Sterownik centralnego z allegro

[Szyszon]

ale na wcisk?! plus izolacja?! tak tym bardziej nie powinno się robić i to z oczywistego względu: w pewnym momencie coś musi się rozłączyć i wtedy cała robota na nic.

Przewody z mojej centralki bardzo ciasno wchodzily w oryginalne zaciski, tak wcisniety przewod nie ma prawa wypasc, chociaz jest taka mozliwosc, dlatego kazdy przewod ( np. zielony z centralki i zielony z drzwi) sklejalem razem tasma izolacyjna, nastepnie wszystkie kable kilka cm dalej tez razem + opaska plastikowa. wszystko bardzo solidnie i ciasno "siedzi". Jesli pojawi sie jakis problem to bardzo latwo to sprawdzic bo wszystko jest "pod reka".


p.s. Co do klaksonu odpuszczam

[inek01]

Zworki ze sterownika nie wyciagalem czyli ustawiony na krotszy impuls.

No to ja juz nie wiem U mnie tego efektu nie ma.

Zauwazylem tez ze po zamknieciu po jakims czasie centralka znowu sie odzywa tak jakby drugi raz probowala zamknac zamkniete drzwi.

To akurat normalna funkcja. Przy zamykaniu kluczykiem jest tak samo. Pompka po 12s doryglowuje i wlacza blokade wyciagniecia rygli.

kolego, lutować nie trzeba i nie powinno się gdyż jest to związane z koniecznością przecinania przewodów lub rozbierania złączy konektorowych

A slyszales moze o sciagnieciu kawalka izolacji i podlutowania przewodu bez rozcinania tego pierwszego ?

[Paweł Marek]

Ni

Czy ktoś w Was sprawdzał, czy po zamknięciu drzwi nową centralką działa fabryczny alarm?

nic się nie kłuci.

[DrLupus]

A slyszales moze o sciagnieciu kawalka izolacji i podlutowania przewodu bez rozcinania tego pierwszego ?

I według Ciebie to jest lepsze rozwiązanie? Bo ja wiem coś na ten temat i jestem na 100% pewny że jest to sposób dużo bardziej czaso- i pracochłonny, wymagający np. większych umiejętności (lutowanie), zdolności manualnych, sprzętu (lutownicy), a poza tym źle się takie połączenia izoluje (zostaje tylko taśma). Gimnastyka z lutownicą i cyną pod dechą rozdzielczą też nie należy do przyjemności, a ewentualny demontaż urządzenia sprawia potem podobne problemy j.w. Natomiast niewymowną zaletą szybkozłączek jest to że nic nie trzeba ciąć, lutować, izolować itp. poza tym przy montażu i demontażu wystarczą dobre szczypce lub kombinerki.

A, no i na koniec - alarm działa - sprawdziłem osobiście.

[inek01]

I według Ciebie to jest lepsze rozwiązanie?

Zalezy z ktorej strony sie spojrzy. Owszem umiejetnosci sa potrzebne.Tak jak dalej napisales, jesli ktos mysli o ewentualnym demontarzu pozniej to ok, zgodze sie ze szybkozlaczki sa lepsze.
Jesli jednak ktos montuje to na stale, to lepiej jest polutowac i spac spokojnie przez dlugi czas. Gimanstyka mowisz. W tym przypadku gimnastyka w postaci przylutowania trzech przewodow na pewno nikomu nie zaszkodzi.