Elektryczna regulacja świateł, Pomocy !!!!

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

VanGolf

Elektryczna regulacja świateł, Pomocy !!!!

Post autor: VanGolf » wt kwie 26, 2005 16:20

Witam!
Od jakiegoś czasu nie działa mi elektryczna regulacja wysokości świecenia świateł. Wcześniej działała ąż tu nagle przestała. Ostatnio zauważylem, że światła zatrzymały się w pozycji najkrótszej i jak jadę w nocy to nic nie widzę. Kręcenie tym przyciskiem z regulacją nic nie daje. Także żarówki w tym przycisku i w przycisku od właczania świateł wysiadły. Czy możliwe że bylo jakieś spięcie i od tego ta regulacja nie działa. Próbowałem sprawdzić ten przycisk czy działa ale nie wiem dokładnie jak.
Będę wdzięczny za pomoc.
Pozdrawiam



Awatar użytkownika
igor002
Marysiakra
Marysiakra
Posty: 1050
Rejestracja: pn wrz 06, 2004 15:34
Lokalizacja: z tąd, a tak naprawde: Kraków
Kontakt:

Post autor: igor002 » wt kwie 26, 2005 16:51

podstawa to sprawdz napiecie na przewodach przy tych włacznikach, posprawdzaj bezpieczniki itp, sprawdz też ten regulatorek od polożenia wysokosci swiateł.


Mk3 GTI 16V ABF

Awatar użytkownika
Sei
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 55
Rejestracja: czw sty 06, 2005 03:31
Lokalizacja: Warszawa / Stalowa Wola
Kontakt:

Post autor: Sei » wt kwie 26, 2005 17:33

Ja mialem bardzo podobny przypadek, tyle ze podświetlenie pokrętła świeciło ( regulacja już nie ).

Okazało się ze ta kostka od silniczka była poluzowana, wystarczylo docisnąć ( robie to co jakis czas bo znowu sie luzuje ).

pozdr



VanGolf

Post autor: VanGolf » wt kwie 26, 2005 20:52

Gdzie dokładnie jest ta kostka? Czy chodzi ci o te wtyczki co wchodzą do silniczków. Czy to możliwe, że jak kostka się poluzuje przy jednym reflektorze to drugi też nie działa? Nie bardzo wiem jak sprawdzić ten regulatorek. Jednym kablem dochodzi napięcie do niego ale nie wiem czy to nie do żarówki.



Awatar użytkownika
1 6 D
_
_
Posty: 1950
Rejestracja: śr sie 18, 2004 09:57
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Post autor: 1 6 D » śr kwie 27, 2005 09:00

Żarówka od podświetlenia ma kabel niebiesko-niebieski(jeden jest jaśniejszy kolor) i drugi brązowy. Sprawdź wiązkę od przekaźników do przełącznika.



VanGolf

Post autor: VanGolf » czw kwie 28, 2005 18:15

Dzisiaj sprawdzałem wszystko! Oto wyniki:
1) Silniczki są sprawne,
2) Napięcie do nich dochodzi,
3) Przełącznik (z tym pokrętłem) napewno działa,
4) Bezpieczniki wszystkie dobre.
Wszystko sprawdzałem podłączając do kabli od lewego reflektora stojąc i patrząc z przodu samochodu. W prawym nic nie działa. Na dodatek zauważylem ze nie działa mi prawe światło mijania. Pozycyjne i długie działają. Mam takie wrażenie jakby masa nie dochodziła i do światła i do silniczka. Już wszystko mi się pokręciło!!! :grrr:



VanGolf

Post autor: VanGolf » pt kwie 29, 2005 01:46

UDAŁO SIĘ!!! :grin:
Tyle problemu a takie gówienko! Okazało się że styki w które wkłada się bezpiecznik od lewego reflektora są zaśniedziałe. Wcześniej sprawdzałem tylko bezpieczniki. I wszystko działa cacy. Napięcie dochodzące do siłowników reflektorów idzie od reflektorów. Jeżeli któryś z nich nie ma napięcia to i siłowniki nie działają. Tylko bardzo dziwne że jak sprawdzałem przyrządem na kablu dochodzącym do reflektora to napięcie było ](*,) To się nazywa pech.
Ostatnio zmieniony sob kwie 30, 2005 00:18 przez VanGolf, łącznie zmieniany 1 raz.



Slawo80
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 182
Rejestracja: czw lut 03, 2005 16:44
Lokalizacja: Jarocin

Post autor: Slawo80 » pt kwie 29, 2005 23:31

Wiesz jak sprawdzales napieci i ono bylo - to taka sytuacja moze sie zdarzyc bo napiecie moze byc tylko prad moze byc slaby. Jak sprawdzales to na wylaczonym silniczku, gdybys mierzyl i jednoczesnie wlaczyl silniczek to napiecie by zginelo ;) Poprostu jak mowiles bezpiecznik w gniezdzie byl zasniedzialy i dotykal ledwo ledwo ;)
Nio ale dobrze ze Ci sie udalo ;)

Pozdro:

Slawek.



VanGolf

Post autor: VanGolf » sob kwie 30, 2005 00:27

Dzięki za podpowiedź. Żeczywiście to możliwe. A już niedługo puszczam światła przez przekaźniki. W fabrycznej instalacji są takie opory, że aż plastykowe wtyczki przy reflekorach się topią.
Kolejna usterka naprawiona \:D/
Pozdrawiam wszystkich!



Slawo80
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 182
Rejestracja: czw lut 03, 2005 16:44
Lokalizacja: Jarocin

Post autor: Slawo80 » sob kwie 30, 2005 02:33

Masz racje ;) zakladaj przekazniczki ;) Roznica jest duza - dopiero poczujesz ze jazda noca nie jest straszna ;)
To byla jedna z pierwszych rzeczy ktore zrobilem w moim goferku jak tylko sie dowiedzialem ze nie maja przekaznikow ;)
I tylko jeszcze jedna sprawa - pewnie bedziesz kozystal z porady ze stronki, powiem Ci tylko zebys nie przecinal zadnych przedodow - napewno znasz sie na elektryce ;) wiec powiuem tylko zebys nie przecinal zadnych przewodow ;)
Ja zrobilem tak :
Wzialem stara przepalona zarowe - rozbilem ja i wydlubalem srodek, tak ze zostaly tylko okragla metalowa obudowa i konektery ktore sie wpina w kostke, do odpowiednich konekterow przykrecilem srubami kable a te podlaczylem odpowiednio do sterowania przekaznikow.
Dolozylem mala instalacje z trzech kabli i puscilem prosto do lamp (do prawej lampy puscilem pod grilem w rurce i przymocowalem do ter blachy pod grilem ;) No i na koncach pozakladalem takie kostki jak masz oryginalnie w instalacji.
W ten sposob nie niszczysz instalacji, sterowanie przekaznikow bierzesz z oryginalnej instalacji ;) w drugiej lampie oryginalna kostka poprostu sobie wisi ;) a jak Ci sie odechce przekaznikow albo sie skopia w drodze to zdejmujesz kostki od instalacji z przekaznikami, zakladasz te z oryginalnej instalacji i pedzisz dalej po staremu ;)
Nio i koniecznie o bezpiecznikach pamietaj ;) ja dalem je miedzy aku a przekaznikami, tak zeby wywalily wrazie by sie cos przekaznikom popierdzielilo ;) a jak bedzie zwarcie na zarowach to tez wywala bo sa slabsze od przekaznikow ;)

Powodzonka nio i udanego buszowania po nocach z "mocnymi oczkami" ;)

Slawek.



VanGolf

Post autor: VanGolf » sob kwie 30, 2005 12:22

No jasne. Żadnych cięć kabli. Postaram się wymyślić jakiś mój patent na połączenie tego zamiast tej żarówki a jak sie nie uda to zrobie tak samo :) Dzięki za podpowiedź, szczególnie o tych bezpiecznikach dodatkowych. Wiedziałem że by sie przydały ale nie wiedziałem gdzie je zamontować. Do teraz :grin:
Wielkie dzięki
Pozdrowionka



Slawo80
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 182
Rejestracja: czw lut 03, 2005 16:44
Lokalizacja: Jarocin

Post autor: Slawo80 » ndz maja 01, 2005 23:03

Nie ma za co ;) Zarowka jest dobra z tego wzgledu ze pacuje idealnie i napewno nie pomylisz podlaczen kabli nawet po pijanemu ;) A jakbys zrobil na samych konekterach to musisz pomyslec ktory kabel gdzie ;)

Pozdro:

Slawek



VanGolf

Post autor: VanGolf » ndz maja 01, 2005 23:44

Wcale nie. Już wiem jak to zrobie. Kupiłem już większość sprzętu. Jeszcze tylko kabel i niedługo się wezmę za to. Zrobie to podłączając dodatkowy kabelek do starych kabli poprzez konektorki w podwójnej plastykowej złączce. Dzięki temu będzie można wracać do starego połączenia w niecałą minutę. Jak zrobię to zamieszczę zdjęcia. Sądzę że tak będzie dobrze. Tylko zastanawiam się czy nie zamieścić dodatkowych bezpieczników na każdy reflektor. Tak przy samych reflektorach dać. Jeden między aku i przekaźnikiem, i dwa między przekaźnikiem a jednym i drugim reflektorem. Wtedy żarówy nie będą strzelac. Wkońcu żarówa też kosztuje. Szczególnie ta lepsza. :)



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 323 gości