Piszczenie paska wieloklinowego - porada
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Piszczenie paska wieloklinowego - porada
Jak wiadomo niektóryc wkurza piszczenie paska po nocnym odpaleniu, które mija po 10-15 sekundach. Wiemy ze na wielorolkowy nie nadaje się Gates bo piszczy najgłośniej , Contintech nie piszczy ale potrafi po 20 tys km piszczec jak gates. W związku z tym doszedłem do inf, ze VW od 2007r w swoich autach montuje tylko paski firmy DEYCO, poniewaz w innych paskach zadżało się, ze penkały na gwarancji w autach VW. Mimo, ze miałem dobry pasek Contintecha i piszczał przez 10 sekund po odpaleniu na zimnym postanowiłem kupić ten Deyco. Najpierw zdjełem pasek klinowy i duzy wielorolkowy- który sam napinany jest przez spreżynę alternatora- mówię o wersji bez samonapinacza. Przed załozeniem nowego paska należy dobrze umyc koła pasowe, dolne duże, od altka i wodne poniewaz na nich sa resztki wytartej gumy, szczególnie na pompie wody jest jej dużo. Ja trochę się męczyłem bo używałem do tego szmatki z denaturatem. Ważne , zeby srodek nie był tłusty. Po oczyszczeniu kół i ich rowków założyłem nowy- altek sam go napiął. Przy czym po latach sprężyna od altka- samonapinająca nie napina tak mocno jak nowa- sprawdzone. Dlatego od dołu należy jeszcze o 3-5mm napiąć pasek za pomoca altka i zakręcić altek i założyć mały pasek na pompę wspomagania. I po tym już 2000km jeźdzę i nawet małego piśnięcia rano nie słyszę. A myślałęm już, ze leci dolne koło gumowow metalowe z tłumikiem drgań- że sie obaraca. Dobrze, ze go nie kupiłem bo kosztuje od 400zł w zwyż. A zmiana innego paska i oczyszczenie kół kosztowało mnie 45zł
Pozdarwiam.
Pozdarwiam.
Ostatnio zmieniony pn kwie 16, 2007 15:45 przez PinkFloyd, łącznie zmieniany 1 raz.
gratulacje! umieść to może w FAQ, na pewno się przyda innym
ja od siebie mogę dodać, że zmieniłem za poradami z forum pasek na Contitech, założyłem osłonę pod silnik i od 14000 km zapomniałem, co to piszczenie i ciągłe naciąganie paska (wcześniej gatesy były całe zjeżdżone przy każdej wymianie oleju - 10tkm, do tego co paręset km było naciąganie bo się rozjeżdżały)
ja od siebie mogę dodać, że zmieniłem za poradami z forum pasek na Contitech, założyłem osłonę pod silnik i od 14000 km zapomniałem, co to piszczenie i ciągłe naciąganie paska (wcześniej gatesy były całe zjeżdżone przy każdej wymianie oleju - 10tkm, do tego co paręset km było naciąganie bo się rozjeżdżały)
był mk3, jest prawie mk4
Robiłem małe próby, Gates piszczy i nie nadaje sie jako wielorolkowy, Contintech ok nie piszczy ale mi po 20 tys km zaczą piszczec , teraz kupiłem Deyco i jest Wszystkie zakłądałem i piszczały Deyco nie- moze to przypadek. Ale stwierdzam, ze nie piszczy wtedy kiedy przeczyscimy wszystkie koła- bo resztki gumy powoduja ze pasek sie może slizgać i naciągamy dodatkowo altek- bo jak sprawdzałem nowy napinacz altka ma mocniejsza sprężynę niż używany i dlatego lekko trzeba napiać i pisk już się nie pojawi po dokłądnym wczesniej wytarciu kół- szczególnie na pompie wody widac czarne paski jakie zostawił pasek. Jak zakłądałem Gates naciąganie i czyszczenie nie pomagałao, przy Contintechu i Deyco przeszło. Niektórym po czasie nawet na Contintechu sie pojawi pisk wiec proponuje przy wymianie paska wyczyscik koła i lekko dodatkowo napiać pasek bo na starym to juz nie pomoże. Pozdrawiam
a teraz pytanie z gatunku głupich: pasek wielorowkowy powinien iść na pompie wody stroną rowkowaną czy płaską? pytam bo miałem zmieniany pasek jakieś 12 tys. km temu i zaczął piszczeć. okazało sie ze "wyjadło" 2 rowki na pasku i był zdeka rozciągnięty.
"Skoro w człowieku liczy się przede wszystkim wnętrze,
to czemu w Playboy'u nie drukują zdjęć rentgenowskich?"
to czemu w Playboy'u nie drukują zdjęć rentgenowskich?"
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 164 gości