Popychacze cykaja? Wymieniac?

TDI, TD, D.... Piszemy tutaj TYLKO O PROBLEMACH Z SILNIKAMI DIESLA!

Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP

hudy8
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 273
Rejestracja: wt lut 13, 2007 01:11
Lokalizacja: wawa

Popychacze cykaja? Wymieniac?

Post autor: hudy8 » pn kwie 16, 2007 00:04

witam.mam silniczek 1Z.od kiedy go kupiłem (już ponad rok) słysze wydobywające sie z silnika cykanie.cyka w rytm pracy silnika.nie cyka zawsze ale ostatnio coraz cześciej.nie wazne czy jest ciepły czy zimny,po wymianie oleju tez cyka,poziom oleju jest dobry.stwierdziłem ze to moga być popychacze.mam pytanie co moze sie stać jeśli w najblizszym czasie bym ich nie wymienił??czy moze dojsc do jakiegoś wiekszego uszkodzenia silnika?? moze ktos z was wymieniał juz ten element jesli tak to jakie sa koszty części i robocizny??
Ostatnio zmieniony pn kwie 16, 2007 19:37 przez hudy8, łącznie zmieniany 1 raz.



To_mas
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 8027
Rejestracja: pt gru 02, 2005 00:13
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

Post autor: To_mas » pn kwie 16, 2007 00:11

zobacz ten temat
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p= ... 1d#1070223



Awatar użytkownika
yoobi
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 205
Rejestracja: pn lip 17, 2006 22:12
Lokalizacja: Rzeszów/Kraków
Kontakt:

Post autor: yoobi » pn kwie 16, 2007 01:04

Może N75 Ci cyka :>.

Pozdrawiam
yoobi


OSPF chodzi własnymi ścieżkami. :-)

KrisT
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 56
Rejestracja: pn kwie 02, 2007 22:44
Lokalizacja: Ruda Śląska
Kontakt:

Post autor: KrisT » pn kwie 16, 2007 15:43

popychacze hydrauliczne mają prawo cykać przez kilka sekund po odpaleniu silnika (zalezy tez jak głośno..), wlanie rzadszego oleju może to wyeliminować ale nie naprawi badz zregeneruje.. Jesli cykanie zanika po kilku sek to spoko ale jeśli juz cyka ciągle to szklanki nalezy wymienic bo mogą być już zużyte zaworki w popychaczach. Niekiedy są tylko zanieczyszczone nagarami przez co też nadmiernie "cykają".

U mnie też grzechotało po odpaleniu (szczególnie w zimie) zalałem silnik polskim półsyntetykiem, raz drugi,(wbrew pozorom lotos dobrze czyści silnik) dodałem ceramizer'a do silnika i jakoś poprawiło się, grzechotanie popychaczy ustało bądz stało się lekko słyszalne w zimne poranki.



RobertP
VWGolf.pl Killer
VWGolf.pl Killer
Posty: 2799
Rejestracja: śr gru 14, 2005 09:58
Lokalizacja: Ostróda

Post autor: RobertP » pn kwie 16, 2007 17:28

KrisT pisze:Jesli cykanie zanika po kilku sek to spoko ale jeśli juz cyka ciągle to szklanki nalezy wymienic bo mogą być już zużyte zaworki w popychaczach. Niekiedy są tylko zanieczyszczone nagarami przez co też nadmiernie "cykają".
bardzo łatwo sprawdzić te szklaneczki jak jest zdjęty wąłek rozrządu
szklanki/popychacze pod naciskiem palcami powinny bez niczego lekko
sie uginać, bez żadnych skoków i zacięć/ zatarć
można też je podregenerować
zerknijcie w ten temacik
a te zupełnie przytarte i które nie dały się "zregenerować" dalej będą się zacierać
można je wymienić dopiero na nowe - to tak dla zmniejszenia kosztów :smoke:


remontuję, buduję łodzie, kajaki, canoe i jachty np. Mazurek650 -proszę pytać :)

Sharan - AFN

hudy8
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 273
Rejestracja: wt lut 13, 2007 01:11
Lokalizacja: wawa

Post autor: hudy8 » pn kwie 16, 2007 19:54

panowie u mnie jest tak że po odpaleniu zimnego silnika przez pare sekund chodzi głośniej i stuka.puźniej jest cisza.jednak ten cykający dźwiek pojawia sie różnie.niekiedy przejede kawałek i cyka a niekiedy jeżdze dużo i nic nie słychać.niekiedy nic nie słychać gdy podjade pod dom - otworze garaż i gdy wjade do środka już cyka.taki metaliczny dżwięk wydobywający się z silnika od strony przedniej szyby.niekiedy cicho cyka a niekiedy głośno.nie ma reguły.chce to zlokalizować to jak na złość za każdym razem gdy podjade do mechanika to nic nie słychać :grin: cyka równo z praca silnika, gdy dodam gazu to cykanie zwieksza czestotliwość...już nie wiem co to moze być.mysle że to albo popychacze albo jeden z wtryskiwaczy...może to być cos innego?? a panowie do czego może doprowadzić taki kończący się popychacz??



KrisT
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 56
Rejestracja: pn kwie 02, 2007 22:44
Lokalizacja: Ruda Śląska
Kontakt:

Post autor: KrisT » pn kwie 16, 2007 20:17

widocznie jakiś popychacz kończy swój żywot.. A moze to doprowadzić do.....zniszczenia szklanki popychacza, uszkodzania głowicy i wałka rozrządu. W przypadku kiedy będzie zbierać olej i go zatrzymywać, tak wzrosnie ciśnienie że oderwie denko szklanki ktore następnie przemieli krzywka na wałku..Widziałem to na własne oczy!!!! masakra... wałek był wytarty jakby był z plasteliny a i samo gniazdo popychacza wyj.......ne. Ale zazwyczaj szklanki nie trzymią ciśnienia (dlatego terkotają..) zawór nie otwiera się w pełni bo popychacz ma luz, traci się na osiagach no i ten chałas.... W/w przypadek demolki wcześniej nie okazywał oznak "cykania" bądz terkotania, rorząd był cichy, chyba zbyt cichy.....aż tu nagle pięknego słonecznego dnia trrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr :satan:



Awatar użytkownika
rob555
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 693
Rejestracja: pt paź 06, 2006 11:25
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: rob555 » pn kwie 16, 2007 21:08

KrisT pisze:widocznie jakiś popychacz kończy swój żywot.. A moze to doprowadzić do.....zniszczenia szklanki popychacza, uszkodzania głowicy i wałka rozrządu. W przypadku kiedy będzie zbierać olej i go zatrzymywać, tak wzrosnie ciśnienie że oderwie denko szklanki ktore następnie przemieli krzywka na wałku..Widziałem to na własne oczy!!!! masakra... wałek był wytarty jakby był z plasteliny a i samo gniazdo popychacza wyj.......ne. Ale zazwyczaj szklanki nie trzymią ciśnienia (dlatego terkotają..) zawór nie otwiera się w pełni bo popychacz ma luz, traci się na osiagach no i ten chałas.... W/w przypadek demolki wcześniej nie okazywał oznak "cykania" bądz terkotania, rorząd był cichy, chyba zbyt cichy.....aż tu nagle pięknego słonecznego dnia trrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr :satan:
Dokładnie
Dzis wlasnie ARL wjechal mi na kanał. Chodzil kulawo i kopcil. Po zdjeciu czapeczki ukazal sie pieknie zryty wałek i jebnieta szklanka na 3cim cyl.


Nowa siedziba - GDANSK ul. PRZEMIAN 2 (boczna od starogardzkiej)

http://www.tune-up.pl -Tuning Gdansk

RobertP
VWGolf.pl Killer
VWGolf.pl Killer
Posty: 2799
Rejestracja: śr gru 14, 2005 09:58
Lokalizacja: Ostróda

Post autor: RobertP » wt kwie 17, 2007 07:56

rob555 pisze:Po zdjeciu czapeczki ukazal sie pieknie zryty wałek i jebnieta szklanka na 3cim cyl.
kurcze chciałbym to zobaczyć
masz moze przypadkiem fote ?


remontuję, buduję łodzie, kajaki, canoe i jachty np. Mazurek650 -proszę pytać :)

Sharan - AFN

golfir
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 735
Rejestracja: czw maja 26, 2005 16:54
Lokalizacja: Kluki

Post autor: golfir » wt kwie 17, 2007 20:12

to umnie jest dziwnie bo klepie mi na ciepłym jak zimny to jest cisza jak go kupiłem to miał minerał i zrobione z 1000km na swiezym oleju to mowie przy 180 tyus przechodze na półsyntetyk i dziwne ze jak zimny to jest cisza jak w kosciele a dopierpo jak sie zagrzeje to stuka



KrisT
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 56
Rejestracja: pn kwie 02, 2007 22:44
Lokalizacja: Ruda Śląska
Kontakt:

Post autor: KrisT » wt kwie 17, 2007 22:30

ciepły olej robi się rzadszy.... i dlatego stuka. sam odpowiedziałes sobie na pytanie..Wodocznie zaworek w popychaczu jest już wykonczony.



micho1010
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 6
Rejestracja: śr maja 05, 2010 20:33
Lokalizacja: B.P

Post autor: micho1010 » sob lip 10, 2010 10:19

pozwólcie że sie przyłącze z moim problemem bo mam identyczny jak kolega zakładający temat mam golfa 2 1.8 z gaźnikiem perburga 2E moj problem polega na tym że na ciepłym silniku słychać szklanki lecz na zimnym nie.Olej był niedawno wymieniany na mobil 10W40 myślałem nad kupnem gęstrzego czy to coś pomorze?i ile oriętacyjnie kosztowało by zrobienie tych szklanek



DewREW
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 2
Rejestracja: ndz lut 10, 2013 21:21

Popychacze cykaja? Wymieniac?

Post autor: DewREW » ndz lut 10, 2013 21:41

Witam, ja chociaż nie ma VW to jednak postanowiłem się dołączyć.
Na co to Państwu wygląda?
" onclick="window.open(this.href);return false;
jestem po remoncie głowicy, wymianie zaworów wydechowych i zagam się od miesiąca z takim dzwiękiem, auto więcej stoi niż jezdzi bo się boję.



golfir
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 735
Rejestracja: czw maja 26, 2005 16:54
Lokalizacja: Kluki

Re: Popychacze cykaja? Wymieniac?

Post autor: golfir » pn lut 11, 2013 21:42

niezły górnik z Ciebie :) a a poważnie to kazdy "fiord" klepie gorzej jak diesel- polonez to przy nim pszczólka hehe



ODPOWIEDZ

Wróć do „Silniki Diesla-problemy dotyczące tylko silników”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 197 gości