Sruba holownicza
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
- MrSalieri
- Gadatliwa bestia
- Posty: 833
- Rejestracja: wt gru 28, 2004 18:06
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
- Kontakt:
Sruba holownicza
Powiedzcie panowie jak to jest z ta sruba.
Niestety nie mam takowej w wyposazeniu i pasowalo by nabyc. Niestety nie znam sie na rodzajach gwintow. Wiem ze jest lewy ale jaki skok i rozmiar niestety nie wiec nie wiem nawet czego mam szukac. Na allegro widze podobne sruby od innych marek ale czy spasuja...
Niestety nie mam takowej w wyposazeniu i pasowalo by nabyc. Niestety nie znam sie na rodzajach gwintow. Wiem ze jest lewy ale jaki skok i rozmiar niestety nie wiec nie wiem nawet czego mam szukac. Na allegro widze podobne sruby od innych marek ale czy spasuja...
Re: Sruba holownicza
Śruba od Skody Felicji pasuje. Kiedyś jak się okazało że też nie mam, to podratował mnie kolega z Felicją. Pasuje zarówno od modelu starszego ( '97 ) jak i tego po liftingu ( '98 ).
A z jeżdżeniem po szrotach to też różnie bywa. Ja w swojej okolicy objechałem kilka w promieniu do 30 km i NIC.
Dopiero sąsiad "złota rączka" uratował mnie z "depresji hakowej". 
A z jeżdżeniem po szrotach to też różnie bywa. Ja w swojej okolicy objechałem kilka w promieniu do 30 km i NIC.


A to jak już jesteśmy w tym temacie - to taka mała informacja dla wszystkich holujących się - informacja na bazie przykładu mojego znajomego.
Otóż wjechał w zimie do rowu. Sam nie dał rady wyjechać, więc wkręcił ucho do holowania w gwint zaczepił linę i przy pomocy drugiego auta wyciągnęli pojazd z rowu. Nie przyuważył tylko jednej rzeczy: wkręcił ten hak nie do samego końca. No i w wyniku siły powstałej przy wyciąganiu wygiął to ucho i naderwał gwint. Tak więc jeśliby ktoś z Was miał podobną sytuację w przyszłości, to dokręćcie hak do końca, a jak widzicie teraz np. "na sucho", że nie dokręca się całkowicie i jest widoczny gwint, to jakimiś podkładkami trzeba się ratować.
Rzecz może oczywista, ale czasami warto o tym wspomnieć...
Otóż wjechał w zimie do rowu. Sam nie dał rady wyjechać, więc wkręcił ucho do holowania w gwint zaczepił linę i przy pomocy drugiego auta wyciągnęli pojazd z rowu. Nie przyuważył tylko jednej rzeczy: wkręcił ten hak nie do samego końca. No i w wyniku siły powstałej przy wyciąganiu wygiął to ucho i naderwał gwint. Tak więc jeśliby ktoś z Was miał podobną sytuację w przyszłości, to dokręćcie hak do końca, a jak widzicie teraz np. "na sucho", że nie dokręca się całkowicie i jest widoczny gwint, to jakimiś podkładkami trzeba się ratować.
Rzecz może oczywista, ale czasami warto o tym wspomnieć...
- Kuntekinte
- Użytkownik
- Posty: 340
- Rejestracja: ndz gru 12, 2004 02:13
- Lokalizacja: Piła,Bialystok,Galway
- Kontakt:
Witam co do tego uchwytu holowniczego.to zdarzają się na allegro co jakiś czas.sam w sumie sprzedałem trzy
zostały mi jeszcze dwa ale jeden jest ucięty w połowie a drugi zostawiam dla siebie.Ja mam inny problem u mnie walnięty jest gwinty w aucie i nie mogę go wkręcić,kupowałem na allegro dwa kupiłem na szprocie i dwa na allegro i sprawdzałem po kolei.żaden mi nie silę nie wkręca.jeździłem z tym gwintem w aucie po warsztatach i ślusarzach i o zgrozo nikt nie ma lewego gwintownika.odwiedziłem ogólnie chyba trzy warsztaty samochodowe i dwa zakłady ślusarski i nic.Jeden mi zaproponował bym jakoś wydobył za auta to gniazdo to on mi przerobi na prawy gwint i dorobi ucho.ale odpuściłem nie będę rozbierał całego zderzak a potem jeszcze się może okazać ze i tak tego nie wyciągnę i nie spasuje tak jak trzeba wszystkiego przy zakładaniu.wiec na razie odpuściłem.Inna bajka ze w ASO powiedzieli mi ze jednak były różne te uchwyty nie wiem na ile to prawda bo już nie pierwszy raz czytam ze jednak wszystkie były takie same.W ASO za uchwyt wołali 58 zł ale tam nie kupowałem.

Squad nocne mary :satan:
ja w kwestii dokręcania do końca - ja mam na tym oczku nawet przypiętą plastikową metkę z instrukcją obsługi
wedle niej trzeba włożyć w to ucho klucz do kół i dopiero dokręcić na maksa..
a propos - to ucho jest przechowywane w komplecie z podnośnikiem, kluczem do kół w takim plastiku w kole zapasowym..

a propos - to ucho jest przechowywane w komplecie z podnośnikiem, kluczem do kół w takim plastiku w kole zapasowym..
Pozdrawiam,
Baltazar
Baltazar
- TUTENHAMON
- Forumowy spamer :)
- Posty: 2120
- Rejestracja: sob paź 16, 2004 21:20
- Lokalizacja: Polska
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 85 gości