Podczas pomiaru ciśnienia w cylindrach, prawdopodobnie mechanikowi wpadło coś do cylindra(efektem była wymiana tłoka zaworów itd.), wygląda to jak nieduzy gwóźdź(bez łebka), sądząc po odbiciach na tłoku jest średnicy ciut mniejszej od zapałki i długości ok 3-4cm.
Gość do pomiaru użył starego wtrysku, odciął pół końcówki(ok 1cm) i mierzył ciśnienie. Ja sądze że iglica która jest wewnątrz wtrysku wpadła do środka, to może być mój jedyny dowód. Pytanie tylko jakie ona ma wymiary i czy po odcięciu końcówki jest luźna i mogłaby wypaść. Może ktoś ma rozebrana koncówke i mógłby sprawdzić.
Prosze o pomoc jak najszybciej

To jest tłok po masakrze i ten kawałem który pozostał , ja sądze że to jest iglica wtrysku, opinie mile widziane

