Czy moj samochod musi ciagle dostawac dupe? MkII PL
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
- olozwirski
- 2 SLOW 2 PLAY
- Posty: 1628
- Rejestracja: wt lut 22, 2005 21:49
- Lokalizacja: WKZ
Czy moj samochod musi ciagle dostawac dupe? MkII PL
Witam. Problem jest taki. Rano jak silnik jest na ssaniu wszystko jest ok. Jak juz ssanie pusci zaczyna sie cyrk, silnik zaczyna przerywac, obroty mu spadaja do okolo 700-800. Jeszce do tego zaczyna dziwnie smierdziec spalinami, mam wrazenie ze nie przepala calej mieszanki. Co ciekawe dzieje sie tak tylko przy spokojnej jezdzie, np jak stoje w korku. Co innego jest jak samochod dostanie dobrze po zaworach, wtedy wszystko chodzi idealnie, obroty 1000, poprostu miod. Chociaz nie na dlugo, wystarczy pojezdzic pare minut spokojnie i znowu cyrk. I co to moze byc, jaka przyczyna?
- sprawdz cisnienie paliwa - moze pompa paliwowa pod samochodem na wykonczeniu - nie chodzi czasem glosno??
- sonda lambda ??
- czujnik halla ??
- swiece, kable WN, kopolka, palec rordzielacza??
u mnie bylo to samo - tydzien czasu stal w warsztacie BOSCHa - dzis mam go odebrac
u mnie umierala pompa paliwa i lambda byla padnieta.
zobaczymy jak teraz bedzie jezdzil .
- sonda lambda ??
- czujnik halla ??
- swiece, kable WN, kopolka, palec rordzielacza??
u mnie bylo to samo - tydzien czasu stal w warsztacie BOSCHa - dzis mam go odebrac
u mnie umierala pompa paliwa i lambda byla padnieta.
zobaczymy jak teraz bedzie jezdzil .
a może rozrząd ... jak mi spieprzyli to dopiero na wysokich obrotach chodził jak trza... a na niskich to i nawet na skrzyżowaniu na drugim biegu potrafił zatańczyć kujawiaka ( kangurka wywijał ) ( znaczy się tył wyprzedza przód ) HE HE HE
...Nie jeździj szybciej niż twój anioł stróż potrafi latać...
Odebralem autko z BOSCHa.
Wymienilem sonde i pompe - Samochod odzyskal chec do zycia.
Kable od sady byly pourywane i zwieraly sie - wieczorem zamieszcze zdjecie jak wygladala - a poza tym jakies kawalki wnetrza sady z niej wystawaly i cos latalo w srodku jak sie nia potrzasnie.
Po wymianie pompka chodzi cichutko jakby jej tam nie bylo. Zero klopotow po odpaleniu. Mam nadzieje ze skonczyly sie moje klopotyy z silnikiem.
Pozdraiwam
Wymienilem sonde i pompe - Samochod odzyskal chec do zycia.
Kable od sady byly pourywane i zwieraly sie - wieczorem zamieszcze zdjecie jak wygladala - a poza tym jakies kawalki wnetrza sady z niej wystawaly i cos latalo w srodku jak sie nia potrzasnie.
Po wymianie pompka chodzi cichutko jakby jej tam nie bylo. Zero klopotow po odpaleniu. Mam nadzieje ze skonczyly sie moje klopotyy z silnikiem.
Pozdraiwam
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot], Google Adsense [Bot] i 245 gości