Witam mam nastepujacy problem od 2 dni: w 1.6 pn silnik bardzo szybko sie grzeje i po ok 3 km strzela gotujaca sie woda. temperatura wzrasta do poziomu troszke wyzszego niz powinien załaczyc sie wiatrak ale nie załacza sie. na postoju silnik moze pracowac cały dzien i wiatrak bedize sie włączal tak by temp nie wzrosła. w sumie to juz sam nie wiam jak to jest. Po tym jak wystrzeliło woda dolałem 2 litry i znowu pojachałem na trase 7 km. nic sie nie stało. Ale po 3 godzinach po tej samej trasie strzeliło woda a wiatrak chyba sie nie załcczył.
Czy moze to byc wina uszczelki pod głowica?- auto jest mocne jak wczesniej.
czy moze jest zapowietrzony-wczesniej przed problemem ubyło 4 litry płynu, moze po dolaniu gdzies jest powietrze i dlatego wiatrak raz chodzi a raz nie i dlatego gotuje wode?
Prosze o pomoc, jakies rady jak w miare pewnie sprawdzic co jest przyczyna tej awarii.
Z góry dziekuje za pomoc
1.6 PN bardzo sie grzeje i strzela woda ze zbiorniczka
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Re: 1.6 PN bardzo sie grzeje i strzela woda ze zbiorniczka
Na początek sprawdź wentylator - chyba w 1.6 jest na pewno dwubiegowy (u mnie jest np. rzadka wersja z wentylatorem trzybiegowym, czujnikiem w chłodnicy i w głowicy silnika). Zdejm z czujnika temperatury wtyczkę (czujnik jest wkręcony w chłodnicę) i będą tam trzy styki, zwierając kazdy z każdym powinien Ci się włączyć wiatrak przy 2 możliwościach. Z wolnymi i szybkimi obrotami.
Sam czujnik nie jest drogi możesz go wymienić bo może zepsuł się ten od drugiego biegu - ja kiedyś wystudziłem auto i "szybkim ruchem" przełozyłem ten czujnik na nowy, ulało się całkiem niewiele płynu. Byle z wyczuciem dokręcać, gwint w chłodnicy jest plastikowy.
Wina może być też w termostacie - może się nie odmyka w pełni - na postoju takie niepełne otwarcie wystarczy do schłodzenia silnika ale podczas jazdy w silniku wydziela duzo wiecej mocy i ciepła, moze wtedy przepływ do chłodnicy jest za mały.
Jak nie masz tłusto i czarno w zbiorniczku, nie puszcza bąbelków kiedy odpalisz auto z odkręconym korkiem a w oleju nie ma masełka to uszczelkę obstawiałbym jako ostatnią sprawę do sprawdzania.
Sam czujnik nie jest drogi możesz go wymienić bo może zepsuł się ten od drugiego biegu - ja kiedyś wystudziłem auto i "szybkim ruchem" przełozyłem ten czujnik na nowy, ulało się całkiem niewiele płynu. Byle z wyczuciem dokręcać, gwint w chłodnicy jest plastikowy.
Wina może być też w termostacie - może się nie odmyka w pełni - na postoju takie niepełne otwarcie wystarczy do schłodzenia silnika ale podczas jazdy w silniku wydziela duzo wiecej mocy i ciepła, moze wtedy przepływ do chłodnicy jest za mały.
Jak nie masz tłusto i czarno w zbiorniczku, nie puszcza bąbelków kiedy odpalisz auto z odkręconym korkiem a w oleju nie ma masełka to uszczelkę obstawiałbym jako ostatnią sprawę do sprawdzania.
Konto usunięte.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 324 gości