Samo przestawiający sie kąt wtrysku

TDI, TD, D.... Piszemy tutaj TYLKO O PROBLEMACH Z SILNIKAMI DIESLA!

Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP

kolodko
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 12
Rejestracja: pt paź 27, 2006 20:57
Lokalizacja: Białystok

Samo przestawiający sie kąt wtrysku

Post autor: kolodko » czw kwie 12, 2007 07:33

Witam serdecznie

Sytuacja przedstawia się następująco. Samochód zaczął strasznie stukać metalicznym dźwiękiem ale na krótsze chwile i potem powracała aż w końcu zaczął stukać regularnie.
Pojechałem do mechanika, okazało się ze to kąt wtrysku (jak rozpędzony puszczę gaz bez wciskania sprzęgła to przestaje stukać więc mogłem się domyślić).
U mechanika kąt był 20.4 stopnia, ustalił poprawny i po 10 sek kąt sam wrócił do 20.4stopnia. Powiedział że coś z pompą wtryskowa, zostawiłem wóz, na drugi dzień odebrałem po wymianie elektrozaworu w pompie wtryskowej (jakiś używany wstawili) chodził super przez 200km, potem znowu sie zaczyna. Co ciekawe na zimnym z rana chodzi super, przejadę 8km i zaczyna delikatnie stukać, do wieczora pewnie znowu będzie walił. Pompa wtryskowa podobno jest w dobrym stanie, daje dobre ciśnienie.

Spotkał się ktoś z takim objawami?
Ostatnio zmieniony czw kwie 12, 2007 13:49 przez kolodko, łącznie zmieniany 1 raz.



Awatar użytkownika
rob555
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 693
Rejestracja: pt paź 06, 2006 11:25
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: rob555 » czw kwie 12, 2007 09:38

Sprawdz czy na wale rozrzad sie nie przestawia !!!!!
Tam jest taka cieciwa na kółku ktora lubi sie scinac jak rozrzad niefachowo byl zmieniony


Nowa siedziba - GDANSK ul. PRZEMIAN 2 (boczna od starogardzkiej)

http://www.tune-up.pl -Tuning Gdansk

kolodko
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 12
Rejestracja: pt paź 27, 2006 20:57
Lokalizacja: Białystok

Post autor: kolodko » czw kwie 12, 2007 10:17

rob555 pisze:Sprawdz czy na wale rozrzad sie nie przestawia !!!!!
Tam jest taka cieciwa na kółku ktora lubi sie scinac jak rozrzad niefachowo byl zmieniony
To chyba raczej nie to. Wieczorem wczoraj gasiłem walił, dzis rano zapalam chodził super, po 8km zaczol lekko stukać, czyli jakby programowa sprawa.



Awatar użytkownika
PinkFloyd
Lord GTI
Lord GTI
Posty: 3551
Rejestracja: wt paź 17, 2006 08:53
Lokalizacja: USA

Post autor: PinkFloyd » czw kwie 12, 2007 10:54

Może być te koło po obciązeniem lekko np. 2-3mm sie przestawi i jest zle, przy zgaszeniu przestawi się w druga stronę i jest dobrze. Wiec najpierw na Vaga a potem dolne koło do weryfikacji. Na vagu wyjdzie rozjechany kąt wtrysku i jeżeli dobry mechanior bedzie woiedział, ze to kółko.



Awatar użytkownika
spoon_r
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 107
Rejestracja: pn maja 09, 2005 19:11
Lokalizacja: Zach-pom
Kontakt:

Post autor: spoon_r » czw kwie 12, 2007 10:56

stawiam na ten elektrozawor, z uwago na to ze zalozyli uzywany, dzije sie tak poniewaz po przejechaniu owych 8km wszystko "rzpracowuje" sie wchodzi w temperature pracy, a co za tym idzie prametry metalu zmieniaja swoje wlasciwosci.
po drugie moze to smiesznie dla niektorych zabrzmi, ale mialem cos takiego w ciagniku wymiana eletrozaworu pomogla ;)
nie wiem jak do samochodu ale do ciagnia to byl spry wydatek... :(
pozdrawiam


mobilni sprawdzam radyjko, gdzie mnie slychac? :D

kolodko
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 12
Rejestracja: pt paź 27, 2006 20:57
Lokalizacja: Białystok

Post autor: kolodko » czw kwie 12, 2007 13:18

spoon_r pisze:stawiam na ten elektrozawor, z uwago na to ze zalozyli uzywany, dzije sie tak poniewaz po przejechaniu owych 8km wszystko "rzpracowuje" sie wchodzi w temperature pracy, a co za tym idzie prametry metalu zmieniaja swoje wlasciwosci.
po drugie moze to smiesznie dla niektorych zabrzmi, ale mialem cos takiego w ciagniku wymiana eletrozaworu pomogla ;)
nie wiem jak do samochodu ale do ciagnia to byl spry wydatek... :(
pozdrawiam
Hmmm, pewnie tak. Mechanik byl nawet pewny co do tego zaworu. Umówiłem się z nim dopiero na poniedziałek, wczesniej nie mogł.
Powiadomię jak sie sprawy potoczą.
Jesli to ten zawór to czy z punktu widzenia prawnego przysługuje mi wymiana zaworka bez kosztów robocizny? W końcu to nie moja wina ze wstawili mi niesprawny zawór lub błędnie zdiagnozowali?



Awatar użytkownika
Goofi
VW Baron
VW Baron
Posty: 3209
Rejestracja: ndz lip 03, 2005 19:10
Lokalizacja: WarszaVWa
Kontakt:

Post autor: Goofi » czw kwie 12, 2007 16:50

Jak ich wina, to tak. Mi jak mchanik wymienial amory i zalozyl zamiast gazowych olejowe to jak to zauwazylem gdy mialem przod zmieniny, to wracal do starych bo bylo za pozno do latania do sklepu i za to nie zaplacilem ;)



woojas25
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 331
Rejestracja: śr wrz 21, 2005 23:46
Lokalizacja: z libiąża

Post autor: woojas25 » czw kwie 12, 2007 21:12

mozliwe że np kolo od wałka rozrządu masz słabo dokręcone a ono jest na stożku,ale obstawiam na wał koebowy



kolodko
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 12
Rejestracja: pt paź 27, 2006 20:57
Lokalizacja: Białystok

Post autor: kolodko » pt kwie 20, 2007 22:00

woojas25 pisze:mozliwe że np kolo od wałka rozrządu masz słabo dokręcone a ono jest na stożku,ale obstawiam na wał koebowy
Właśnie wałem korbowym mnie straszył mechanik lub padającą elektroniką która "sama" przestawia kąt wtrysku. Drugi raz tylko nastawiony byl ponownie kąt i pojechałem. Tego samego dnia stanełem i juz nie zapaliłem. Dopiero za ponownym razem znaleźli że sruba była do wymiany i dokręcenia. Troche zdrowia straciłem jak mi w nocy odmówił posłuszeństwa.
Zapomniałem wypytać o jaką śrubę dokładnie chodziło, możliwe że o tą o której wspomniałeś.
Duży minus za brak prawidłowej diagnozy i zwalanie objawów na wyrobiony wał korbowy czy elektronikę...



ODPOWIEDZ

Wróć do „Silniki Diesla-problemy dotyczące tylko silników”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 126 gości