Prog corrado
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Prog corrado
Witam ! w ubiegło zime kupiłem tzn zamieniłem sie za opla calibre za vw corrado niskie zdezaki itd przy wjezdzaniu na parking zaczepilem nakladko prugu o lodowato zaspe i wyrwalo z miesem okoazalo sie ze caly lewy bok tzn prug jest pognity obecnie stoi w grazu z wycientym progiem podciagiem podporozem wszytko bo wsyztko przegnite bylo a teraz wszystko jest wyciante i mysle co dalej na allegro widzialem prug orginalny mam zamiar dac podproze nowe od np , fiata czy poloneza wszystko wyspawac tzn nie ja wujek za darmola bo jest spawaczem zawodowym tylko boje sie czy nie przelamie mi sie on czy nie dac jakigos plaskownika czy cos jescze tam w srodek prosze o pomoc ?? ALBO moze kots juz podobnego cos mial robil Jak to potem zakonserwowac zeby znow ruda nie wyszla !!
Ostatnio zmieniony wt lip 03, 2007 09:59 przez KaBatEk, łącznie zmieniany 2 razy.
Próg dawaj nowy, a wzmocnienie z poloneza trucka. Blacha na nim 1,3mm. Ja tak robiłem w MK1 i nadwozie było mega sztywne i nic nie trzeszczało. Jak już wspawacie próg wewnętrzny to go pomaluj odrdzewiaczem i jak on wyschnie to go zetrzyj. Na to minia wżerowa i spawaj wzmocnienie. Przed wspawaniem pomaluj tą samą minią. Jak już z tym się uporasz to wspawajcie próg zewnętrzny. Musi on być pomalowany od środka. Jak już próg będzie w lakierze to kup wosk do profili wewnętrznych z firmy APP najlepiej i go nie żałuj. Tylko, żeby miał którędy wypływać z progu.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 411 gości