Pamiętacie mojego czerwonego mk2 z WIP'a ? Tak , tak to on , malowanie wtedy mi nie wyszło , a płyn hamulcowy połamał mi dach w pół
dlatego decyzja padła na MATowy kolor , żeby przy polerowaniu nie połamał się znowu . Ale taki zwykły golf matowy byłby nudny , więc po lakierowaniu przyszedł czas na felgi , wybór był prosty poszerzane stalówki w czarnym macie , 14/8j przód i tył 14/9j z oponami 195/40 . To jeszcze nie było to , smutny czarne zderzaki wymieniono na odpowiednik GTI całość dopełniono grillem z golfa GTI . Golf wtedy dopiero odżył , jako styl obrano tzw RATSTYLZ czyli szczur , po tych zmianach już tak właśnie wyglądał , ale jednak to dokońca nie było oczekiwanym efektem , czegoś brakowało . Więc zaczęło się dalsze "tuningowanie" , końcówka wydechu została zastąpiona polerowaną fifką wygiętą na bok . Na dachu zamontowano bagażnik , lecz musiał zostać przemalowany bo tutaj srebrny/chrom nie pasuje , wybór padł na czarny matowy kolor , na bagu znalazły się 2 stare walizki , parasolka , oraz 2 deski surfingowe. Zawieszenie gwintowane zostało skrócone z przodu gdyż gleby nigdy za wiele , teraz dokładka przedniego zderzaka swobodnie leży na ziemi. Wnętrze również zostało w kolorystyce szarej & czarnej , fotele z wersji GTI , wykładzina brązowa itd. Po finalnej wersji golfa wygląda on ani na szczura ani na culta , lecz ośmielę się stwierdzić że określenie RATOldschoolStylz pasowałoby tutaj chyba trafienie , zresztą sami oceńcie na zdjęciach i zostawcie komentarz :
____________________________________________________________
Czyki:
Hehe wreszcie skończyłem jakiś model.
Jest nim Volkswagen New Betele Rat Stylz – to brzmi dumnie 
Na początku moich tuningowych wybryków był zrobiony bardzo źle. Trzy warstwy lakieru bez klaru i polerki, wnętrze pomalowane na taki „kałowaty” kolor i felgi z BMW e36… Styl jak i wykonanie odbiegało od najśmielszych oczekiwań NAWET mojej rodziny Po roku czasu „stania pod chmurką” stwierdziłem , że dam mu nowe życia. Padło na szczurkowy styl. Czemu? Jest on kontrowersyjny i mało go na forach – o ile w ogóle jakiś jest! Polakierowany został na szarym matowym lakierem – już go trochę przybrudziło oraz wynajął mieszkanko rdzy. Potem pod młotek poszły koła. Seryjne zostały sprzedane koledze ze szkolnej ławy. Zamontowałem tutaj seryjne koła z Golfa MK2 GTI w czarnym macie. Lewa tylna opona ma obfity biały pasek. Jako wydech została seryjna dwururka z nieśmiertelnego już TDI. Wnętrze zostało obszyte czarną skórą. Komentarze zostawiam już wam – userzy do boju! Pozdro,
Czyki
