wahające obroty + stuki w zawieszeniu

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

lepus82
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 28
Rejestracja: wt wrz 20, 2005 11:50
Lokalizacja: Biała Rawska/Warszawa

wahające obroty + stuki w zawieszeniu

Post autor: lepus82 » pt maja 11, 2007 21:31

witam


chodzi o mk3 2.0 8V 1995. Dwa problemy:

1. jak zamykam szybe i dochodzi do konca (domyka sie), w momencie kiedy siniczek napotyka opór to obroty mi na chwile spadają, to jest takie wahnięcie z ok 800 na 750 i potem wracają. dlaczego tak jest, moze ktos wie? Dodam jeszcze ze na biegu jałowym obroty lekko sie wahają.

2. mialem zawieszenie -60/-60 powertecha i teraz zalozylem seryjne macpersony z 94 roku. zawieszenie jest ok, na diagnostyce prawy tylny amor wychodzi 42% a pozostale 70% ale jak przejezdzam po dziurach (takich typowaych wyrwach) lub np przez tory tramwajowe to mi cos strasznie wali z tylu, na tym sportowym zawieszeniu tez tak bylo, tylko ze jeszcze glosniej i tylko z lewej strony z tyłu. Przy zmianie zawiasu nie wymienialem odbojów i mam pytanie czy to te odboje tak stukaja? czy lozyska na amortyzatorach? Acha na diagnostyce wyszlo ze tulejki wahaczy z tyłu sa jeszcze ok., koles powiedzial ze jeszcze rok pojezdze.
Czy musze wymieniac odboje? czy lozyska amorow sie wymienia czy dokreca czy jak?

Pomóżcie prosze.

pozdro



Awatar użytkownika
dziejo
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 8880
Rejestracja: pn lis 14, 2005 02:40
Lokalizacja: Kantorowice
Silnik: AFN

Post autor: dziejo » pt maja 11, 2007 21:35

lepus82 pisze:prawy tylny amor wychodzi 42% a pozostale 70%
to juz znasz odpowiedz

[ Dodano: Pią Maj 11, 2007 21:36 ]
lepus82 pisze:czy lozyska na amortyzatorach?
z tyłu niema łozysk moze gumy stozkowe sa wybite lub guma oparcia spreżyny



Awatar użytkownika
Przemo440
Forum Master
Forum Master
Posty: 1971
Rejestracja: ndz sty 08, 2006 20:08
Lokalizacja: Śvwiebodzinejro FSW
Kontakt:

Re: wahające obroty + stuki w zawieszeniu

Post autor: Przemo440 » pt maja 11, 2007 21:37

lepus82 pisze:witam


chodzi o mk3 2.0 8V 1995. Dwa problemy:

1. jak zamykam szybe i dochodzi do konca (domyka sie), w momencie kiedy siniczek napotyka opór to obroty mi na chwile spadają, to jest takie wahnięcie z ok 800 na 750 i potem wracają. dlaczego tak jest, moze ktos wie? Dodam jeszcze ze na biegu jałowym obroty lekko sie wahają.
to nie problem to normalne tak samo jest przy włączaniu świateł maksymalnych chwilowy pobór pradu nie ma co sie tym przejmować



Awatar użytkownika
dziejo
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 8880
Rejestracja: pn lis 14, 2005 02:40
Lokalizacja: Kantorowice
Silnik: AFN

Post autor: dziejo » pt maja 11, 2007 21:37

lepus82 pisze:Czy musze wymieniac odboje?
warto wymienic szkoda amortyzatorów



Awatar użytkownika
Przemo440
Forum Master
Forum Master
Posty: 1971
Rejestracja: ndz sty 08, 2006 20:08
Lokalizacja: Śvwiebodzinejro FSW
Kontakt:

Re: wahające obroty + stuki w zawieszeniu

Post autor: Przemo440 » pt maja 11, 2007 21:37

lepus82 pisze:witam


chodzi o mk3 2.0 8V 1995. Dwa problemy:

1. jak zamykam szybe i dochodzi do konca (domyka sie), w momencie kiedy siniczek napotyka opór to obroty mi na chwile spadają, to jest takie wahnięcie z ok 800 na 750 i potem wracają. dlaczego tak jest, moze ktos wie? Dodam jeszcze ze na biegu jałowym obroty lekko sie wahają.
to nie problem to normalne tak samo jest przy włączaniu świateł maksymalnych chwilowy pobór pradu nie ma co sie tym przejmować



Awatar użytkownika
west_kolo
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 175
Rejestracja: ndz lis 05, 2006 17:12
Lokalizacja: koło , poznań
Kontakt:

Post autor: west_kolo » pt maja 11, 2007 22:11

to co z tylu Ci tak wali to moga byc tez tulejki tylnej belki ja dzisiaj je wymienilem , tak walilo jakby kolo zaraz mialo sie urwac.... wiec sprawdz to lepiej... pozdro



lepus82
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 28
Rejestracja: wt wrz 20, 2005 11:50
Lokalizacja: Biała Rawska/Warszawa

Post autor: lepus82 » sob maja 12, 2007 07:37

odnosnie zawieszenia. Sprawa jest taka ze stuki sa identyczne jak na starym zawieszeniu, czy to nie wskazywałoby jednoznacznie jednak na tuleje? i jak sprawdzić czy odboje sa do wymiany?

dzieki za pomoc

pozdro



Awatar użytkownika
dziejo
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 8880
Rejestracja: pn lis 14, 2005 02:40
Lokalizacja: Kantorowice
Silnik: AFN

Post autor: dziejo » sob maja 12, 2007 08:05

lepus82 pisze:Acha na diagnostyce wyszlo ze tulejki wahaczy z tyłu sa jeszcze ok.,
to sa własnie tuleje tylnej belki

[ Dodano: Sob Maj 12, 2007 08:06 ]
Obrazek

[ Dodano: Sob Maj 12, 2007 08:08 ]
a z wymianą ich trochę się namęczysz

[ Dodano: Sob Maj 12, 2007 08:19 ]
sama gume wyciągnac łatwo ale zostaje własnie ta tuleja ale może od początku obiawy wybitych tulej sa takie ze podczas szybszej jazdy gdzies na koleinach albo zaoranym asfalcie tył auta nosi (pływa)to po 1 a po2 walenie z tyłu podczas przejazdu własnie po torach kolejowych tramw itp pojedyncze stuki wiem co pisze pół roku jezdziłem z tym i w ostatni weekend wymieniłem 2 sztuki nie jest to takie łatwe w zsadzie tylko 1 śrubę odkręcic

[ Dodano: Sro Cze 21, 2006 16:00 ]
może się to przyda !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!- oczywiście kanał i ayto na koziołku najgorzej jest z tą stroną gdzie jest korektor hamowania jest on przykręcony na 2 inbusowe śruby 8 inbus jak tego nie odkrecimy to popuszczamy całe mocowanie belki w dół z tej strony gzdie wymieniamy aż korektor ham zejdzie ponizej sruby mocującej tuleje i tak nie uda nam sie jej wyjąc ponieważ jest ona wsadzona łbem od korektora i zostało mi uruchomic kontówkę uciełem łeb opusciłem całą belke i od strony nakretki wyjąłem teraz w zasadzie zacznie się operacja do tego pobijak ciezki młotek opalarka rurka wypalamy lub rozwiercamy wewnetrzna gume wtedy wyjgzie nam tuleja ta co była zatopiona w gumie zbijamy pobijakiem - majzlem krawędz zewnetrznej tulei do srodka i majzlem nacinamy ja max do wewnątrz w jednym punkcie o pózniej pobijakiem do okoła mocne szlagi w między czasie podgrzewamy tuleje dość solidnie kiedy już nam wyjdzie drobnym papierm szlifujemy i czyscimy szmatką smarujemy smarem wewnetrzna częć tej tulei i teraz musimy uszykować sobie srube 12 dłuższą od tej co ją zniszczyliśmu dajeny od zewnętyrznej strony ( ja akurat dałem klocek z drzewa i dużą podkładkę i pomału skręcająć pobijałem delikatnie po tulei od wewnętrznej strony kiedy to wszystko weszło dałem nowa srubę ale juz nakretka od korektora skreciłem i jest o niebo lepsza jazda samPRRZYJEMNOSC I SATYSFAKCJA że sam zrobiłem powodzenia potencjalnym wymieniaczom tulei :pub: :pub:



Awatar użytkownika
west_kolo
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 175
Rejestracja: ndz lis 05, 2006 17:12
Lokalizacja: koło , poznań
Kontakt:

Post autor: west_kolo » sob maja 12, 2007 09:13

wymiana tuleji tylnej belki to katorga.... a na trzepakach nie wykryje tego z cos jest z nimi nie tak tak bylo bynajmniej u mnie... jedz ddo mechanika niech Ci sprawdzi porzadnie, ale ten dzwiek jest specyficzny tego tak walnie jak kolo odlecialo po wjechaniu w wielka dziure



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 298 gości