji ( dodatkowy koszt ok.500 PLN ) gdzie odbywa się to automatycznie.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 133 gości