1z stracił na mocy (moment włączania turba) pomocy
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
-
- Mały gagatek
- Posty: 106
- Rejestracja: pn lip 24, 2006 18:11
- Lokalizacja: Kraków
1z stracił na mocy (moment włączania turba) pomocy
witam,
szukałem, a nie znalazłem....
nagle (po jakimś tygodniu jazdy matki i siostry) w moim 1Z moment włączania turba przesunął się diametralnie... o ile wcześnie Turbo zaczynało ciągnąć od ok. 1700-1900 tak teraz jest to 2100-2300 obrotów. Jest to strasznie wnerwiające... nie ma znaczenia czy silnik ciepły/zimny paliwko standardowe V-power Diesel, na innych to samo....
co może być przyczyną??
Może być kwestia nie wymienianego oleju?? znaczy jeździ już około 12000 na jednym oleju... wiem, że trza zmienić, ale może to być kwestią??
Dla wtajemniczonych... opornika nie używałem wogóle.... od miesięcy dwóch ponad.... więc to nie to przyczyną....
pozdrawiam,
szukałem, a nie znalazłem....
nagle (po jakimś tygodniu jazdy matki i siostry) w moim 1Z moment włączania turba przesunął się diametralnie... o ile wcześnie Turbo zaczynało ciągnąć od ok. 1700-1900 tak teraz jest to 2100-2300 obrotów. Jest to strasznie wnerwiające... nie ma znaczenia czy silnik ciepły/zimny paliwko standardowe V-power Diesel, na innych to samo....
co może być przyczyną??
Może być kwestia nie wymienianego oleju?? znaczy jeździ już około 12000 na jednym oleju... wiem, że trza zmienić, ale może to być kwestią??
Dla wtajemniczonych... opornika nie używałem wogóle.... od miesięcy dwóch ponad.... więc to nie to przyczyną....
pozdrawiam,
-
- Mały gagatek
- Posty: 106
- Rejestracja: pn lip 24, 2006 18:11
- Lokalizacja: Kraków
ja go na mieście katuję teraz, aby spróbować odmulić...
butuję czasem do 3500-4000 spod świateł i cienko idzie... niestety...
jedynka, gaz, pełen but... i czekam na turbo, wcześniej tego nie było...
hmmm kat by mógł tak ni z gruchy ni z pietruchy zapchać?? pod Vaga niestety nie dam rady.. laptop mi siadł... :/
butuję czasem do 3500-4000 spod świateł i cienko idzie... niestety...
jedynka, gaz, pełen but... i czekam na turbo, wcześniej tego nie było...
hmmm kat by mógł tak ni z gruchy ni z pietruchy zapchać?? pod Vaga niestety nie dam rady.. laptop mi siadł... :/
-
- Mały gagatek
- Posty: 106
- Rejestracja: pn lip 24, 2006 18:11
- Lokalizacja: Kraków
jak nowa to nic nie kombinujseaseacker pisze:przepływka jest nowa... kupiona na początku tego roku albo pod koniec zeszłego... ale to sprawdzę... przeczyszczę...
ciekawa jaka jest dawka paliwa.....seaseacker pisze:no jak się turbo załącza to normalnie ciągnie, tylko po prostu próg załączenia turba się przesunął na niekorzyść....
Jeszcze jedno ... po odłączeniu opornika było wszystko ok i teraz zaczęła być taka lipa
Witam.
Pozwole się wtrącić.Ja mam identyczny problem,turbina zaczyna prace koło 2200 obr na każdym biegu?Auto jest zamulone na każdym biegu,kopci i dodatkowo wzrosło spalanie z 7 litrów na 8 litrów z jazdą bez klimy i na tych samych odcinkach A wszystko zaczeło się od notlaufa i trybu awaryjnego.Walcze już z tym 2 miechy.Wymieniłem wężyki od n75 oraz zawór.
Jak podpinam wszystko według tego schematu z forum: http://img319.imageshack.us/my.php?image=ahuab2ww2.png
auto ma muła ,turbo zaczyna prace po przekroczeniu 2200obr ale nie wpada w tryb awaryjny(nie słychać pracy turbiny),jak podpinam to w sposób taki,że wężyk nr 5.zamieniam miejscami z weżykiem nr 2.auto jest bardziej zrywne,turbo zaczyna troche wcześniej prace,słychać świst turbinki ale mam notlaufa???
(dodam że tak właśnie miałem podłączone wszystko jak kupiłem auto)
Zastanawiam się jeszcze czy czasem zawór wastgate się nie zapiekł...
Czy ktoś miał taki problem, w swoim klekocie?
Proszę was ludziska o pomoc bo już nie daje rady.
Pozdro
Pozwole się wtrącić.Ja mam identyczny problem,turbina zaczyna prace koło 2200 obr na każdym biegu?Auto jest zamulone na każdym biegu,kopci i dodatkowo wzrosło spalanie z 7 litrów na 8 litrów z jazdą bez klimy i na tych samych odcinkach A wszystko zaczeło się od notlaufa i trybu awaryjnego.Walcze już z tym 2 miechy.Wymieniłem wężyki od n75 oraz zawór.
Jak podpinam wszystko według tego schematu z forum: http://img319.imageshack.us/my.php?image=ahuab2ww2.png
auto ma muła ,turbo zaczyna prace po przekroczeniu 2200obr ale nie wpada w tryb awaryjny(nie słychać pracy turbiny),jak podpinam to w sposób taki,że wężyk nr 5.zamieniam miejscami z weżykiem nr 2.auto jest bardziej zrywne,turbo zaczyna troche wcześniej prace,słychać świst turbinki ale mam notlaufa???
(dodam że tak właśnie miałem podłączone wszystko jak kupiłem auto)
Zastanawiam się jeszcze czy czasem zawór wastgate się nie zapiekł...
Czy ktoś miał taki problem, w swoim klekocie?
Proszę was ludziska o pomoc bo już nie daje rady.
Pozdro
-
- Mały gagatek
- Posty: 106
- Rejestracja: pn lip 24, 2006 18:11
- Lokalizacja: Kraków
Ja bym sprawdził też sam wirnik turbinki... Jesli po dłuższej jezdzie lub z większych obr silnik był nagle wył. bez danego czasu na osdapnięcie suszarce to mógł przypiec się olej i powstały nagar trzyma wirnik.
Jak już napisali kat tez mógł się przypchać, wywaliłbym kata i zaślepił EGR, do tego czysty filtr i suszarka rusza już od 1700obr.
Przepływke też nalezałoby przeczyścić.
Jak już napisali kat tez mógł się przypchać, wywaliłbym kata i zaślepił EGR, do tego czysty filtr i suszarka rusza już od 1700obr.
Przepływke też nalezałoby przeczyścić.
- dziechu
- Forum Master
- Posty: 1119
- Rejestracja: sob lut 25, 2006 21:58
- Lokalizacja: Śląsk
- Auto: Golf III, Touran I 2.0 FSI
- Silnik: 1Z
To chyba typowy objaw braku pracy N75. W pierwszym przypadku laczysz dobrze, ale N75 nie wlacza turbiny, wiec jest mul. W drugim przypadku podlaczasz zle (omijasz N75), turbo jest wlaczone stale, wiec auto idzie dobrze, ale po chwili jest przeladowanie i notlauf. Wynika z tego ze N75 nie pracuje. Wezyki raczej dobre (bo po ich przelaczaniu wlacza turbo), wiec albo N75 pomimo wymiany walniety, albo sterowanie N75 walniete (brak styku, przerwany przewod, uszkodzony ECU). Podlacz do stykow N75 jakas mala zaroweczke (lub lepiej LED z opornikiem 1K albo voltomierz) - doprowadz do kabiny i popatrz czy w czasie jazdy jest sterowanie - wlaczanie/wylaczanie N75.lolas79 pisze:turbo zaczyna prace po przekroczeniu 2200obr ale nie wpada w tryb awaryjny(nie słychać pracy turbiny),jak podpinam to w sposób taki,że wężyk nr 5.zamieniam miejscami z weżykiem nr 2.auto jest bardziej zrywne,turbo zaczyna troche wcześniej prace,słychać świst turbinki ale mam notlaufa
N75 można wykluczyć bo sprawdzałem na starym,na nowym który kupiłem i udało mi się podmienić jeszcze jeden oryginał i to samo...dziechu pisze:wiec albo N75 pomimo wymiany walniety, albo sterowanie N75 walniete
czyli tylko pozostaję te opcje?,a zawór upustowy będzie ok? Z tego co pamiętam na vagu wyskakuje uszkodzony sterownik silnika...ale to już wyskakiwało nawet na seryjnym chipie u poprzedniego właściciela samochodu,a autko śmigało aż miło...dziechu pisze:brak styku, przerwany przewod, uszkodzony ECU
co dalej
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 143 gości