'87 SCIROCCO G60
: pt gru 17, 2010 21:42
witam wszystkich !
chciałbym przedstawić wam swoje scirocco G60 , rocznik 1987 .
spec.techniczna:
bazowo : scirocco gtx , 1,8 JH - 95km 148nm
swap silnika PG - G60 - obrobiona głowica , lader po rozwiercie rs , intercooler z mb sprintera , własnego pomysłu kolektor wydechowy , rurowy owijany bandażem , reszta wydechu z scirocco 16V , końcówka z passata b3 .
hamulce - scirocco 16v
zawieszenie - gtcupline -60/-40
wnętrze - fotele z corrado G60 , deska rozdzielcza z mfa z golfa 2 16V , wskaźniki - boost BSR , temp. oleju oraz volt .
moja historia z scirocco zaczęła się 12 lat temu , gdy brat sprzedał swoje sciro 1,8 gaźnik i kupił sciro 16V , wtedy postanowiłem mieć kiedyś własne , z G60 pod maską . wkońcu w roku 2007 kupiłem swój egzemplaż , za ciekawie nie wyglądał ale był wyjątkowo zdrową bazą do obmyślonych już modów :
pod maską miał zapuszczone JH
dość szybko po kupnie , sroka dostała nowy zawiasik GT-Cupline -60/-40 grill kamei i kompletne kółka na lato i zimę na nowych oponkach
wkońcu zaczęło jako tako wyglądać , no i lepiej trzymać sie drogi .
również z myślą o G60 wymienione zostały hamulce , ori wypadły a na ich miejsce wskoczyły heble z scirocco 16V
połączone z wydajniejsza pompą hamulcową z T4
udało mi się też kupić wymażony motorek w komplecie z digifantem , niestety lader nadawał się tylko na śnietnik ...
przed swapem trzeba było zająć się budą , sciro stanęło na kanale , odświeżona została konserwacja , miejsca mocno skorodowane - ospawane i zabezpieczone , odnowione zostały też elementy zawieszenia
podczas trwania remontu budy , w tak zwanym między czasie kompletowałem graty do maszynowni
rozkminianie wiązki digi
oraz doprowadzanie elementów silnika do stanu używalności
kiedy sroka stanęła wkońcu na własnych kołach , przyszła pora na przygotowanie budy pod nowy lakier - wymażone LK5V
z autem było coraz gorzej
ale wkońcu zaczęło się sroce poprawiać
a gdy wysechł lakier - niepochamowana radość że już będzie z górki
po złorzeniu do kupy budy zaczął się montaż silnika
budowa kolektora wydechowego
oraz pierwsze przymiarki i obmyślanie rozmieszczenia w komorze silnika jeszcze z wykorzystaniem JH
po lakierowaniu komory silnika rozpoczął się przeszczep serca
a oto efekt końcowy całej trzy letniej zabawy i przygody z scirocco
na koniec chcę podziękować przedewszystkim i w szczególności mojemu bratu , za pomysły i pomoc w zrealizowaniu projektu - dzięki .
jest jeszcze parę rzeczy do zrobienia , ale to raczej latem .
pozdr.
PS. bardziej rozwleczona historia mojego scirocco na forum scirocco team polska :
http://www.scirocco.pl/phpBB3/viewtopic ... 85&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
pozdr.
chciałbym przedstawić wam swoje scirocco G60 , rocznik 1987 .
spec.techniczna:
bazowo : scirocco gtx , 1,8 JH - 95km 148nm
swap silnika PG - G60 - obrobiona głowica , lader po rozwiercie rs , intercooler z mb sprintera , własnego pomysłu kolektor wydechowy , rurowy owijany bandażem , reszta wydechu z scirocco 16V , końcówka z passata b3 .
hamulce - scirocco 16v
zawieszenie - gtcupline -60/-40
wnętrze - fotele z corrado G60 , deska rozdzielcza z mfa z golfa 2 16V , wskaźniki - boost BSR , temp. oleju oraz volt .
moja historia z scirocco zaczęła się 12 lat temu , gdy brat sprzedał swoje sciro 1,8 gaźnik i kupił sciro 16V , wtedy postanowiłem mieć kiedyś własne , z G60 pod maską . wkońcu w roku 2007 kupiłem swój egzemplaż , za ciekawie nie wyglądał ale był wyjątkowo zdrową bazą do obmyślonych już modów :
pod maską miał zapuszczone JH
dość szybko po kupnie , sroka dostała nowy zawiasik GT-Cupline -60/-40 grill kamei i kompletne kółka na lato i zimę na nowych oponkach
wkońcu zaczęło jako tako wyglądać , no i lepiej trzymać sie drogi .
również z myślą o G60 wymienione zostały hamulce , ori wypadły a na ich miejsce wskoczyły heble z scirocco 16V
połączone z wydajniejsza pompą hamulcową z T4
udało mi się też kupić wymażony motorek w komplecie z digifantem , niestety lader nadawał się tylko na śnietnik ...
przed swapem trzeba było zająć się budą , sciro stanęło na kanale , odświeżona została konserwacja , miejsca mocno skorodowane - ospawane i zabezpieczone , odnowione zostały też elementy zawieszenia
podczas trwania remontu budy , w tak zwanym między czasie kompletowałem graty do maszynowni
rozkminianie wiązki digi
oraz doprowadzanie elementów silnika do stanu używalności
kiedy sroka stanęła wkońcu na własnych kołach , przyszła pora na przygotowanie budy pod nowy lakier - wymażone LK5V
z autem było coraz gorzej
ale wkońcu zaczęło się sroce poprawiać
a gdy wysechł lakier - niepochamowana radość że już będzie z górki
po złorzeniu do kupy budy zaczął się montaż silnika
budowa kolektora wydechowego
oraz pierwsze przymiarki i obmyślanie rozmieszczenia w komorze silnika jeszcze z wykorzystaniem JH
po lakierowaniu komory silnika rozpoczął się przeszczep serca
a oto efekt końcowy całej trzy letniej zabawy i przygody z scirocco
na koniec chcę podziękować przedewszystkim i w szczególności mojemu bratu , za pomysły i pomoc w zrealizowaniu projektu - dzięki .
jest jeszcze parę rzeczy do zrobienia , ale to raczej latem .
pozdr.
PS. bardziej rozwleczona historia mojego scirocco na forum scirocco team polska :
http://www.scirocco.pl/phpBB3/viewtopic ... 85&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
pozdr.