2 razy zdazylo mi sie przez jakis czas jechac okolo 180km/h (autostrada) problem w tym ze po krutkim czasie golfik zaczol wyc + kontrolka oleju zaczela migac speszony zatrzymalem sie zgasilem silnik zapalilem i byla cisza wiec pojechalem dalej (temperatura wody byla w normie). kolejny raz po krutkim czasie zaczol wyc (predkosc podobna) zatrzymalem sie zajrzalem pod maske i ales ok stan oleju jak najbardziej odpowiedni i ales gralo wiec pojechalem dalej i kolejny raz powturka po ktorej zrobilem przystanek (10 - 15 minut) teraz jazde ograniczylem do 100 - 120km i dojechalem do domciu w ciszy. zapomnialem o calej sprawie az dzisiaj kolejny raz predkosc doszla do 170-180 i kolejny raz uslyszalem niemily dzwiek
eeehhh czym moze byc to spowodowane??mk3 1.8 90 kucy olej gtx magnatek pelen syntetyk(zmieniony 5 miesiecy temu i okolo 7-9tys/km przejechane na nim), 200tys km przebieg, silnik suchy bez zadnych widocznych i odczuwalnych usterek, temperatura zawsze odpowiednia nigdy nie przegrzany.
Jesli dobrze ci się jeździ na GTX 5W/40 to go nie zmieniaj, jeśli silnik zacznie pić oleju wiecej to przezuc się na półsyntetica 10W/40 a wracajac do tematu to padł ci czujnik cisnienia oleju. Miałem to samo i tak samo jak ty panikowałem, otrzegawczy drzwiek wydobywa się z któregoś przekaźnika i towarzyszy mu mrugajaca kontrolka oleju. Poprostu czujnik lub czujniki cisnienia oleju niedomagaja jak kazdy element auta one takze sie zuzywaja i psują. U mnie tez zaczelo to się dziac czasami a potem coraz czesciej, az w koncu włanczał się alarm po przekroczeniu 2 tyś obr i minimalnym wzroscie cisnienia. Wymien czuniki i po problemie, koszt jednego to coś ok 10zł - taniocha. Pozdrawiam.
