dociąganie głowicy po remoncie

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
SAMO
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 480
Rejestracja: pt lis 18, 2005 14:48
Lokalizacja: BIAŁYSTOK
Kontakt:

dociąganie głowicy po remoncie

Post autor: SAMO » pt maja 04, 2007 10:05

witam niedawno robiłem remont głowicy i przejechałem ok 1500 km chce dociagnac głowice tylko nie wiem jakie sa wartosci i siły żeby nie pourywac szpilek mam klucz dynamometryczny więc sam to zrobie jesli ktos to przerabiał prosze o podpowiedz pzdr :crazy:


http://inos.int.pl/zanim-napiszesz/
PAY ATTENTION WHEN YOU'RE DRIVE!!
http://www.youtube.com/watch?v=dMXkinfyV8k

Awatar użytkownika
czyś
Forum Master
Forum Master
Posty: 1046
Rejestracja: śr wrz 22, 2004 16:23
Lokalizacja: Łódź

Post autor: czyś » pt maja 04, 2007 10:22

Hmm, o ile mnie mój stary mózg nie myli, to w VW (przynajmniej na pewno w benzyniakach) raczej nie dociąga się głowicy po przejechaniu jakiś 1000-2000 km. Głowicę przykręca się z reguły przy montażu, potem się nie rusza. Znam przypadek moich mechaników, że klient w polo uparł się, żeby dociągać głowicę, powiedzieli "nie" a ten dalej swoje. Dociągnął, mimo że nie było to zalecane przez VW i producenta uszczelki ("miał klucz") i uszczelka strzeliła po następnych 500 km.
Zobacz instrukcję która była przy uszczelce, np. Victor Reinz dołącza do każdej uszczelki tabelę momentów dokręcania, i tylko przy b. b. nielicznych silnikach zaleca późniejsze dociąganie. Albo w knidze do twojego silnika. Jeżeli nie piszą, że trzeba dociągać, nie ruszaj.

Na przyszłość - żeby udzielić ci konkretnej odpowiedzi, mile widziane byłyby dane silnika - każdy motor ma swoje dane do dokręcania i sekwencję dokręcania (pojemność, kod literowy)

Ale dociągania, jeżeli nie przewiduje tego VW ani producent uszczelki przy tym konkretnym silniku stanowczo nie polecam. Uszczelka uległa już utwardzeniu i dociąganie może ją tylko zniszczyć. Niestety po autach z dawnej epoki (fiaty 125p, 126p, polonezy) pokutuje nawet wśród mechaników pogląd, że uszczelkę trzeba dociągnąć. W 95% przypadków to już tylko mit.


MH po przeszczepie bloku - alive&kicking!

Awatar użytkownika
SAMO
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 480
Rejestracja: pt lis 18, 2005 14:48
Lokalizacja: BIAŁYSTOK
Kontakt:

Post autor: SAMO » pt maja 04, 2007 10:34

czyś, dzieki za podpowiedz własnie tez słyszałem że po dociągnieciu moze byc pózniej problem z uszczelka dlatego pytam tyle ze ten pseudo mechanik który mi wymieniał mówił żebt po ok 1,5 tys zajechac i dociągnac ale chyba go oleje bo taki mi zrobił remont że zwrócił cała kase a uszczelka narazie wyglada ok silnik suchy płyn chłodzacy nie ucieka juz a model uszczelkki to chyba erling o ile sie nie myle w każdym razie narazie dam sobie spokój dzieki


http://inos.int.pl/zanim-napiszesz/
PAY ATTENTION WHEN YOU'RE DRIVE!!
http://www.youtube.com/watch?v=dMXkinfyV8k

Awatar użytkownika
czyś
Forum Master
Forum Master
Posty: 1046
Rejestracja: śr wrz 22, 2004 16:23
Lokalizacja: Łódź

Post autor: czyś » pt maja 04, 2007 11:03

To był chyba taki właśnie mechanik, który wszystko naprawiałby jak fiaciory.

Jest taki fajny aforyzm w temacie. Głębia jest porażająca. :)

"Widziałem, jak kowal patrzył fachowym okiem na statek kosmiczny"
Jan Lechicki


MH po przeszczepie bloku - alive&kicking!

Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 271 gości