Uwaga, uwaga!
Mamy progres
Oczywiście od drugiego z rzędu, ale auto wyjechało od mechanika z przeszczepionym mostem ze sprintera 2,9 TD
Do małej poprawki póki co hamulce, zaciski kupione w używce do małej regeneracji i będzie git, teraz aż odczuwalnie go hamuje, bo nie odbijają i grzeją, aż smrodek idzie.
Wrażenia z jazdy- zupełnie inny samochód. Pomijając fakt, ze lekko mułowaty się zrobił, żadna niespodzianka, teraz zbieram motywacje do przeszczepu w jakiejś tam przyszłości jakiegoś mocnego serca, zamierzam oficjalnie pójść w pierwsze w Polsce VW LT I generacji z VR6
No, ale wracając do tematu, nareszcie da się jechać w okolicach setki (budzik nie pokazuje oczywiście nic związanego z rzeczywistością, sprawdzę z gps, jak zrobię heble) i wewnątrz samochodu jest naprawdę względnie cicho, a całe wnętrze to gola blacha z fotelami i deska, tylko garb silnika ma swoje fabryczne wygłuszenie.
Dzięki temu już wiem, ze przeszczep tak długiego mostu był póki co jedna z bardziej trafionych decyzji dotyczących tego auta, jak dojdzie porządne wygłuszenie, będzie w środku mega przyjemniutko
tylko silnik teraz trzeba do tego mostu jakiś dopasować, żeby to to jechało, drobiazg, 2,8 litra i jakieś 6 cylindrów załatwi sprawę, wiem już nawet, tak na poważnie, jak to połączyć ze skrzynia z LT, wiem o dwóch polonezach vr6/skrzynia ze starego LT zbudowanych w naszym pięknym kraju, wszystko na ori gratach VW nawet hasa
Tylko wózek jakoś trzeba w temacie montażu samego motoru dostosować i być może miskę olejowa lekko przerzeźbić, plus oczywiście uproszczenie i montaż wiązki z ecu, w sumie kosmetyka
A póki co kolejny nieco konkretniejszy news, wstępne uzgodnienia osiagnieto w rozmowach z blacharzem/lakiernikiem, tydzień, dwa i chyba wstawiamy na warsztat do generalnego remontu blacharskiego caaałej budy, włącznie z odcięciem i ponownym montażem plastikowego dachu, porządnym zabezpieczeniem antykorozyjnym plus lakierowanie całości w jakiś smaczny kolorek z klasą, na pewno z audi
Tak wiec miało być bez szaleństw, a idziemy na całego, rozpęd nabrany, fachowiec od blach, jak dzwonił do mnie z wycena, to kazał mi najpierw usiąść
Ale nic to, idziemy z projektem już na poważnie, oczywiście coś się będzie działo, to dorzucę jakieś fotki, na razie gablota stoi na kołach 15" ze sprintera z wersji na pojedynczym kole, dzisiaj wstępnie złożyłem zamowienie na dystanse do kół, żeby wrócić do mojej autorskiej konwersji kół bliźniaczych, jak poskładam wszystko i pomaluje felgi tak, jak planuje, to mam nadzieje, ze wyjdzie taki kocur, na jakiego liczę... Pamiętacie serialową furgonetkę z "Drużyny A"?