Pedal sprzegla nie odbija

[SzmelcWagen]

Jestem od niedawna szczęśliwym posiadaczem VW Golfa 4 1,9SDI z 2002 roku, samochód został sprowadzony z Niemiec po małej stłuczce (nawet nie wystrzeliły poduszki) i był tam serwisowany do października 2006r. Aktualny przebieg wynosi 138k km, ja nim od kupna (styczeń 2007) zdążyłem zrobić 16k km i 2 tygodnie temu niestety pojawił się pierwszy problem!
Ruszając ze świateł zacząłem spokojnie rozpędzać auto i podczas zmiany biegu z 2 na 3 pedał sprzęgła już nie odbił a ja na luzie zjechałem na pobocze. W pierwszej chwili pomyślałem że to linka sprzęgła ale przypomniałem sobie że golf nie ma linki tylko pompkę sprzęgła. Otwarłem maskę i okazało się że nie ma żadnych wycieków i ja nie mam żadnych szans tego zrobić na miejscu. Sąsiad wziął lawetę i zawiózł auto do mechanika. Mechanik szybko obejrzał objawy i powiedział krótko „ łapka ci pękła na frezie, kup dwie od razu bo może ci się to kolejny raz stać”. Na drugi dzień udałem się do serwisu VW z dowodem i kupiłem tą łapkę (kosztowała 23 zł) o dziwo mieli na miejscu i nie chcieli nr nadwozia, jak się spytałem dla czego nie chcą nr nadwozia odpowiedzieli że w każdym VW z silnikiem SDI i Audi A3 sa takie same łapki! Zawiozłem tą łapkę do mechanika on mi to wymienił w ciągu 2 godzin i było wszystko ok. auto dobrze się sprawowało ale na drugi dzień zaczęło się robić coś dziwnego: podczas jazdy wszystko normalnie ale gdy wcisnę sprzęgło by zmienić bieg coś buczy i tak jakby nie wysprzęgla do końca. Pojechałem do mechanik stwierdził ze to łożysko padło które popycha ta łapka, po wymianie łożyska było dobrze ale po parędziesięciu km problem wrócił! Po kolejnym rozebraniu tego samego znowu było rozwalone łożysko ale wtedy już zobaczyliśmy przyczynę łapka jest za krótka a w serwisie nie mają innych tylko jeden model! Co ja mam teraz zrobić przecież nie będę co chwilę wymieniał łożyska 

Szkic opisowy o które części mi chodzi: wysprzęglik przesuwa łapę która jest zamocowana na walcu wchodzącym do przykręcanej do skrzyni przystawki (całkiem z lewej strony), na walcu jest frez na którym pracuje łapka (co mi pękła ona ma ok. 5 cm długości), ta łapka przesuwa łożysko (metalowe z plastikową osłonką ok. 3 cm średnicy), a to łożysko dopiero przesuwa pręt który dochodzi do łożyska oporowego.
Mam nadzieje że z moich mało fachowych opisów zrozumiecie o co mi chodzi i doradzicie co z tym mam zrobić, może ktoś miał podobny problem

[WiRaGe]

Przerabiałem to samo tylko w mk3.Z tego co napisałeś to myśle że mechanik zle ci założył nową łapke na te frezy znaczy sie troche ją przesunął i docisk do końca nie wysprzęglał to mogło spowodować awarie łożyska.Ja jak wymieniałem tą łapke to przed zdjęciem tej starej pękniętej naznaczyłem sobie przecinakiem w jakim położeniu ma być założona nowa

[SzmelcWagen]

Ale w tym sęk że łapka jest za krótka ona nie ciśnie na środek łożyska tylko na jego krawędź!
Też tak myślałem i zabrałem ze sobą w reklamówce te części do serwisu (jak kupowałem kolejne łożysko) i tam mechanik kombinował i też inaczej nie założył tej łapki

[WiRaGe]

Nowa łapka mósi być identyczna jak stara pęknięta.O ile pamiętam jest na niej nawet numer, Dziwne że dali Ci w serwisie inną za krótka jak piszesz

[SzmelcWagen]

Ludzie z działu części w serwisie jak przyszedłem z częściami nawet szukali już jej po nr VIN ale w katalogach pokazywało właśnie ta która mi dali bo twierdzą że innej nie ma!
Kurcze jest możliwość ze była ona wyprodukowana z błędnymi wymiarami?
A serwis taką mi sprzedał?

[vagin5]

a może po prostu te typy tak mają ?

[Adamm]

a może po prostu te typy tak mają ?

nie sluchajcie Vagin5 bo ten typ tak ma


co do Twojego problemu to na tej lapce nie ma numerow?

[SzmelcWagen]

ani na oryginalnej (tej co pękła mi na frezie) ani na tej co kupiłem z serwisu nie ma bitych nr VW. Trochę dziwne ale cóż nie na wszystkim mają bite nr VW.
Jedno co wiem to aż mechanicy łapali sie za głowy (z serwisu) jak to jest możliwe że u mnie łapka jest za krótka, oni i z działu cześci sprzedawcy zgodnie twierdzą że jest tylko jeden rodzaj tych łapek.
Kurcze chyba namowie mechanika by coś tam dospawał do tej łapki by biła ona po środku tego łożyska.

[mular]

SZMELCWAGEN I VAGIN5 lapka nie jest zakrotka za to wy macie zakrotkie mozgi.

[SzmelcWagen]

mular - nawet w serwisie VW Krotoski-Cichy 2 mechaników stwierdziło że łapka jest zakrótka wiec co to innego może mnie powód?
Oni wzieli części i przez godzinę próbowali to ustawić i na końcu stwierdzili że ewidentnie łapka jest za krótka!
mular - jeśli potrafisz tylko obrażać to lepiej się nie wypowiadaj bo nic mądrego do tematu nie wniosłeś!!!

P.S. wszystko już działa, sąsiad przywiózł mi z niemiec rozwaloną skrzynię biegów (taką jak moja) i założyłem tamtą łapkę i teraz ona centralnie pcha łożysko (ta wykręcona ze skrzyni łapka była o 10mm dłuższa od tej co dostałem w serwisie)

A moderator mógł by dać ostrzeżenie dla mulara, bo jego wypowiedz była obraźliwa!!!

[Adamm]

A moderator mógł by dać ostrzeżenie dla mulara, bo jego wypowiedz była obraźliwa!!!

z tym sie zgadzam

SzmelcWagen

a sprawdzales co na ten temat mowi ETKA?

[SzmelcWagen]

tak ETKA po nr nadwozia pokazała łapkę którą dali mi w serwisie.
Mi się coś zdaje że chyba serwis dostał jakąś nie wymiarową partię tych łapek, bo skoro wszyscy mówią że łapki we wszystkich skrzyniach są takie same to dlaczego ja miał bym mieć inną? Więc raczej w tych łapkach które oni mieli na stanie był jakiś błąd fabryczny, ważne że teraz już wszystko gra
A najważniejsze że spalanie powróciło do normy, bo przez czas naprawy jeździłem Golfem 3 TDI i ten to mi w mieście pod moją nogą (ciągły pośpiech) i włączonej klimie to z bólem mieścił sie w 8 litrach na 100km, a SDI mimo że powolny to tylko 5,5 pali

[Adamm]

hehe a na nowej lapce (opakowaniu od niej nie masz nr? sprawdzilbym w etce co to za cudo)

moj TDI przy ostrej jezdzie po miescie, pierwszy spod swiatel, 170 na prostych, duzo w korkach, je ok 7,5 - 8 (do tego ma chipa)

[SzmelcWagen]

opakowania nie mam już, bo po co mi je trzymać
a w jakim serwisie pracujesz (u kogo Kulczyka czy kogos innego?)