Forum.VWGolf.pl

jhosef offtop.
To nie "liga obrońców" jak to pięknie ująłeś. Auto widziałem bodajże drugiego dnia od zakupu poprzedniego właściciela i oglądałem każdą "przemianę". Zatem mogę dość dużo powiedzieć co tam było zrobione zgodnie ze sztuką.
Natomiast zarzuty, że gwint jest kilkuletni, to świadczy tylko o małej wiedzy obecnego właściciela tego karawanu

Ja nikogo nie bronię ,nie oskarżam ale stwierdzam fakt. To było na tyle w temacie mojej ostatniej wypowiedzi. Jeśli to komuś nie odpowiada to proszę te wypowiedzi usunąć

kupić 20-letni samochód za tausena i jeszcze marudzić. Kupił ten samochód nie oglądając go? nie. Kupił go po zmroku? nie. Mogł dogłębnie obejrzeć samochód, jak nie był pewny to mógł go zabrać do jakiegoś warsztatu i sprawdzić, albo nie kupować w ogóle. To nie lepiej kupić a potem ośmieszać publicznie poprzedniego właściciela
Teraz dajcie mi warna za wyrażenie własnej opini

Sam nowy właściciel powinnien się wstrzymać od komentarzy w kierunku poprzedniego właściciela. Ale nie, on nie wytrzyma, musi wypisywać. Widział co kupował, po co te wywody. Przecież to dupowoz, a nie jakiś projekt, może założymy dział: "co poprzedni właściciel zdrutowal" i będziemy oczerniac ludzi z całej Polski. Przecież to normalne ze po zakupie są pewne wymiany, ale nie, trzeba z tego zrobić wielki temat na forum. Gdyby człowiek wiedział że tak będzie to w życiu by nie sprzedał tego złomu takiemu dzieciakowi.

co fakt to fakt jak to mówią widziały gały co brały i nie ma co komu wypominać chciałeś kupiłeś i robisz po swojemu moje takie zdanie

Swoją drogą, czego się spodziewa nabywca 20 letniego samochodu? Że wszystko będzie jak nowe? Bez przesady, nikt nie jest chyba aż tak naiwny.
Jakie pieniądze taki samochód.

Co do samego samochodu. Trzeba poświęcić trochę czasu i uczucia, a auto na pewno się odwzajemni. Po za tym, jak sam pisze autor tematu to ma być dupowóz

wow

Temat trochę sam się galopuje bo ja z nikim sądzić się nie zamierzam O_o Nawet o tym nie wspomniałem. Auto jest powoli ratowane a modyfikacje/ poprawy są dokumentowane bo po to jest temat na forum Liga obrony może tutaj płakać ile chce.

Sossar pisze:jhosef offtop.
To nie "liga obrońców" jak to pięknie ująłeś. Auto widziałem bodajże drugiego dnia od zakupu poprzedniego właściciela i oglądałem każdą "przemianę". Zatem mogę dość dużo powiedzieć co tam było zrobione zgodnie ze sztuką.
Natomiast zarzuty, że gwint jest kilkuletni, to świadczy tylko o małej wiedzy obecnego właściciela tego karawanu

W tym aucie nic nie jest zrobione ze sztuką Dopiero będzie.

I tak to ma być dupowóz. Wygodny. Więc wolne fundusze będą szły na jakieś tam mody. Teraz jest jednak przywracanie auta do dobrego stanu technicznego.

Komentarze typu widziały oczy co brały wsadzić sobie można wiecie gdzie. No chyba że standardem jest odkręcanie komuś kołą i kręcenie gwintem żeby sprawdzić że od strony środka auta są ponacinane nakrętki. Zaznaczam że wystarczyło użyć kapkę smaru miedzianego.... troszeczkę... i dobrze się kręcą. Teraz do wymiany są 4 sztuki górnych nakrętek. To jest zgodne ze sztuką? Chyba z pod remizy. Do końca tygodnia zmierzę średnicę gwintu i zamówię nowe.

szczyku pisze:Sam nowy właściciel powinnien się wstrzymać od komentarzy w kierunku poprzedniego właściciela. Ale nie, on nie wytrzyma, musi wypisywać. Widział co kupował, po co te wywody. Przecież to dupowoz, a nie jakiś projekt, może założymy dział: "co poprzedni właściciel zdrutowal" i będziemy oczerniac ludzi z całej Polski. Przecież to normalne ze po zakupie są pewne wymiany, ale nie, trzeba z tego zrobić wielki temat na forum. Gdyby człowiek wiedział że tak będzie to w życiu by nie sprzedał tego złomu takiemu dzieciakowi.

Nie robię żalu poprzedniemu właścicielowi, robię to co mam zrobić by auto chodziło. Tak bronicie tych modów zrobionych ze sztuką że aż strach pod wasze fury zaglądać

Prosiłbym teraz o spokój. Bo ja do nikogo żalu nie mam. Jutro auto jedzie na ogarnięcie wydechu a potem na przeglad przed założeniem gazu. Kable ngk już widzę do wymiany. Totalny crap jak widać. Ludzie pisali że NGK robi słabe kable ale żeby robiły choinkę pod maską po roku. Trzeba będzie beru kupić

Dobra wiadomość jest taka że oba zaciski z mojego tylne są w pełni sprawne (myślałem że jeden ręczny dead a to tylko linka stanęła) i trafią do paska. Przednie pewnie też przełożę. Tylko nie mam kiedy. Tyle roboty że masakra

nie wiem czy pisałem ale troszkę dupka poszła niżej. I niżej już nie będzie. Bo to auto na co dzień. Lakier usyfiony. Nie widział jeszcze myjki od dnia zakupu - brak czasu.




Zrobiłem już ten ten układ wydechowy. Została wspawana 1 duża siatka zamiast 2 mniejszych. Mam takie rozwiązanie w silniku ABF w golfie i nie narzekam. Tanio i solidnie.



Zabrałem się dzisiaj za krańcówki drzwi bo mnie wkurzało że lampki się nie zapalały po otwarciu drzwi. Wyminiłem 3 sztuki, wszystko trzeba było rozwiercać. Ze starości krańcówki się posypały. Niestety jedną gdzieś zgubiłem podczas demontażu VR. Muszę dokupić.



Zmieniłem światła na tylnej klapie i prawie skończyłem pranie plastików. Dywany jeszcze nie wróciły. Koleś mówi że tragedia ale to już akurat wiem. Co się z nimi uda zrobić to czas pokaże. Jak kiedyś dorwę ładniejsze to po prostu je wymienię. I tak w miejscach które będa widoczne akurat raczej się dopiorą. Ta bituma o ile nie zejdzie to i tak będzie przykryta dywanikiem. Wiem fuszera ale nie mam jak teraz tego ogarnąć. Nie ma wgl kremowych środków na sprzedaż ;/

W weekend na tył trafią zaciski z VR. Obydwa w miarę ładne, sprawne i wgl. Nie wiem czy będę je szlifować do zera przed założeniem. Prawdopodobnie tylko umyję. Brak czasu na to a i tak pewnie z czasem trafią na tył zaciski z golfa 4. Przednie też pewnie z VR'a zamontuję. Ale to potem.

Zabieram się powoli za walkę z poziomem paliwa. Na celownik idzie pływak w pompie na dzień dobry.

Zabrałem się też za przekładkę haka. Na razie szok po zdjęciu tego z VR. Belka w kształcie rury jest zdrowa ale ta blacha która do niej jest przykręcona a w nią wpięty zderzak już przeżarta jak ser szwajcarski. Oby z tego passacika ta blacha była zdrowsza. Inaczej nie wiem co zrobię, instalacja haka jest więc warto by było go mieć.

Do wymiany kable zapłonowe. Kto by pomyslał że NGK to teraz taki shit. Mam choinkę pod maską a kable ponioć markowe. Trzeba kupić beru

Poziom paliwa jest ok. Korek trzeba wymienic na Ori z passata.

Instalacja haka jest ucięta przy puszce

BiałyGD pisze:Poziom paliwa jest ok. Korek trzeba wymienic na Ori z passata.

Instalacja haka jest ucięta przy puszce

korek nie ma NIC wspólnego z tym. Niby jak? Podciśnienie? Wiesz co się dzieje jak w baku się robi podciśnienie? Pompa przestaje pracować, pali bezpiecznik i silnik gaśnie. Ale nie poziom paliwa. Przerabiałem to niestety w swoim golfie. Poza tym korek już DAWNO zmieniony hehe. W sumie pierwszy mój tuning w tym aucie. Są tylko 2 rzeczy które mogą być winne. Licznik 10% szansy i pływak 90%.

Wiem - mam nową instalację do niego tylko nie mam kiedy belki zdjąć z paska. Mam nadzieję że jest w lepszym stanie niż ta z VR

Dzisiaj zabrałem się za elektrykę szyb. Przednie mi się zaczęły zacinać .... okazało się że przewody od klamek źle włożyłem i zostały pociachane hehe. Nie myli się ten kto nic nie robi. Przednie boczki zostały więc zdjęte, wymieniłem boczne szyby na ładniejsze (na zdjęciach szału nie robią ale są ładne i nieporysowane, wyczyściłem uszczelki bo by znowu jakiś piasek nie narobił szkód, nasmarowałem prowadnice. Szyba kierowcy przy zamykaniu coś uciekała z uszczelki przy słupki B więc wpadła nowa prowadnica. Złożyłem drzwi już na boczkach skórzanych. Na razie mix czarny plasik/jasna skóra. Wygląda jak kupa w lesie ale nie założę całości do czasu aż nie dorwę jasnych tylnych dolnych boczków w dobrym stanie.




Chyba ta prowadnica była uszkodzona bo po wymianie na nową jest lepiej:






Teraz pora na tył. Do wymiany chyba jedna prowadnica + wszystkie szyby

Nie dokrec korka i wskaznik pokazuje poprawnie

Całą drogę od Truckmana wracałem na odkręconym bo się bałem tego jak wspomniał o korku i "tss" o odkręceniu. Od razu przed oczami wizja tego co było w golfie.

I Przez 350 km miałem ~35 litrów w baku. Mówię Ci to potencjometr w pływaku może być już wypalony. A ja głupi sprzedałem pompę od VR'a...

Wpadł już hak. Obydwie belki zderzaka były w opłakanym stanie więc aby go nie pogarszać przełożyłem samą rurę. Troszkę poczyściłem z rdzy i umalowałem chlorokauczukiem. Hak też pomaluję ale w innym terminie.





Nie wiedziałem że taki ciężki temat jest z tylnymi podnośnikami szyb. Na allegro kicha i wgl. Same używki.

killah, jak na profesionaliste to z tym hakiem sie nie postarałes

o widze alu dywaniki do golfa czy dupowoza ??