silnik gaśnie po około 5 km

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

piotrektrium
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 10
Rejestracja: sob gru 03, 2005 17:03
Lokalizacja: czechowice-dziedzice
Kontakt:

silnik gaśnie po około 5 km

Post autor: piotrektrium » śr mar 21, 2007 12:57

Witam, mam taki nietypowy problem. Jezeli pogoda jest deszczowa, to moj mk2 1.3 gaznik po przejechaniu okolo 5 km gaśnie. Wtedy musze odczekać okolo paru minut poczym zapalam go i jade dalej jak by nigdy nic. Sądzilem że to może być wina jakiegoś przebicia na kablach wysokiego napiecia, ale sprawdzilem i wszystko jest ok. Aha to dzieje sie zwykle wtedy kiedy jeszcze dodatkowo wyłącza się automatyczne ssanie. Najbardziej nierozumie tego, że silnik po krotkim oddstaniu zapala jak by nigdy nic. Zaznaczam to że przy ładnej pogodzie takich problemow nie mam. Co to może być??



Awatar użytkownika
Mis
Forum Master
Forum Master
Posty: 1126
Rejestracja: pt sie 04, 2006 21:46
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Mis » śr mar 21, 2007 14:19

piotrektrium, nie jest to jedynie Twoj problem :bajer:

Sprawdz jeszcze cewke, wezyki podcisnienia, czy nie sa dziurawe.
Ja mialem jeden dziurawy i przy wilgotnym powietrzy silnik przerywal i pracowal na pograniczu zgasniecia.



piotrektrium
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 10
Rejestracja: sob gru 03, 2005 17:03
Lokalizacja: czechowice-dziedzice
Kontakt:

Post autor: piotrektrium » śr mar 21, 2007 22:01

kurcze juz nie wiem co to moze byc, wlasnie wrucilem z garażu.Wziolem spryskiwacz do szyb i zaczałem pryskać wodą po silniku.A ten sobie idzie dalej jak gdyby nigdy nic. Przewody do gaźnika mam wszystkie szczelne i niesą dziurawe. Makabra z tym autem



Awatar użytkownika
MrUkAs
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 805
Rejestracja: wt sty 10, 2006 14:03
Lokalizacja: Ostrzeszów
Kontakt:

Post autor: MrUkAs » śr mar 21, 2007 22:04

Mam to samo, walcze z tym juz drugi rok i nic. Powymienialem cewke, kable, kopulke z paluchem, swiece, itd. I nic. U mnie to sie dzieje po troszke wiecej anizeli 5 km. I tylko wtedy gdy jest naprawde wilgotno. Bo gdy pada deszcz, a jest dosc cieplo to problemu nie ma. Nie mam juz pomyslow na to... Jakis niefart silnikow 1.3 z tym chyba jest. :)


www.SportCom.PL

piotrektrium
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 10
Rejestracja: sob gru 03, 2005 17:03
Lokalizacja: czechowice-dziedzice
Kontakt:

Post autor: piotrektrium » śr mar 21, 2007 22:32

No to bardzo kiepska sprawa. Mam tak samo tzn. gdy jest cieplo i sucho problemu nie ma. Ale ja się z tym męcze od jakiegoś miesiąca. Mam nadzieje że w końcu ktoś mądry się znajdzie i pomoże.



Awatar użytkownika
MrUkAs
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 805
Rejestracja: wt sty 10, 2006 14:03
Lokalizacja: Ostrzeszów
Kontakt:

Post autor: MrUkAs » czw mar 22, 2007 10:51

piotrektrium pisze:No to bardzo kiepska sprawa. Mam tak samo tzn. gdy jest cieplo i sucho problemu nie ma. Ale ja się z tym męcze od jakiegoś miesiąca. Mam nadzieje że w końcu ktoś mądry się znajdzie i pomoże.
U mnie dokladnie to samo. Jak pogoda jest ladna to problemu nie ma, teraz nawet jak pada a jest cieplo to tez problemu nie ma. Problem dochodzi jak jest strasznie wilgotno. Jak rozwiazesz to daj znac, ja rowniez dam znac jakby co.


www.SportCom.PL

Jurak
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 117
Rejestracja: wt lut 15, 2005 14:54
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Jurak » czw mar 22, 2007 11:07

Miałem podobne objawy tylko że mój golfik gasł jak było wilgotno jak i sucho. Po odstaniu ok 10 min można było jechać dalej :). W końcu nie chciał mi w ogóle zapalić, scholowałem go do mechanika i okazało sie ze padnięty miałem podciśnieniowy przyspieszacz zapłonu i napęd rozdzielacza zapłonu (ten z ciężarkami). po wymianie goofer śmiga zarówno jak jest wilgotno jak i sucho.



Awatar użytkownika
MrUkAs
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 805
Rejestracja: wt sty 10, 2006 14:03
Lokalizacja: Ostrzeszów
Kontakt:

Post autor: MrUkAs » czw mar 22, 2007 12:22

No z tego co ja sie orientuje to w moim gofrze nie ma przyspieszacza zaplonu tylko jest czujnik halla... a on raczej odpada. :/


www.SportCom.PL

piotrektrium
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 10
Rejestracja: sob gru 03, 2005 17:03
Lokalizacja: czechowice-dziedzice
Kontakt:

Post autor: piotrektrium » czw mar 22, 2007 21:28

[quote="Jurak"]okazało sie ze padnięty miałem podciśnieniowy przyspieszacz zapłonu i napęd rozdzielacza zapłonu (ten z ciężarkami).

Ten podciśnieniowy przyspieszacz zapłonu to jest to coś na aparacie zapłonowym? Jaki jest objaw ze jest uszkodzony, Z niego leci rurka do gaźnika, jeżeli ją ściagne to silnik mi gaśnie. Więc chyba jest dobry. O ile to jest to? :)



Jurak
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 117
Rejestracja: wt lut 15, 2005 14:54
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Jurak » sob mar 24, 2007 13:15

jeżeli zdejmiesz z nigo wężyk ciśnieniowy i silnik przygasa to oznacza że jest sprawny.



piotrektrium
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 10
Rejestracja: sob gru 03, 2005 17:03
Lokalizacja: czechowice-dziedzice
Kontakt:

Post autor: piotrektrium » sob sty 12, 2008 21:52

Problem rozwiązany. Założyłem gaz i już silnik nie gaśnie :)))



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 299 gości