lecimy dalej
cabrio przeszło czyszczenie oraz impregnację dachu
![Smile :-)](./images/smilies/icon_smile.gif)
poniżej fotki które pozwolą zobaczyć jak wyglądało poszycie przed i po
fotek dachu przed zmoczeniem nie robiliśmy, a szkoda, jakoś kompletnie wyleciało to z głowy
![Wink ;-)](./images/smilies/icon_wink.gif)
wygrzebałem jednak dwa zdjęcia które dość dobrze pokazują że dach przed czyszczeniem był bordowo szary
![Obrazek](http://img341.imageshack.us/img341/861/01dsc1511.th.jpg)
czyszczenie rozpoczęte myciem dachu za pomocą zwykłego szamponu bez wosku oraz delikatne szorowanie dość twardą szczotką
![Smile :-)](./images/smilies/icon_smile.gif)
następnie płukanie i wytarcie z wody
![Obrazek](http://img96.imageshack.us/img96/7672/03img8440.th.jpg)
![Obrazek](http://img405.imageshack.us/img405/4679/04img8442.th.jpg)
![Obrazek](http://img827.imageshack.us/img827/1001/05img8445.th.jpg)
![Obrazek](http://img208.imageshack.us/img208/1918/07img8450.th.jpg)
następnie nałożenie środka który zmiękczył brud wbity w materiał i porządne szorowanie zarówno w zakamarkach jak i na całej powierzchni dachu
![Smile :-)](./images/smilies/icon_smile.gif)
tutaj pozbywamy się brudu i gołym okiem widać jak piana która powstaje jest ciemno szara
![Smile :-)](./images/smilies/icon_smile.gif)
po szorowaniu oczywiście porządne płukanie i wycieranie z wody
![Obrazek](http://img46.imageshack.us/img46/5701/09img8455.th.jpg)
![Obrazek](http://img5.imageshack.us/img5/3903/10img8457.th.jpg)
![Obrazek](http://img28.imageshack.us/img28/720/11img8458.th.jpg)
![Obrazek](http://img407.imageshack.us/img407/6872/13img8470.th.jpg)
![Obrazek](http://img203.imageshack.us/img203/4811/14img8477.th.jpg)
![Obrazek](http://img542.imageshack.us/img542/1893/15img8482.th.jpg)
![Obrazek](http://img542.imageshack.us/img542/8553/17img8500.th.jpg)
![Obrazek](http://img705.imageshack.us/img705/8249/18img8503.th.jpg)
![Obrazek](http://img547.imageshack.us/img547/3704/19dsc0979.th.jpg)
teraz porządne suszenie, każdy zakamarek musi być suchy
![Wink ;-)](./images/smilies/icon_wink.gif)
dach nabrał prawidłowego koloru
![Obrazek](http://img5.imageshack.us/img5/2098/22dsc0060.th.jpg)
![Obrazek](http://img823.imageshack.us/img823/8724/23dsc0061.th.jpg)
i ostatnia część to nałożenie impregnatu który ma za zadanie zabezpieczyć to co wyczyszczone i zapobiegać przed ponownym wgryzaniem się brudu w materiał
![Wink ;-)](./images/smilies/icon_wink.gif)
proponowałbym porządnie zabezpieczyć okolice dachu bo na niezabezpieczonych np szybach pozostawały ślady które bardzo ciężko schodzą, zawsze później mniej roboty z czyszczeniem
![Obrazek](http://img5.imageshack.us/img5/8383/25dsc0077.th.jpg)
![Obrazek](http://img856.imageshack.us/img856/563/26dsc0078.th.jpg)
![Obrazek](http://img5.imageshack.us/img5/4407/27dsc0086.th.jpg)
i po wsiąknięciu impregnatu w materiał sprawa wygląda tak
![Obrazek](http://img521.imageshack.us/img521/663/29dsc00157f.th.jpg)
Ja osobiście jestem bardzo zadowolony z szaro bordowego kolor ewoluował w czerwień. W moim wypadku od początku na poszyciu dachu był na środku taki meszek, który nie do końca pozwolił w tym miejscu na konserwację impregnatem. Po całym zabiegu czyszczenia meszku powstawało dużo więcej (tak jak po praniu tkaniny, każdy włosek robi się puszysty i wstaje), tak więc na pewno będę musiał to usunąć i powtórzyć zabieg impregnacji. Akurat mnie to wogóle nie martwi ponieważ dach nie widział prawdopodobnie przez 14 lat takich zabaw i baaardzo chłonął impregnat. Zostały wykorzystane dwie puszki i było tego za mało, dla porównania dla dobrze zaimpregnowanego dachu dla odświeżenia impregnacji wystarcza jedna puszka na pół roku
![Wink ;-)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Nie wykluczam że po usunięciu meszku jeszcze raz wyczyszczę dach za pomocą pianki, może jeszcze lepszy efekt uzyskam i zostanie jeszcze cięższy brud usunięty
![Wink ;-)](./images/smilies/icon_wink.gif)
wtedy jeszcze raz zaimpregnuje do bólu, a później tylko odświeżanie
![Smile :-)](./images/smilies/icon_smile.gif)
ale to na pewno za jakiś czas, póki co auto leży w spa powłok lakierniczych :-D mam nadzieję że uda się coś z powłoki lakierniczej wyciągnąć żeby bez wstydu stanąć na majóvwce, bo lakier niestety w dalszym ciągu pozostawia wiele do życzenia
![Wink ;-)](./images/smilies/icon_wink.gif)