Dyszy golfik jak chory na grype

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
rejdzel
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 13
Rejestracja: czw sty 20, 2005 20:56
Lokalizacja: stalowa wola
Kontakt:

Dyszy golfik jak chory na grype

Post autor: rejdzel » sob kwie 09, 2005 14:29

Witam !!

No wiec wiaze sie z takim problemem ...
Moj wspaniały golfik MK2 1.6 l z 88 roku zachorowal !! :(

Z tego powodu popadłem w alkoholizm nie wiedzac co mu jest ....

No wiec troszke wyjasnienia ....
Akumulator ladowalem po zimie, bo faktycznie nie byl w najlepszym nastroju, pozatym automat. ssanie dziala bez zazutu, natomiast jak sie silnik nagrzeje do norm. temp. zaczyna dławic sie i dusic, nie spada moc, tylko obroty, podkrecalem i regulowalem bieg jalowy, ale za kazdym ustawieniem tak jakby zle duchy dzialaja na szkode mojego kochanego autka i niestety zachowuje sie tak jak dwa dni wczesniej (jakis czas jest normalnie)
pozatym jak wylaczam silnik to jeszcze przez chwilke pracuje normalnie, a po chwili sam sie gasi (zapłon to wiem) ...
no i jeszcze pytanie jak jest z went. od chlodnicy ??
dziala tylko na najwyzszych obrotach tak jakby zepsuly sie pozostale (wiem, ze jest kilka predkosci obrotowych went)

hilfe !!!! moj goferek umiera, pomozcie !!!



Awatar użytkownika
rejdzel
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 13
Rejestracja: czw sty 20, 2005 20:56
Lokalizacja: stalowa wola
Kontakt:

Oraz zapalanie !!

Post autor: rejdzel » sob kwie 09, 2005 15:33

Jak sie silnik nagrzeje i postoi troche (5-15 minut) to ciezko go odpalic, za trzecim razem po przekreceniu stacyjki i dzialaniu rozrusznika zaczyna palic na dwa pozniej na 4 gary ... ;/

Co mu jest ??

Terapia go czeka czy jak ?



Awatar użytkownika
social
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 28
Rejestracja: pt kwie 08, 2005 11:33
Lokalizacja: Lublin

Post autor: social » sob kwie 09, 2005 19:04

Hmm wiele mozliwosci pociesze cie mialem w miare podobnie i naprawilem. Okazalo sie ze rosypal sie przewodzik ktory chyba idze do sady lambda. Umnie bylo tak ze 15 minut auto chodzilo dobrze jak sie nagrzalo to nie bylo wolnych obrotow, zanim doszedlem co i jak wymienilem kopulke, palec i przewody wn :D.



Awatar użytkownika
rejdzel
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 13
Rejestracja: czw sty 20, 2005 20:56
Lokalizacja: stalowa wola
Kontakt:

Post autor: rejdzel » ndz kwie 10, 2005 19:27

tak tez zrobilem, pozatym jescze swiece :)
no to przebadam jeszcze przewodzik :)



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 357 gości