Mk2 NZ Problem !!!
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
-
- Turbo Inside
- Posty: 119
- Rejestracja: śr lut 16, 2005 15:26
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Mk2 NZ Problem !!!
Jechałem sobie dziś za miasto i w pewnym momencie zabrzęczała mi czujka od oleju i zaczęła migać kontrolka Zatrzymałem auto otworzyłem maskę i zaglądam.A tam wszystko *#cenzura#* olejem z tyłu-wyglądało to tak jakby wylało olej spod czujki ciśnienia oleju w głowicy,bo tam było mokro .Na bagnecie oleju poziom prawie zero,kupiłem nową czujkę założyłem i niby się nie leje jest sucho,stan oleju tez oka,ale wciąż brzęczy brzęczek i miga kontrolka-nie odrazu po zapaleniu a po dodaniu większej ilośći gazu.Co mogło jeszcze pójść?
Jak zrestetować kompa w silniku NZ-myślałem że to może odma ale ja mam przerwaną odmę i dmucha z niej więc się nie zatkała raczej.Będe wdzięczny za każdą pomoc...Idę teraz pod auto zobaczyć czy może stamtąd się gdzieś nie leje.
Jak zrestetować kompa w silniku NZ-myślałem że to może odma ale ja mam przerwaną odmę i dmucha z niej więc się nie zatkała raczej.Będe wdzięczny za każdą pomoc...Idę teraz pod auto zobaczyć czy może stamtąd się gdzieś nie leje.
T o M
-
- Turbo Inside
- Posty: 119
- Rejestracja: śr lut 16, 2005 15:26
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
doszliśmy do wniosku
że prawdopodobnie założyłem inny czujnik i stąd takie jaja sie dzieją...w moim silniku są dwa czujniki jeden z prawej drugi z lewej i założyłem prawdopodobnie zły czujnik od wysokich obrotów,który ma inne wskazania,kolor i parametry przez co kontrolka się świeci i właczxa brzęczek.Co o tym sądzicie??
T o M
-
- Turbo Inside
- Posty: 119
- Rejestracja: śr lut 16, 2005 15:26
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Oki już wszytko oka
Okazało się że założyłem inny czujnik-teraz po wymianie na czarny 1.2-1.6bara wszystko gra....a odmę mam przerwaną przed tym grzybkiem brakuje kawałka rurki ....zamierzam ją czymś zastąpić niebawem
T o M
Witam
Dziś miałem podobny przypadek, jak kupiłem auto to nie było w nim termostatu i wszystko grało jak należy, jakiś tydzien temu załozyłem termostat i naprawiłem wentylator, tak wiec wszystko jest ok jesli chodzi o chlodzenie. Dzis jade do pracy i temperatura silnika OK na 90 stopni sie trzymała, ale nagle zaczoł breczec i migala kontrolka oleju. Zatrzymałem sie i zagladam pod silnik, był goracy jak byk az wszystko strzelało, lukam na bagnet ale olej jest ok. Tak wiec sam nie wiem, olej był, woda w chłodnicy była, wentylator działa, temperatura na 90 stopni. Ale z tyłu głowicy chyba z pod czujnika cisnienia oleju zaczoł kapać olej może to z tym zwiazane. Jak wracałem z pracy(ok 30km) to wszystko juz było ok, nie załaczył się. Mam slinik 1.3 NZ wtrysk, moze ktos mi powie o co w tym chodzi.
Pozdrawiam adix0
Dziś miałem podobny przypadek, jak kupiłem auto to nie było w nim termostatu i wszystko grało jak należy, jakiś tydzien temu załozyłem termostat i naprawiłem wentylator, tak wiec wszystko jest ok jesli chodzi o chlodzenie. Dzis jade do pracy i temperatura silnika OK na 90 stopni sie trzymała, ale nagle zaczoł breczec i migala kontrolka oleju. Zatrzymałem sie i zagladam pod silnik, był goracy jak byk az wszystko strzelało, lukam na bagnet ale olej jest ok. Tak wiec sam nie wiem, olej był, woda w chłodnicy była, wentylator działa, temperatura na 90 stopni. Ale z tyłu głowicy chyba z pod czujnika cisnienia oleju zaczoł kapać olej może to z tym zwiazane. Jak wracałem z pracy(ok 30km) to wszystko juz było ok, nie załaczył się. Mam slinik 1.3 NZ wtrysk, moze ktos mi powie o co w tym chodzi.
Pozdrawiam adix0
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 203 gości