chyba akumulator

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

agniesia
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 15
Rejestracja: pt wrz 08, 2006 19:46
Lokalizacja: Białystok

chyba akumulator

Post autor: agniesia » pt cze 01, 2007 11:26

Witam
Samochód stał u mechanika 2 tygodnie, jak odbierałam samochód mechanik powiedział, że ładował akumulator. Samochód zachowuje się conajmniej dziwnie po nocce odpala normalnie, a ostatnio pojechałam kupić radio no i po prostu zdechł w żaden sposób nie chciał odpalić. Przyjechał kumpel podładował mnie może minutkę i już odpalił, czy to możliwe że jest coś z klemami i po prostu nie łączy? Bo nie mam innych pomysłów



Awatar użytkownika
Golfiarz217
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 203
Rejestracja: śr mar 28, 2007 10:38
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Golfiarz217 » pt cze 01, 2007 11:37

Mi sie wydaje że chyba tak ja miałem taki podobny problem kiedys jeszcze w mojej nieśmiertelnej MK2 gdzies jedna klema była felerna i kumpel zaczął dociskać i autko paliło ok. Możesz zmienić sobie klemy one chyba duzo nie kosztuja. Aha i odkręć sobie korki w akumulatorze i sprawdz ile masz wody destylowanej może jest mało i trzeba dolać


MK2 1.6 D , 87r był....
MK3 1.8+LPG , 92r był....
Audi 80 B4 2.0 91r była....
MK4 1.4 16v 98r. jest...

Awatar użytkownika
MrUkAs
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 805
Rejestracja: wt sty 10, 2006 14:03
Lokalizacja: Ostrzeszów
Kontakt:

Post autor: MrUkAs » pt cze 01, 2007 12:07

Ja mam takie pytanko odnosnie poziomu elektrolitu. Wiem, ze zbadac mozna wkladac patyczek, albo tutke i wowczas sprawdzic zaznaczenie. Ale gdzies wyczytalem, ze trzeba opierac na gornych plytach. A ja zawsze wkladam na maxa, az sie oprze. Czyli sadze, ze o dolne. Wiec jak to jest? Chyba, ze gorne to sa dolne, a dolne to sa gorne.


www.SportCom.PL

Awatar użytkownika
Golfiarz217
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 203
Rejestracja: śr mar 28, 2007 10:38
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Golfiarz217 » pt cze 01, 2007 12:12

hehhe wiesz poweim Ci tak że nigdy nad takimi rzeczmi się nie zastanawiałem jak dolewałem to poprostu tak jak mówiłeś sprawdzałęm patyczkiem :bigok:


MK2 1.6 D , 87r był....
MK3 1.8+LPG , 92r był....
Audi 80 B4 2.0 91r była....
MK4 1.4 16v 98r. jest...

Awatar użytkownika
MrUkAs
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 805
Rejestracja: wt sty 10, 2006 14:03
Lokalizacja: Ostrzeszów
Kontakt:

Post autor: MrUkAs » pt cze 01, 2007 13:06

No tak. Ale wlasnie chce wiedziec, zeby nie dolac niepotrzebnie (wtedy bedzie za duzo). Bo logiczne jest ze jak dotkne tych gornych to bedzie na patyczku malo, a jak dotkne dolnych to bedzie wiadomo, ze wiecej. I teraz nie wiem jak to jest.


www.SportCom.PL

jozekrjrj
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 389
Rejestracja: pt lis 17, 2006 19:24
Lokalizacja: warszawa Targowek
Kontakt:

Post autor: jozekrjrj » pt cze 01, 2007 15:06

płytki maja byc zanuzone w elektrolicie tylko tak conajmniej na 5-10mm a nie na mm

przynajmniej tak nauczyli mnie w serwisie mercedesa


był mk3 GT



http://www.s-cam.pl/

Awatar użytkownika
MrUkAs
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 805
Rejestracja: wt sty 10, 2006 14:03
Lokalizacja: Ostrzeszów
Kontakt:

Post autor: MrUkAs » pt cze 01, 2007 15:47

jozekrjrj pisze:płytki maja byc zanuzone w elektrolicie tylko tak conajmniej na 5-10mm a nie na mm

przynajmniej tak nauczyli mnie w serwisie mercedesa
No niby na 10 do 15 mm, ale to akurat wiem. Mi chodzi o to, ze sa plytki gorne i dolne. I ja wlasnie nie wiem od ktorych to sie mierzy. Co otworze korek to nie wiem czy jest wporzadku, czy jest zle. Jak wloze patyczek to dotykam gornych i wowczas jest malo przykryte, dotykam dolnych i wowczas jest dobrze przykryte.

[ Dodano: Pią Cze 01, 2007 16:57 ]
Albo inaczej. Wkladajac patyczek i dotykajac najnizej polozonego elementu (nizej sie juz nie da) i po jego wyciagnieciu wskazanie wskazuje 10-15 mm to jest dobrze?


www.SportCom.PL

agniesia
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 15
Rejestracja: pt wrz 08, 2006 19:46
Lokalizacja: Białystok

Post autor: agniesia » pt cze 01, 2007 19:30

Klemy sprawdzone i wszystko jest ok
Pojechalam dzisiaj do pracywszystko było w porządku wyszłam z pracy wsadzam kluczyk do stacyjki przekręcam i nic zero jakiejkolwiek reakcji za chwile próbuje i znowu nic jak przekręcam to silnika to nic nie rusza kumpel mnie dzisiaj nastraszył czy to możliwe że to rozrusznik??



Awatar użytkownika
Matador
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 440
Rejestracja: sob kwie 07, 2007 09:15
Lokalizacja: miasto fabrykantów

Post autor: Matador » pt cze 01, 2007 19:35

agniesia pisze: wsadzam kluczyk do stacyjki przekręcam i nic zero jakiejkolwiek reakcji za chwile próbuje i znowu nic jak przekręcam to silnika to nic nie rusza kumpel mnie dzisiaj nastraszył czy to możliwe że to rozrusznik??
dlaczego od razu nastraszył? Możliwe ,że szczotki się skończyły - wymiana groszowa sprawa , nieporównywalnie taniej niż akumulator.. :grin:



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 293 gości