u mnie problemem okazały sie pierścienie olejowe. kompresyjne trzymały Ok, ale olejowe puściły oleum. przy rozruchu kopcił jak traktor potem niczego nie było widać w spalinach. troszkę się woziłem z szukaniem przyczyn całego zamieszania. w tym czasie silnik się praktycznie rozpierniczył na kawałki (przesaadzam oczywiście ) w każdym razie do wymiany poszły pierścienie (jeśli była by taka potrzeba u ciebie to wymieniaj wszystkie na 4 cylindrach- oryginalne pierścienie VW koszt ok 170zł za komplet na 1 cylinder! zamienniki -Goetze jakieś 40-70 za komplet, możesz też poszukać pierścieni "Kolbenschmit" (nie wiem jak sięto pisze -ale te chyba idą na pierwszy monataż w VW)) Uszczelniacze zaworowe nie puszczą takiej ilości oleju chyba że ich nie ma.
zadej się że za długo jeździłem z tą usterką i zakitowało mi katalizator. Auto nie ma pełnej mocy jak się rozgrzeje. Na zimnym silniku śmiga jak "pszczółka". Genaralnie im szybciej podejmiesz decyzje tym lepiej dla ciebie i auta (albo sprzedawaj, albo naprawiaj -uważaj na ten pasek żeby większej biedy nie było. z tego co wiem VW przy wymianie paska nakleja taką nalepe na plastkikach chłodnicy z informacją kiedy był wymieniany rozrząd i przy jakim przebiegu powinien być ponownie wymieniony. w książki serwisowe przestałem wierzyć.
pzdr
Ubytek oleju
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
-
- Mały gagatek
- Posty: 96
- Rejestracja: pt maja 18, 2007 00:37
- Lokalizacja: Olsztyn
Wczoraj pojechałem do serwisu Boscha żeby sprawdzili spaliny (z rury wali sadza z wodą), oraz kompresję na cylindrach (branie oleju). Wsadzili czujnik do rurki wydechowej i jazda. I co się okazało: HC (max to ponoć 100) wywaliło powyżej 300 a CO2 1.62. Facet szybko wyjął czujnik bo się przestraszył że mu analizator zamuli. Wniosek - coś nie tak z spalaniem silnika. Więc powiedziałem żeby podłączyli go do komputera. Ciach trach komputer podłączony. Sonda górna i dolna -błędy. I co ciekawe z poziomu komputera sprawdzającego nie mógł tych błędów skasować. Dopiero po wyłączeniu silnika skasował je. Wziął miernik i stwierdził że obydwie sondy kaputt. Czemu więc komputer w samochodzie nie poinformował mnie o błędzie( palenie się cały czas żółtej kontrolki "silnik")?. Powiedzieli mi że to stary numer, że kontrolka "silnik" została podpieta(zmostkowana) z kontrolkami od np. alternatora. Czy jest to możliwe? Gdzie to sprawdzić?. Patrząc jeszcze z innej strony gdyby obydwie sondy były kaput, to samochodem raczej by szarpało i miał nierówne obroty. Ale silnik pracuje jak w zegarku. O co tu chodzi?. Wracając jeszcze do kontrolki "silnik" kiedy ona powinna się świecić a kiedy gasnąć?. czy olej mógł załatwić sondy?. Z pomiaru kompresji narazie zrezygnowałem. Jeśli ktoś mnie oświeci w tych tematach będę bardzo wdzięczny.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
kontrolka "check" swieci się po przekręceniu kluczyka w pozycję ON, powinna zgasnąć chwile po uruchomieniu slnika. Nie wiem jak to jest ze spalinami -czy mogą zakitować sondy. z tego co wiem (thx Jeff) aby odmulić układ wydechowy wystarczy przejechać jakieś 10km z pedałem gazu "w podłodze". wszystko się ładnie wypali.
kontrolka "check" (silnik) zapala się jesli coś złego dzieje się ze spalinami. masz tam katalizator czy tylko samą puszke? być może wydłubali katalizator i coś namieszali w sondach aby nie świecił się "check".
co nieco już wiesz o tym silniku. sprawdzenie kompresji powinno coś podpowiedzieć więcej, koszt chyba nie jest jakiś astronomiczny (80złych chyba płaciłem)
pzdr
kontrolka "check" (silnik) zapala się jesli coś złego dzieje się ze spalinami. masz tam katalizator czy tylko samą puszke? być może wydłubali katalizator i coś namieszali w sondach aby nie świecił się "check".
co nieco już wiesz o tym silniku. sprawdzenie kompresji powinno coś podpowiedzieć więcej, koszt chyba nie jest jakiś astronomiczny (80złych chyba płaciłem)
pzdr
- Street Fighter
- Mały gagatek
- Posty: 109
- Rejestracja: pt gru 22, 2006 18:32
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Może SRy tak mają... mi też lambda padła i nic nie świeciło...szalonykon pisze:Czemu więc komputer w samochodzie nie poinformował mnie o błędzie( palenie się cały czas żółtej kontrolki "silnik")?
U mnie też równiutko pracował, tyle że więcej palił...szalonykon pisze:Patrząc jeszcze z innej strony gdyby obydwie sondy były kaput, to samochodem raczej by szarpało i miał nierówne obroty.
Pewnie że mógł... Katalizator może nawet zatkać a co dopiero sonde....szalonykon pisze:czy olej mógł załatwić sondy?
\(O8o)==®==(o8O)/
[b]S[/b]augrohr[b]R[/b]egisterumschaltbar rulez ;)
[b]S[/b]augrohr[b]R[/b]egisterumschaltbar rulez ;)
no własnie, olej może zatkać katalizator. chyba to też ćwicze w tej chwili. auto mi zmulało. na zimnym motorku śmiga, jak się rozgrzeje przestaje przyzwoicie przyspieszać. okrutne to jest w trasie. wyprzedzanie staje się kurde problemem.
jedni mówia że temperatura pracy katalizatora powoduje natychmiastowe odparowanie oleju, inni mówią że drobinki oleju zakitują kanaliki katalizatora i doprowadzają do stopienia wkładu (jakies foto widziałem). komu wierzyć? Katalizator do MK4 to wydatek od 600 złych wzwyż. zamiennik dedykowany do VW -Bosal to 850złych (norma euro4 sie kłania i 2 sondy)
jedni mówia że temperatura pracy katalizatora powoduje natychmiastowe odparowanie oleju, inni mówią że drobinki oleju zakitują kanaliki katalizatora i doprowadzają do stopienia wkładu (jakies foto widziałem). komu wierzyć? Katalizator do MK4 to wydatek od 600 złych wzwyż. zamiennik dedykowany do VW -Bosal to 850złych (norma euro4 sie kłania i 2 sondy)
- Street Fighter
- Mały gagatek
- Posty: 109
- Rejestracja: pt gru 22, 2006 18:32
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Widziałem gdzieś sportowe katalizatory z metalowym wkładem. Mają podobno o 20-25% lepszą przepustowość i szybciej się nagrzewają. Ceny zdaje sie że były od 300 do 600 zł.hauer pisze:Katalizator do MK4 to wydatek od 600 złych wzwyż.
Jeszcze ewentualnie można wybebeszyć. U mnie jest tylko jedna sąda przed katem, więc chyba jej to nie zrobi większej różnicy...
\(O8o)==®==(o8O)/
[b]S[/b]augrohr[b]R[/b]egisterumschaltbar rulez ;)
[b]S[/b]augrohr[b]R[/b]egisterumschaltbar rulez ;)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 377 gości