Cieknie spod świec
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Cieknie spod świec
Witam,
Jadac wczoraj w trasie 300 km wszystko bylo wporzadku, normalnie przyspieszal itd. W koncu na luzie jak stal to zaczal przerywac i musialem mu dodawac gazu aby nie zgasl, no ale jak jechal to wszystko ok.
Pod domem go zgasilem i juz z odpaleniem byl problem, trzeba bylo dlugo go krecic, do domu mialem jeszzcze kilkaset metrow ale zgasl podczas jazdy, ponowne odpalanie bylo ciezki a jak zalapal to strasznie przerywal i gasl jak zdjalem noge z gazu. Dzisiaj zmienilem mu kable WN, wstawilem inne swiece, kopulke i nic, ale zauwazylem ze najpierw zaczal cieknac ze swiecy przy rozrzadzie (byla lekko poluzowana ) a pozniej z tej z obok. Te druga odkrecilem i z cylindra zaczal leciec ciemny dym, pachnial jak lekko spalona benzyna. Nie udalo sie juz go odpalic. Oczywiscie cieknie juz z dokreconych swiec.
Co moze oznaczac ciekniecie spod swiec ? koniec silnika ?
Jadac wczoraj w trasie 300 km wszystko bylo wporzadku, normalnie przyspieszal itd. W koncu na luzie jak stal to zaczal przerywac i musialem mu dodawac gazu aby nie zgasl, no ale jak jechal to wszystko ok.
Pod domem go zgasilem i juz z odpaleniem byl problem, trzeba bylo dlugo go krecic, do domu mialem jeszzcze kilkaset metrow ale zgasl podczas jazdy, ponowne odpalanie bylo ciezki a jak zalapal to strasznie przerywal i gasl jak zdjalem noge z gazu. Dzisiaj zmienilem mu kable WN, wstawilem inne swiece, kopulke i nic, ale zauwazylem ze najpierw zaczal cieknac ze swiecy przy rozrzadzie (byla lekko poluzowana ) a pozniej z tej z obok. Te druga odkrecilem i z cylindra zaczal leciec ciemny dym, pachnial jak lekko spalona benzyna. Nie udalo sie juz go odpalic. Oczywiscie cieknie juz z dokreconych swiec.
Co moze oznaczac ciekniecie spod swiec ? koniec silnika ?
Ostatnio zmieniony pt cze 08, 2007 09:17 przez Mis, łącznie zmieniany 4 razy.
Elektrody byly suche. Swiece wymieniane byly w listopadzie w zeszlym roku na NGK z trzema elektrodami.Kand pisze:czy elektrody świec są mokre?
A jezeli bylyby mokre ?
Ostatnio zmieniony czw cze 07, 2007 16:31 przez Mis, łącznie zmieniany 1 raz.
Z tą śrubą to dokładnie nie wiem ale możesz pobróbować tak i tak a co do świecy to jest uszczelka metalowa, przynajmniej u mnie była.Mis pisze:A czy moge sam zmniejszyc te mieszanke? W ktora strone nalezy krecic te srube regulacji miesznnki w 2e2 ? CHcialbym sam to choc troche zmiejszyc aby dojechac do mechanika
Czy w gniezdzie swiecy jest jakas uszczelka czy cos ?
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
Skoro stało się to nagle to nie jest to kwestia regulacji tylko awaria gaźnika, który przelewa paliwo. W większości przypadków pęknięta membrana w zaworze wzbogacania mieszanki (pod pokrywką w kształcie rombu na 2 śróbki) albo uszkodzony zawór iglcowy czy też pęknięty pływak. Inna rzecz że nie może cieknąć spod dokręconych świec, cieknie tylko spod niedokręconych
Ostatnio zmieniony czw cze 07, 2007 19:51 przez Paweł Marek, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
Paweł Marek pisze:Skoro stało się to nagle to nie jest to kwestia regulacji tylko awaria gaźnika, który przelewa paliwo. W większości przypadków pęknięta membrana w zaworze wzbogacania mieszanki (pod pokrywką w kształcie rombu na 2 śróbki) albo uszkodzony zawór iglcowy czy też pęknięty pływak. Inna rzecz że nie może cieknąć spod dokręconych świec, cieknie tylko spod niedokręconych
wrocilem od auta, i tak:
Swiece juz naprawione, bylo bardzo duzo brudu i benzuny i szlamu jakiegos. Wyczyscilem i juz nie ciekna.
Natomiast po zdjeciu obudowy filtra powietrza gaznik byl caly w benzynie. Nowy filtr powiertrza ( wymeiniany tydzien temu ) jest w beznynie. Po wyczyszczeniu swiec zapalil, nieco lepiej chodzil, a z gaznika w pewnym momecie buchnela benzyna, zalewajac caly gaznik.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 129 gości