Czy to pompa hamulcowa?
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Czy to pompa hamulcowa?
Wiec tak wymieinione klocki, tarcze, bebny, szczeki no wsio.Raz auto hamuje super jak wryte a raz pedal leci do gleby Hamulce sa odpowietrzone.Czy to wina pompy???
Wielki projekt....rozpocznie sie latem !
jeżeli powoli wciskasz pedał hamulca to co się dzieje (bo rozumiem, że przebieg masz raczej duży koło 250tyś).
jeżeli pedał idzie w podłogę a za drugim razem robi się twardy (tak jakby coś było zapowietrzone) to przepuszcza pompa (można uszczelnienia wymienić ale to tylko na chwilkę wystarczy). Nie musi tak być za każdym razem, raz hamuje a raz nie, nie ma reguły
jeżeli pedał idzie w podłogę a za drugim razem robi się twardy (tak jakby coś było zapowietrzone) to przepuszcza pompa (można uszczelnienia wymienić ale to tylko na chwilkę wystarczy). Nie musi tak być za każdym razem, raz hamuje a raz nie, nie ma reguły
bo zużywa się nie tylko uszczelniacz ale i powierzchnie robocze pompy, znajomy mechanik tak twierdzi, koszt pompy to koło 250pln, tak myślę bo wymieniałem w innym autku i kosztowała 400pln (a mówili, że 250-270).
Jak potrafisz sam wymienić uszczelnienia to będzie tanio a jak znowu coś się popsuje to całą pompę spokojnie możesz też sam wymienić
Jak potrafisz sam wymienić uszczelnienia to będzie tanio a jak znowu coś się popsuje to całą pompę spokojnie możesz też sam wymienić
a ja tak mialem w kaszlaku kiedys raz na jakis czas pedal wskakiwal do dna-okazalo sie ze do wymiany pompka hamulcowa(przepuszczaly tloczki) ale to byl kaszlak bez serwa-wiec moze i w gofrze jest cos takiego-w koncu serwo serwem ale jakis rodzaj pompki hamulcowej tam jest(w koncu hamulce dzialaja (powiedzmy ze dzialaja) nawet przy niedzialajacym serwo wspomaganiu.
"gotujacy" sie plyn-hmm tez moze byc mysl-OCZYWISCIE w kaszlaku mialem taki przypadek ze po przejechaniu 120 km stracilem hamulce nagle-wlasnie przez przegrzanie plynu(po ostygnieciu powrocilo wszystko do normy)
Jednak zalecam przyjrzec sie pompce przy serwo albo samemu serwo
"gotujacy" sie plyn-hmm tez moze byc mysl-OCZYWISCIE w kaszlaku mialem taki przypadek ze po przejechaniu 120 km stracilem hamulce nagle-wlasnie przez przegrzanie plynu(po ostygnieciu powrocilo wszystko do normy)
Jednak zalecam przyjrzec sie pompce przy serwo albo samemu serwo
Witam!!!
W swoim poprzednim Golfiku MK II GTI miałem raz podobny problem z hamulcami.
***** raz był twardy raz do gleby leciał.
W 2 warsztatach szukali uszkodzenia,podmieniali popme itd i nic nie mogli znaleźć.Podkreślam iż nie było nigdzie wycieków.
Po pewnym czasie zacząłem szukać tego przyczyny sam.
Wymieniłem uszczelniacze w tylnym zacisku hamulcowym (tarczowe) i ***** zrobił się twardy jak skała a autko stawało jak wryte.
Uszkodzenie było trudne do zlokalizowania bo w momencie puszczania hamulca przez wadliwą uszczelke dostawało sie powietrze do układu i go zapowietrzało.Dziwne tylko że nie miałem wcale wycieków!
Pozdrawiam!!!
W swoim poprzednim Golfiku MK II GTI miałem raz podobny problem z hamulcami.
***** raz był twardy raz do gleby leciał.
W 2 warsztatach szukali uszkodzenia,podmieniali popme itd i nic nie mogli znaleźć.Podkreślam iż nie było nigdzie wycieków.
Po pewnym czasie zacząłem szukać tego przyczyny sam.
Wymieniłem uszczelniacze w tylnym zacisku hamulcowym (tarczowe) i ***** zrobił się twardy jak skała a autko stawało jak wryte.
Uszkodzenie było trudne do zlokalizowania bo w momencie puszczania hamulca przez wadliwą uszczelke dostawało sie powietrze do układu i go zapowietrzało.Dziwne tylko że nie miałem wcale wycieków!
Pozdrawiam!!!
Witam , ja w swoim MKII mialem dokladnie tak samo raz super hamuje a rad do d...y , wymienilem tez prawie wszystko i nic na koniec wymienilem cala pompe na nowa zaplacilem 100zl nie jest to napewno jakas firmowa pompa ale sprawuje sie super teraz wiem za mam hamulce juz pol roku na niej jezdze i jest OK.
Pozdro
Pozdro
Hi!
Dzisiaj postanowiłem pojechać do mechaniora odpowietrzyć hamulce. Mechanior najpierw sprawdził czy nie ma wycieków z cylinderków i czy opony są suche. No i nie było wycieków. Potem nacisnął ******** i stwierdził, że to na 100% pompa, bo ******* wciskał się w podłogę powoli. Następnie zaplił silnik i ponaciskał go jeszcze przez chwilę i jeszcze raz sprawdził czy nie ma wycieków. Na koniec odkręcił korek od zbiorniczka wyrównawczego płynu ham. poczym go zakręcił. No to ja "dawaj jechać" do sklepu i pytać się o tą pompę, a tu ździwko - nagle hamulce zaczeły hamować tak jak powinne. Pojeździłem sobie po mieście by sprawdzić czy to przypadkiem nie stan przejściowy z tym hamowaniem, ale wszystko było wporządku. Tak se pomyślałem, że to może przez to odkręcenie korka, ale właściwie to nie wiem.
Może ktoś miał podobne przejścia z hamulcami, to niech się podzieli informacjami co robić.
Dzisiaj postanowiłem pojechać do mechaniora odpowietrzyć hamulce. Mechanior najpierw sprawdził czy nie ma wycieków z cylinderków i czy opony są suche. No i nie było wycieków. Potem nacisnął ******** i stwierdził, że to na 100% pompa, bo ******* wciskał się w podłogę powoli. Następnie zaplił silnik i ponaciskał go jeszcze przez chwilę i jeszcze raz sprawdził czy nie ma wycieków. Na koniec odkręcił korek od zbiorniczka wyrównawczego płynu ham. poczym go zakręcił. No to ja "dawaj jechać" do sklepu i pytać się o tą pompę, a tu ździwko - nagle hamulce zaczeły hamować tak jak powinne. Pojeździłem sobie po mieście by sprawdzić czy to przypadkiem nie stan przejściowy z tym hamowaniem, ale wszystko było wporządku. Tak se pomyślałem, że to może przez to odkręcenie korka, ale właściwie to nie wiem.
Może ktoś miał podobne przejścia z hamulcami, to niech się podzieli informacjami co robić.
hej,
mam problem z hamulcami w golfie III,przejechałam ok 1000 km ( do Angli) i wszystko było ok. Następnego dnia jak samochód odstał przez noc rano nie było juz hamulców. Odpowietrzyłam koła po kolei od tyłu do przodu ale to nic nie dało. Co zauwazyłam w przednich kołach płyn w ogóle nie dochodzi. Jakby tylko tył był ok. Patrzyłam ale zadnych wycieków płynu nie mam, płyn tez jest nowy. Jesli mozecie proszę o info co sie mogło stac i co powinnam naprawic, co sprawdzic. plis pilne Ratujcie
mam problem z hamulcami w golfie III,przejechałam ok 1000 km ( do Angli) i wszystko było ok. Następnego dnia jak samochód odstał przez noc rano nie było juz hamulców. Odpowietrzyłam koła po kolei od tyłu do przodu ale to nic nie dało. Co zauwazyłam w przednich kołach płyn w ogóle nie dochodzi. Jakby tylko tył był ok. Patrzyłam ale zadnych wycieków płynu nie mam, płyn tez jest nowy. Jesli mozecie proszę o info co sie mogło stac i co powinnam naprawic, co sprawdzic. plis pilne Ratujcie
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 81 gości