Jak dostać się do parownika w Borze?

[gpel]

Witam
Po wczorajszej, pierwszej jeździe z klimą zaczęło śmierdzieć jak starym myjakiem. Żona już nie chce wsiadać do auta
Chcę odgrzybić klimę opisanym sposobem: http://vwgolf.pl/index.php?id=grzyby , ale nie nie wiem jak dostać się do parownika w Borze z poduszką pasażera.
Może ma ktoś zdjęcie albo opis.

[hauer]

a po cholere się tam chcesz dostawać. najprościej jest pojechać do warsztatu, który zajmuje się serwisem klimatyzacji.
albo kupić sobie w jakimś motoryzacyjmym zajzajer do czyszczenia klimatyzaji (CRC -chyba) z gumowym wężykiem i napakowaś pianki gdzie się da w wentylatory i odpływ w grodzi silnika. albo kupić inny zajzajer i postawić to cudo między fotelami z tyłu wcisnąc pipek, uruchomić motor i poczekać aż zły duch sam sobie poradzi ze smrodami w klimie.
ale najlepiej było by oddać to fachowcom, może trza oleju dolać do kompresora, czynnik chłodzący wymienić -albo co?
pzdr

[gpel]

Masz rację, tak najprościej, ale po to piszemy na tym forum żeby nie płacić 250 zł za to samo co można zrobić samemu płacąc 30 PLN.
Owszem, poziomu oleju i ilości odczynnika nie sprawdzę, ale czytając forum stwierdzam, że samo czyszczenie można samemu wykonać.
Objechałem już sklepy i kupiłem coś takiego jak radzisz, a podobnego jak tutaj: http://www.allegro.pl/item183691836_rew ... ji_ss.html
Zobaczymy czy ten cudowny środek pomoże. Jak nie to spróbuję z tą rurką.
O parownik pytałem, bo jest opisany w poradzie, ale może faktycznie jeśli wtryśnie się do kratek i pod filtr to jednak wystrczy?
Czekam na opinie użytkowników pachnących aut z klimatyzacją
Grzegorz