Forum.VWGolf.pl

m3tal, dobrze wiedzieć.
Dzięki za info.
No i śledzę temat prac nad wozidłem

czarnykurczak, mam ambicję pojawić się skrzynką na najbliższej VW Manii, niezależnie od tego, na jakim będzie etapie budowy- byle tylko na chodzie O tyle mi łatwiej, że do Pruszcza Gdańskiego mam naprawdę rzut beretem, mieszkam w Gdyni, pół kilometra od obwodnicy trójmiasta. Wypadałoby to wykorzystać
A z tym dłubaniem, to tak wiesz... coś tam się zrobi, dwa miesiące postoju, bez kiwnięcia palcem... holowanie do kolejnego doktorka... miesiąc zarastania kurzem... i tak to idzie- jak krew z nosa. A na razie to tylko walka o odpalenie silnika, zabudowa tyłu do tej pory nie ruszona. Co za los...

Piasek, miło, że kogoś w ogóle ten temat interesuje, zwłaszcza biorąc pod uwagę tempo postępów... Ale jestem twardy, liczę na to, że w końcu wytrwałość nad (być może pionierskim w PL) projektem w końcu zostanie mi nagrodzona. Jestem zajarany cały czas, że buduję coś, czego jeszcze właściwie nigdzie nie ma.

A tak przy okazji, dla rozjaśnienia sprawy, podzielę się z Wami swoją inspiracją. Pomijając nieco inne zamierzenia stylistyczne i kolorystyczne, założeniem jest zbudowanie wehikułu utrzymanego w klimacie podobnym do tego:

Może się podobać aczkolwiek dla mnie tylko nieliczne pojazdy powinny mieć mat nałożony i w przyp. tego ze zdjęć uważam że znacznie lepiej by wyglądał w lakierze z połyskiem.

m3tal, nie lepiej wyszedłbyś robiąc swap na np. ABF lub jakiegoś TDI?

Też jeżeli uderzałbym w taki projekt trzymałbym isę linii najprostszej (i najtrwalszej) konstrukcji.
I nawet nie TDI. Jeżeli diesel to 2.4D lub TD albo 2.5 benzyna - taki jak w T4kach policyjnych wkładali.
Te porsche-kombinacje niepotrzebnie tyle czasu zajmują a jak się sknoci - znowu będzie latanie i szukanie magika żeby ogarnął tego wszczepa.

Piasek, możliwe, że nie poszedłem najprostszą drogą, ale jak zaczynałem się w to bawić, to trochę mniej wiedziałem, niż teraz. 2.5 w benzynce z T4 to całkiem niezła opcja, może... Najpierw muszę ogarnąć to co tam mam, dziadek gaźnikowiec właśnie składa jednego Pierburga z trzech, potem ruszam ze środkiem i dalej, zobaczymy jak to będzie jeździć, ostatnio zaczęły mnie nachodzić myśli na temat VR6, i to tak całkiem serio, więc może kiedyś... na razie niech to zacznie jeździć i w ogóle spełniać jakiekolwiek założenia projektu.

A co do tego ze zdjęć- też uważam, że z tym matem to kogoś poniosło. Mi się marzy na naszej budzie grafitowy metallic

Bardzo fajny samochodzik i dość oryginalny projekt. To pierwszy projekt LT jaki widzę i szczerze powiem, że teraz sam bym się wziął za takiego. Nawet nie wiedziałem, że może być tak sympatyczny. Powodzenia i wytrwałości życzę

Wytrwałość się opłaciła!
Niemalże pogodziwszy się z faktem, że LT być może już będzie stał wiecznie, zacząłem się rozglądać za jakimś zupełnie innym samochodem, a tu nagle telefon od dziadka-magika
Fred żyje! Silnik został nareszcie odgruzowany, wyciągnięte zostały z niego wszystkie kawałki drutu i porobione na fachowo Pali na dotyk, zgrabnie się wkręca, ładnie ciągnie, po porządnym rozruszaniu trzeba jeszcze trochę podregulować bieg jałowy, ale i tak jest cycuś, głowica z P. 924 zrobiła swoje
Samochód pojeździł przez trzy dni...
Zabraliśmy się za przełożenie skrzyni (przypominam- oryginał, 4 biegi, nie zdawała egzaminu, kupili 5-cio begową). okazało się, że między skrzyniami jest z zewnątrz różnica w wysokości umiejscowienia ucha na rozrusznik. No to przekładamy łby z jednej do drugiej. Znowu zadek- Rożnej konstrukcji łożyska na wałkach wejściowych uniemożliwiły załatwienie sprawy na zasadzie plug&play, ale i tak nie jest źle, sprawa jest do załatwienia przy pomocy tokarki, kwestia kilku dni.
Poza tym, zanim staruszka znowu popsuli, to zdążyli pozakładać kilka drobiazgów- nowe koła 16", przynajmniej z tyłu, śliczne lampki na przód + ogólne mycie auta, co już mu poprawiło image
Ale tylko na chwilę, bo już jestem w trakcie dogadywania się z blacharzem co do ogólnego remontu budy+ lakierowanie całości w zupełnie inny kolor.
W najbliższym czasie na pewno podrzucę trochę fot, jak samochód wygląda teraz, póki co.

No i masz... plany się pozmieniały... Projekcik idzie w innym kierunku- plan mam ambitny, ale dość przeanalizowany i realny: VR6

Uuuuu a robił to już ktoś wcześniej ??
Warto zasięgnąć opinii żeby nie wtopić i ostatecznie poddać się pod naporem problemów w wykonaniu przeszczepa a jeszcze większych żeby to potem jeździć poprawnie chciało

Piasek, wiem tyle, że da się spiąć skrzynie z eLTeka z VR6 i wsadzić do poloneza, więc i do LT na pewno by to upchał, najwyżej trzeba by było garba ciąć i spawać. widziałem jakiegoś angola, albo nawet dwóch, którzy upchali w lt mk1 widlaste ósemki, więc dać się musi na pewno, podstawa oczywiści to KOMPLETNY dawca.
Tak czy siak, z powodu ogromu pracy, jakiej wymaga samochód i olbrzymiego niedoboru czasu na tą pracę, plan się nieco znowu zmienia- po dwóch latach ciągania tego kloca na holu od mechanika, do mechanika, ogarnięciu przeszczepu głowicy z p924, porządku z gaźnikiem i wsadzeniu (też z wertepami) skrzyni 5-biegów okazało się, że nasz dostawczak nawet przyjemnie jedzie do przodu
W związku z tym, szkoda by było znowu rozbabrać napęd- bo w końcu JUŻ działa- żeby dalej to to stało pod płotem, czy ***j wie co jeszcze... więc nie ruszam, niech jest jak jest, bo jest znośnie.
Ogarniam tylko najbliższy wolny termin i auto idzie do blacharza/lakiernika. Pewnie znowu na kwartał co najmniej... :/

Bym zapomniał- fotek nadal żadnych konkretnych nie ma, bo i nie ma co focić, ale dzisiaj powinny dojść felgi 16" ze sprintera na przód do kompletu, więc obiecuję, że od razu poskładam do kupy, umyję i chociaż tak, poglądowo, na chwilę obecną udokumentuję, że mój VW w ogóle jeszcze istnieje