Forum.VWGolf.pl

Witam,
Miałem dziś bardzo nie fajną przygodę kiedy chciałem przeprowadzić chiptuning, przygoda polegała na tym że samochód w minimalnym stopniu się jej poddawał w serii na hamowni wyskoczyło 133km/320,5nm maksymalne co można było wyciągnąć z niego to 144km/360nm no jakaś masakra. Było w sumie wgrywane z 5 różnych modów każdy dawał podobne wyniki. Teraz pytanie co to może być?! dodam że przejechałem się na hamownie obciążeniową to samochód wypluł tam 140km/348nm. Zakład w którym chciałem przeprowadzić zabieg już trochę istnieje wcześniej nigdy z takim czymś się nie spotkali mimo starań nic nie zdziałali. Co gorsza nie wiedzieli co blokuje że więcej się nie da, po głowie im jedynie chodziło że może skrzynia blokuje i nie pozwala, skrzynia DSG 6 stopniowa. Samochód to Seat Leon 2.0 tdi AZV 136 koni mech. Oczywiście diagnostyka była przeprowadzona turbawka zdrowa, przepływomierz też itd na drodze jak się jedzie nie czuć muła no może troche przy 140-150 już tak sprawnie się nie rozpędza ale to tylko moje odczucie chociaż jak robiłem draga z autem kolegi lancerem 2.0 did bwc 140km do 120-130 odchodziłem od 1,5 długości auta lecz juz przy wyższych predkościach momentalnie mnie brał. Prosiłbym o dość szybkie naprowadzenie, bo jeśli jest coś co trzeba więcej w nim robić to raczej sobie to odpuszczę. Dzięki !

Młody91 pisze:Było w sumie wgrywane z 5 różnych modów każdy dawał podobne wyniki.

Czyli 5 gotowców?

czy 5 gotowców to ja nie wiem, wiem ze na miejscu zgrywali mapę potem do vtechu odsyłali tam coś niby dłubali później gdy nic się nie udało zrobić na miejscu próbowali własnych sił

jaki przebieg ma auto?

licznikowo 170tys

moim zdaniem, wina nie leży po stronie oprogramowania. skąd jesteś kolego?

Białystok

Daleko, czy po tym chipowaniu które udało się uzyskać auto nie dymi zbytnio? Zauważyłeś jakieś zmiany poza przyśpieszeniem?

dymiło trochę bardziej, na którymś modzie puszczał nawet fioletowy tak trochę dymek.. różnice nawet w przyspieszeniu były znikome. Czyli usterka w aucie może go tak ograniczać? Może dodam że on był ciągnięty z belgii a jak wiadomo tak sztucznie moc jest ograniczana ? twierdzili że może być limiter, że go zdjęto ale oczywiście dalej to samo

Jeśli dymił na fioletowo to sprawy głowicy, uszczelniacze zaworowe lub zużyte pierścienie. Ogólnie 2.0 TDI AZV nie ma za dobrych głowic, wałków rozrządu. Sprawa wygląda na mechaniczną usterkę.

tylko to było jak to powiedział "tuner" bardzo ostry program na innych tego przypadku nie było, sądziłem że przedobrzyli z dawką paliwa i nie do końca było spalane stąd fioletowy dym, widać chyba się myliłem, a te uszczelniacze zużyte pierscienie dają jakies inne objawy? oleju nie przybywa, oczek oleju w płynie chłodniczym także brak

W samochodzie tak nie miałem, ale w motocyklu przy zużytych uszczelniaczach, dymił, oraz byl znaczny spadek mocy. Tak samo z pierscieniami, jeśli są zużyte, nie ma dobrej kompresji, mało prawdopodobne żeby to były pierścienie ale warto zmierzyć kompresje

tyle czy tu o spadku mocy można mowić, obciązeniowa raz na 4, raz na 5 średnia obu wykresów dawała 139,8km/348nm. Tutaj on dymił tylko na tych ich całych programach na serii puści jedynie chmurke ale nie jest to tak że cały czas kopci

hmm... więcej pomysłów nie mam....musisz poszukać jakiegoś naprawdę dobrego tunera, często ci kolesie działający na własną ręke lepiej się za to biorą niż zakłady. Mam takiego ale w woj.łódzkim. Do mojego sam zrobił program, i ze 110 wyszło coś między 130-140KM.