Puka na dziurach w prawym kole

[robsonic]

Też obstawiam poduche McPhersona - w MK3 też to miałem, bo mechanik źle dokręcił przy wymianie.

Pozdrawiam

[bzyk62]

Jest prosty sposób na obejście ściągaczy do sprężyn. Podnosisz brykę i podpierasz na kobyłce. Podnośnikiem podnosisz wahacz i spinasz sprężynę mocnym kablem, drutem, whatever... Ja w swojej "dwójce" obleciałem w ten sposób i tył i przód.

[-pawlo111]

to ryzykownie to zrobiles. Masz szczescie ze ci zebow nie wybilo. Ja widzialem jak jeden sciagac kiedys puscil i jak sprezyna walnela o sciane...
jakies lipne byly.

[bzyk62]

Bierzesz miedziany kabel elektryczny o średnicy np. 2,5 mm (w izolacji), dostępny w każdym sklepie z budowlanką (np.OBI) i na podniesionym wahaczu owijasz kilkukrotnie sprężynę. Robisz "motylka", czyli po owinięciu skręcasz końce kabla - można się wspomóc francuzem - i powtarzasz operację po przeciwnej stronie sprężyny. Nie ma bata żeby puściło - w przeciwieństwie do ściągaczy, które mogą zrobić kłopot Tobie, samochodom parkującym w pobliżu, a nawet sąsiadom (wiem, że taka rakieta może dość daleko polecieć). Pozdrówka.