Znika moc i nie chce odpalac
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Znika moc i nie chce odpalac
hej.mam golfa 3 i mam problem.zaczeła mi znikac moc przy 3 tys obr ale wystarczyło zdiac noge z gazu i zaraz go dodac i problem znikał.wczoraj jadąc autostradą problem sie pogorszył bo jak moc spadła to juz musiałem puscic go na momet na tuz zeby obroty spadły do 1000 a potem znowu gaz .w aucie powraca moc i przyspiesza nawet do 200 km/h ale kiedy na momet zdejme noge z gazu to znowu zanika moc i musze powtuzyc manewr z wzutka na luz i tak moge sie bawic cały czas.ale najgorsze jest to ze jak ostygnie to go nie moge odpalic woguje.jedyne lekarstwo to podłączyc swiece zarowe na krutko i mocno go zagrzac to z ciezkim bulem załapie.co to moze byc????cos z zapłonem????mozecie mi pomóc???
Ostatnio zmieniony pt kwie 06, 2007 23:31 przez Qweest, łącznie zmieniany 1 raz.
- Grzesiekk1982
- VWGolf.pl Killer
- Posty: 2511
- Rejestracja: czw sie 03, 2006 01:14
- Lokalizacja: Przemyśl
Jakim zapłonemQweest pisze:cos z zapłonem

Sprawdź, czy w przezroczystych rurkach koło pompy nie zbierają się bąbelki powietrza, jeśli tak, to masz odpowiedź. Może być źle ustawiony kąt wtrysku.Qweest pisze:ostygnie to go nie moge odpalic woguje
Co do utraty mocy, to może być wina zaworu sterującego turbo. Przepływomierz, nieszczelność w dolocie, raczej można wykluczyć, bo by takiej prędkości nie osiągnął.
Przeczytaj ten topic: http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=69123
Pozdrawiam.
tak bąbelki powietrza były w wezykach ale jak sprawdzic czy kąt jest dobry .jak byłem u elektryka z rozrysznikiem to migo podłanczał do kompa i wychodził jakis błąd z katem pompy ale to amator i nic nie mógł z tym zrobic.jak sie ustawia taki kąt???zebym tylko mógł go odpalic i dojechac do wsarsztatu
Koniecznie sprawdz ustawienia rozrzadu, moze sie cos przestawia !
Nowa siedziba - GDANSK ul. PRZEMIAN 2 (boczna od starogardzkiej)
http://www.tune-up.pl -Tuning Gdansk
http://www.tune-up.pl -Tuning Gdansk
w diselach jestem troche ciemny bo nigdy wczesniej nie miałem disla tylko zawsze bezyna .tym golfikiem latam juz 4 rok i nigdy nic sie nie działo tak ze nie miałem okazji cos sie poduczyc.tak ze jak ktos chce mi pomóc to niech to tłumaczy jak laikowi bo ja nie znam wszystkich terminów i skrutów.ale jak do teraz to bardzo zescie mi pomogli bo wiem na czym stoje i zaden mechanik nie powie mi ze pompa jest do wymiany bo tak przewaznie bywa.wstawic nowe jest najlepiej tylko kto za to bedzie płacił
.słyszałem cos ze jest jakis czujnik do wyprzedzenia kata pompy i mozna to jakos prowizorycznie ustawic ale to tylko jakies tam informacje tak ze nie targajcie łacha ze mnie jak to nieprawda

.słyszałem cos ze jest jakis czujnik do wyprzedzenia kata pompy i mozna to jakos prowizorycznie ustawic ale to tylko jakies tam informacje tak ze nie targajcie łacha ze mnie jak to nieprawda


Przy użyciu VAG-a , Tu masz cytat kolegi Adamm, (chyba się nie obrazijak sie ustawia taki kąt???zebym tylko mógł go odpalic i dojechac do wsarsztatu

najpierw podpina vaga bierze basic settings---> blok 000 GO ---> opcja TDI timing
i sprawdza jaki ma kat wtryku na rozgrzanym silniku
w celu ustawienia kata wtrysku
luzuje sruby pompy (w 1Z - dwie schowane pod kolem pasowym pompy, trzeba odpowiednio ustawic otwory kola pasowego by mozna dojsc kluczem)
luzuje pozostale dwie sruby od strony pompy
i teraz mozna ustawic na wylaczonym silniku skrecic dwie odpalic i sprawdzic
lub dokrecic jedna srube od strony pompy odpalic auto wlaczyc pomiar kata wtrysku, poluzowac ostatnia trzymajaca srube i potem regulowac sprawdzajac odczyt na biezaco. jesli ustawienie jest ok dokrecic srube, zgasic auto, poskrecac wszystkie i sprzwdzic raz jeszcze
[ Dodano: Sob Kwi 07, 2007 10:43 ]
aha wartość ma być bodajże 42
- Grzesiekk1982
- VWGolf.pl Killer
- Posty: 2511
- Rejestracja: czw sie 03, 2006 01:14
- Lokalizacja: Przemyśl
Jak rzeczywiście jechałeś 200 na tej pompie, to mogą najwyżej prosić żebyś im ją sprzedałQweest pisze:zaden mechanik nie powie mi ze pompa jest do wymiany

Więc prawdopodobnie, po zgaszeniu silnika paliwo się cofie w tym wężyku. U mnie byla na nich nieszczelnośc i bywało op 20 cm bieżących powietrza w wężykach i trudno odpalał. Jeśli są bąbelki na pracującym, to po wyłączeniu na 90% się zapowietrza. Wymieniłęm wężyk i jest OK pali od strzała, nawet bez czekania na świece na mrozie.Qweest pisze:tak bąbelki powietrza były w wezykach
W dieslach nie ma zapłony, jest samozapłon na skutek bardzo wysokiego ciśnienia (wysokie ciśnienie obniża temp. zamozapłonu, przy ciśnieniu atmosferycznym ON pary ON się w ogóle nie chcą palić).Qweest pisze:w diselach jestem troche ciemny
Zeby samozapłon w dieslu nastąpił wymagane są odpowiednie ciśnienei i tempetarura (termodynamika w uproszczeniu

Samo ciśnienie bywa że nie wystarczy, więc świece żarowe podnoszą temperaturę. Im wyższa temperatura, tym niższe cośnienie potrzeba do samozapłonu. I na odwrót.
Kolejną najwarzniejszą rzeczą jest ciśnienie wtrysku na wylocie z wtryskiwacza, mające wpływ na rozpylenie strugi paliwa w cylindrze i wymieszanie jej z powietrzem.
Rozpylone paliwo powinno mieć jak najmniejsze kropelki, jak najmniejszy rozrzut ich średnic, oraz struga powinna być wtryskiwana jak najgłębiej i jak najszerzej. Lepiej miesza się z powietrzem i łatwiej następuje samozapłon.
Jeśli pompa czy wtryski są do d***, to ani podniesienie temp świecami, ani dobre ciśnienie sprężania może nie wystarczyć do rozruchu zimnego silnika. Jeśli w paliwie są bąbelki powietrza, to mimo zwiększonej dawki rozruchowej jest go zbyt mało i jest gorzej rozpylone.
Nieszczelności możesz mieć:
*Na łączeniach przezroczystych przewodów- na osadzeniach ich na króćcach
*Na filtrze paliwa- słabo ściskające opaski.
Pozdrawiam.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości