Czarna Passta B5FL by phanteon (gewinde, 18stki, obrysówki)
: pt gru 30, 2011 01:23
Witam
Człowiek się nudzi to może przedstawię swojego dziada.
VW Passat, 3BG (B5FL), kwiecień 2005, przebieg na liczniku 155 - po wpisach w historii i przebiegu rocznym poprzednika - ok 250 tys realnego.
AVF - czyli 130 kunia z 6 biegówką,
LC9Z - bardziej popularny kolor to tylko srebrny,
Z wyposażenia: pełna skóra i deska antracyt (jaśniejszy czarny), podgrzewane tyłki przód, esp, 1/2 FIS, radio 2 din, carbon, climatronic, pełna elektryka, 3 zagłówki tył, 2 podłokietniki, kierunki w lusterkach i ambiente w lusterku wewnętrznym (rok modelowy), automatyczne wycieraczki, samościemniające się lusterko, tempomat, aktywowana dodatkowa grzałka w nawiewie na przednią szybę.
Do szczęścia brakuje mi podgrzewanej przedniej szyby, ksenonu, skóry, z tak zwaną alacantarą , z highline (żeby tyłek nie zamarzał i nie uciekał tak na zakrętach).
Auto kupiłem od sympatycznego gościa z Gdyni - jeździł nim rok, ale niestety kupował mieszkanie. Pierwszym właścicielem a raczej właścicielką była Pani z Luksemburgu (kolejne auto od kobiety kupiłem). Z zauważonych "przygód" - auto prawdopodobnie dostało w dolny prawy przód (robione przez handlarzy - ale ori lampy, grill, plastiki pod spodem). Skrzynia była zrzucana w przeszłości - uszczelniacz na wałku puścił. Błotniki nie ruszane i całe auto ma fabryczny lakier. W 2008 roku w ASO w Luksemburgu robiony tylnik zderzak z listwa po stronie pasażera oraz kawałek klapy - wpis w historię serwisową. Zapewne po tej przygodzie zostały zamontowane czujniki cofania Valeo, nie tania sprawa, które aktualnie są odłączone - wku...ły mnie. Oznakami "przygody jest wykwit rdzy na dolnym prawym roku klapy. Auto było myte na myjni automatycznej i ma 3 delikatne zarysowania - jakby ktoś po krzakach przejechał. Wahacze fabryka, ale na wiosnę do wymiany.
Pewnie coś tam jeszcze ma - ale mam to gdzieś, bo na prawdę uważam, że dobrze trafiłem. Tutaj wielkie dzięki dla Sagiego i Grzybka za pomoc przy szukaniu. Chłopaki byli bezlitośni dla oglądanych wcześniej aut - jeden handlarz to nawet kazał na .... z jego terenu . Po tego nawet nie chciałem jechać, bo był w masakrycznej cenie - ale zniechęcony wcześniejszymi autami postanowiliśmy zajechać zobaczyć, daleko nie było, a okazało się, że 2 godziny wcześniej sprzedający opuścił cenę o prawie 4 koła (śpieszyło mu się, bo potrzebował kasy na wkład własny w mieszkanie).
Oczywiście chwilę po zakupie olejownia, filtrownia i pełny rozrząd.
Teraz zafunduję Wam porcję zdjęć, mniej więcej chronologicznie - a na dole plany, które jeszcze mam
Dzień zakupu auta - foto poglądowe, bo czarnych passatów pełno
Pierwsze mody - trzeba było zakupić letnie obuwie - padł wybór na 17stki z highline'a. Pierwsza sesja po 3 godzinnym myciu - lakier na wiosnę to odnowy.
Zawsze lubiłem zabawy ze znaczkami - tym razem padło na 3L TDI z Lupo
Znajomy sprzedawał 18stki ASA AR1 8 i 9 cali. Miały przygody, ale...oponki dobre, ciekawe wymiary - to się człowiek skusił.
Foto poniżej starym telefonem - przed obniżeniem
Wyszła straszna koza - więc było trzeba coś pomyśleć. Wybór padł na springi -40 KW od B5 (tył miał opaść minimalnie niżej od dedykowanych do B5FL). Do tego doszedł czarny grill no name.
Sesja z Ledmanem i Sagim (auto sprzedane). Wspólne zdjęcia zostało zakwalifikowane do ścisłego finału do kalendarza 2012. Zajęliśmy coś w okolic 45 miejsca. Co na dwa passaty i ledwo widocznego Golfa, uważamy za mega sukces. Autorem zdjęć jest Sagi.
Pastuch psiapsióły Ledmana - kolor i chromy robią robotę.
PLANY NA SEZON 2012
Gewinde - zakupiony, FK SIlverline, ze zdjęć wygląda "świeżo"
Lampy przód - na pewno ksenon, możliwe, że przyciemnię - ale to jeszcze do przemyślenia - jasne lampy i jasne felgi przy czarnym aucie wyglądają ok.
Obrysówki - przód pomarańcz, tył czerwony. Nie będą siedziały w listwach z chromem - będziemy rzeźbić w ori czarnych listwach. Jeśli listwa nie będzie wyglądać po "rzeźbie" najlepiej - pójdzie do lakierowania.
Lusterka - szkło oklejoną folią pomarańczową.
Z rzeczy, nie tjuningowych - wahacze, tylnia klapa, wiatrak klimatyzacji, nabicie klimy.
Może kiedyś: wspomniane fotele highline z niebieskim środkiem, kiera multifunkcja, pełen fis, zmiana całego podświetlenia na białe - o ile da się zmienić kolor podświetlenia climatronica.
To chyba na tyle.
Aktualizacja - 13-01-2012
Obrysówki zamówione.
Teraz zamówić muszę wahacze.
Takie mam wyobrażenie o froncie (nie licząc blaszki na dole).
Aktualizacja - 01-04-2012
Spy foto, robione video VHS Toshiba rok 91'.
Pierwsze wrażenia - komfort ten sam jak na sprężynach -40 KW. Przód wiele nie zejdzie niżej, bo najniższy próg i dokładkę szuram. Tył do sporego ukręcenia (spokojnie 15mm).
Wielkie podziękowania dla Maniaka i Grzybka - ogarnęli chłopaki temat zawodowo. Wiszę Wam przysługę
We wtorek auto idzie do lakiernika, łącznie z rzeźbionymi listwami pod obrysy. Na przód trzeba zamówić dystanse, bo się chowają koła trochę za mocno. Z tyłu raczej dystans nie wejdzie (zobaczymy po ukręceniu). Po świętach korekta lakieru, odnowa wnętrza auto gotowe na sezon...nie licząc małego diwajsu i zabawy w delikatne akcenty z folii.
Aktualizacja - 02-04-2012
Krawędzie "na żywo" nie wyglądają jak poszarpane, chyba to przez światło i aparat Unitra Rocorder 76' - jak na pierwsze obklejanie, wyszło całkiem spoko.
Aktualizacja - 03-04-2012
Auto i listwy pod obrysy odstawione do lakiernika - zrobiłem parę strzałów Amigą 1200 Magic rocznik 95'. Z przodem to trochę przesadziliśmy - niżej się już nie da, bo przy skręcie i jakiejś hopce rozwali błotniki - nie mówiąc o wsadzeniu dystansów.
Dla porównania - te same koła na seryjnym zawiasie
Jest ładna różnica
Aktualizacja - 24-04-2012
Wielkie dzięki dla Sagiego za rewelacyjne wyrzeźbienie listew .
Zdjęcia na ten moment tylko takie - niestety posiadane urządzenie do robienia zdjęć typu polaroid ma problemy ze zrzucaniem zdjęć przez usb
Aktualizacja - 22-05-2012
Auto przeszło korektę lakieru. Wykonawca potwierdził, że auto ma na sobie pierwszy lakier oprócz kawałków przednich błotników i tylniej klapy - czyli tego co sam robiłem . Korekta wyszła przezaje.biście - polecam, bo za ta kasę nie ma opcji zrobiebienia tego lepiej. Jedyny minus operacji - wychodzą wszystkie odpryski...trochę ich sie nazbierało przez 7 lat i ok 260 tys km.
Doszła owiewka maski a'la jułesej Chrysler.
Z niewidocznych operacji - wymieniony wiatrak klimy (dzięki wielkie tym co trzeba za pomoc), nabicie klimy (tutaj ojciec mi załatwił kompletny serwis za 100zł - wyciągnięty płyn i olej miały ładny kolor co świadczy o bardzo dobrym stanie układu, a przede wszystkim sprężarki - co mnie bardzo cieszy).
Zrobię w końcu jakieś porządne zdjęcia - ale wymaga to porządnego przemyślenia i ukręcenia z tyłu gwintu.
Muszę ogarnąć przednie zawieszenie - coś skrzypi (obstawiamy na odbój) i coś delikatnie puka - mam złe przerzucie, że to przekładnia
Zdjęcia wykonane przez Auto Wax Gdańsk (500 393 111) - coś czuję, że ten Pan zrobi mi sesję
Człowiek się nudzi to może przedstawię swojego dziada.
VW Passat, 3BG (B5FL), kwiecień 2005, przebieg na liczniku 155 - po wpisach w historii i przebiegu rocznym poprzednika - ok 250 tys realnego.
AVF - czyli 130 kunia z 6 biegówką,
LC9Z - bardziej popularny kolor to tylko srebrny,
Z wyposażenia: pełna skóra i deska antracyt (jaśniejszy czarny), podgrzewane tyłki przód, esp, 1/2 FIS, radio 2 din, carbon, climatronic, pełna elektryka, 3 zagłówki tył, 2 podłokietniki, kierunki w lusterkach i ambiente w lusterku wewnętrznym (rok modelowy), automatyczne wycieraczki, samościemniające się lusterko, tempomat, aktywowana dodatkowa grzałka w nawiewie na przednią szybę.
Do szczęścia brakuje mi podgrzewanej przedniej szyby, ksenonu, skóry, z tak zwaną alacantarą , z highline (żeby tyłek nie zamarzał i nie uciekał tak na zakrętach).
Auto kupiłem od sympatycznego gościa z Gdyni - jeździł nim rok, ale niestety kupował mieszkanie. Pierwszym właścicielem a raczej właścicielką była Pani z Luksemburgu (kolejne auto od kobiety kupiłem). Z zauważonych "przygód" - auto prawdopodobnie dostało w dolny prawy przód (robione przez handlarzy - ale ori lampy, grill, plastiki pod spodem). Skrzynia była zrzucana w przeszłości - uszczelniacz na wałku puścił. Błotniki nie ruszane i całe auto ma fabryczny lakier. W 2008 roku w ASO w Luksemburgu robiony tylnik zderzak z listwa po stronie pasażera oraz kawałek klapy - wpis w historię serwisową. Zapewne po tej przygodzie zostały zamontowane czujniki cofania Valeo, nie tania sprawa, które aktualnie są odłączone - wku...ły mnie. Oznakami "przygody jest wykwit rdzy na dolnym prawym roku klapy. Auto było myte na myjni automatycznej i ma 3 delikatne zarysowania - jakby ktoś po krzakach przejechał. Wahacze fabryka, ale na wiosnę do wymiany.
Pewnie coś tam jeszcze ma - ale mam to gdzieś, bo na prawdę uważam, że dobrze trafiłem. Tutaj wielkie dzięki dla Sagiego i Grzybka za pomoc przy szukaniu. Chłopaki byli bezlitośni dla oglądanych wcześniej aut - jeden handlarz to nawet kazał na .... z jego terenu . Po tego nawet nie chciałem jechać, bo był w masakrycznej cenie - ale zniechęcony wcześniejszymi autami postanowiliśmy zajechać zobaczyć, daleko nie było, a okazało się, że 2 godziny wcześniej sprzedający opuścił cenę o prawie 4 koła (śpieszyło mu się, bo potrzebował kasy na wkład własny w mieszkanie).
Oczywiście chwilę po zakupie olejownia, filtrownia i pełny rozrząd.
Teraz zafunduję Wam porcję zdjęć, mniej więcej chronologicznie - a na dole plany, które jeszcze mam
Dzień zakupu auta - foto poglądowe, bo czarnych passatów pełno
Pierwsze mody - trzeba było zakupić letnie obuwie - padł wybór na 17stki z highline'a. Pierwsza sesja po 3 godzinnym myciu - lakier na wiosnę to odnowy.
Zawsze lubiłem zabawy ze znaczkami - tym razem padło na 3L TDI z Lupo
Znajomy sprzedawał 18stki ASA AR1 8 i 9 cali. Miały przygody, ale...oponki dobre, ciekawe wymiary - to się człowiek skusił.
Foto poniżej starym telefonem - przed obniżeniem
Wyszła straszna koza - więc było trzeba coś pomyśleć. Wybór padł na springi -40 KW od B5 (tył miał opaść minimalnie niżej od dedykowanych do B5FL). Do tego doszedł czarny grill no name.
Sesja z Ledmanem i Sagim (auto sprzedane). Wspólne zdjęcia zostało zakwalifikowane do ścisłego finału do kalendarza 2012. Zajęliśmy coś w okolic 45 miejsca. Co na dwa passaty i ledwo widocznego Golfa, uważamy za mega sukces. Autorem zdjęć jest Sagi.
Pastuch psiapsióły Ledmana - kolor i chromy robią robotę.
PLANY NA SEZON 2012
Gewinde - zakupiony, FK SIlverline, ze zdjęć wygląda "świeżo"
Lampy przód - na pewno ksenon, możliwe, że przyciemnię - ale to jeszcze do przemyślenia - jasne lampy i jasne felgi przy czarnym aucie wyglądają ok.
Obrysówki - przód pomarańcz, tył czerwony. Nie będą siedziały w listwach z chromem - będziemy rzeźbić w ori czarnych listwach. Jeśli listwa nie będzie wyglądać po "rzeźbie" najlepiej - pójdzie do lakierowania.
Lusterka - szkło oklejoną folią pomarańczową.
Z rzeczy, nie tjuningowych - wahacze, tylnia klapa, wiatrak klimatyzacji, nabicie klimy.
Może kiedyś: wspomniane fotele highline z niebieskim środkiem, kiera multifunkcja, pełen fis, zmiana całego podświetlenia na białe - o ile da się zmienić kolor podświetlenia climatronica.
To chyba na tyle.
Aktualizacja - 13-01-2012
Obrysówki zamówione.
Teraz zamówić muszę wahacze.
Takie mam wyobrażenie o froncie (nie licząc blaszki na dole).
Aktualizacja - 01-04-2012
Spy foto, robione video VHS Toshiba rok 91'.
Pierwsze wrażenia - komfort ten sam jak na sprężynach -40 KW. Przód wiele nie zejdzie niżej, bo najniższy próg i dokładkę szuram. Tył do sporego ukręcenia (spokojnie 15mm).
Wielkie podziękowania dla Maniaka i Grzybka - ogarnęli chłopaki temat zawodowo. Wiszę Wam przysługę
We wtorek auto idzie do lakiernika, łącznie z rzeźbionymi listwami pod obrysy. Na przód trzeba zamówić dystanse, bo się chowają koła trochę za mocno. Z tyłu raczej dystans nie wejdzie (zobaczymy po ukręceniu). Po świętach korekta lakieru, odnowa wnętrza auto gotowe na sezon...nie licząc małego diwajsu i zabawy w delikatne akcenty z folii.
Aktualizacja - 02-04-2012
Krawędzie "na żywo" nie wyglądają jak poszarpane, chyba to przez światło i aparat Unitra Rocorder 76' - jak na pierwsze obklejanie, wyszło całkiem spoko.
Aktualizacja - 03-04-2012
Auto i listwy pod obrysy odstawione do lakiernika - zrobiłem parę strzałów Amigą 1200 Magic rocznik 95'. Z przodem to trochę przesadziliśmy - niżej się już nie da, bo przy skręcie i jakiejś hopce rozwali błotniki - nie mówiąc o wsadzeniu dystansów.
Dla porównania - te same koła na seryjnym zawiasie
Jest ładna różnica
Aktualizacja - 24-04-2012
Wielkie dzięki dla Sagiego za rewelacyjne wyrzeźbienie listew .
Zdjęcia na ten moment tylko takie - niestety posiadane urządzenie do robienia zdjęć typu polaroid ma problemy ze zrzucaniem zdjęć przez usb
Aktualizacja - 22-05-2012
Auto przeszło korektę lakieru. Wykonawca potwierdził, że auto ma na sobie pierwszy lakier oprócz kawałków przednich błotników i tylniej klapy - czyli tego co sam robiłem . Korekta wyszła przezaje.biście - polecam, bo za ta kasę nie ma opcji zrobiebienia tego lepiej. Jedyny minus operacji - wychodzą wszystkie odpryski...trochę ich sie nazbierało przez 7 lat i ok 260 tys km.
Doszła owiewka maski a'la jułesej Chrysler.
Z niewidocznych operacji - wymieniony wiatrak klimy (dzięki wielkie tym co trzeba za pomoc), nabicie klimy (tutaj ojciec mi załatwił kompletny serwis za 100zł - wyciągnięty płyn i olej miały ładny kolor co świadczy o bardzo dobrym stanie układu, a przede wszystkim sprężarki - co mnie bardzo cieszy).
Zrobię w końcu jakieś porządne zdjęcia - ale wymaga to porządnego przemyślenia i ukręcenia z tyłu gwintu.
Muszę ogarnąć przednie zawieszenie - coś skrzypi (obstawiamy na odbój) i coś delikatnie puka - mam złe przerzucie, że to przekładnia
Zdjęcia wykonane przez Auto Wax Gdańsk (500 393 111) - coś czuję, że ten Pan zrobi mi sesję