Forum.VWGolf.pl

Ostatnio zmieniłem turbine na regenerowaną jedynie zawór został przekręcony ze starej. Po zmianie auto nie jedzie tak jak wcześniej. Turbina pompuje o 0,1bar mniej i ma niezłego muła do 2000rpm. po wciśnięciu pedału gazu turbo wstaje po 1-2sekundach jest to drażniące przy wyprzedzaniu itp. Ostatnio na autostradzie turbina coraz mniej pompowała aż wkońcu ciśnienie spadło do zera... Okazało się że rozkręciła się cała regulacja zaworu regulującego wychylenie łopatek :/ Mechanik zakręcił to wg siebie. Troszkę się poprawiło turbina pompuje 1,2bar choć stara turbina pompowała 1,3-1,4bar.

Jakiś czas temu zostały poregulowane łopatki wg turbiny w samochodzie kolegi(długość sztangi zaworu) ma też podobny program. Autko lepiej sie zbiera ale na niskich obrotach nie może zabrać... Przy ostrej jeździe w okolicach najwiekszego Momentu jak i mocy przy zmianie biegu auto ciągnie wraz popuści zawór i znowu daje. Teraz przy 2,5rpm ciśnienie dochodzi do 1,8bar i wraca na 1,2bar. Dołączam wykres po chipie na starej turbinie bez FMIC. Drugi wykres chip bez korekty FMIC i turbina po regeneracji ze starym zaworem. Czy jak zmniejsze doładowanie podniesie się moc na wyższych obrotach ?? Z góry dzięki
Log (1 - 011)
Log (2 - 003,008,011)

Przed regeneracją:


Po regeneracji +FMIC i poregulowaniu(chyba za mocno)

moc sie nie wzrosnie jak zmniejszysz doladowanie, jedyna roznica w mocach ktora masz podparta na wykresie wynika z poteznego overboostu.
co do twojego. problem moze tkwic w dwoch rzeczach. albo wadliwej turbosprezarce, albo slabym sofcie i sytuacji ktora byla codziennoscia lat temu 10 gdzie by turbina pracowala poprawnie i dmuchala odpowiednio krecilo sie sztanga do tego momentu az uzyskiwalo sie oczekiwany rezultat. teraz robi sie to softem

w regulacje wczesniej nie ingerowałem dopiero jak rozkręciła się sama zaczły się regulacje. Po samej zmianie turbiny i przerzuceniu zaworu męczyła mnie zwłoka na niższych obrotach i przy 1,5obr auto pod lekką górke zwalniało przy pełnym gazie. Czy może być wadliwy zawór ?? N75 sprawdzałem i jest OK (przerzuciłem z od kolegi AJM który śmiga dobrze)

w moim afnie mam bardzo podobny problem. Dolaczam sie do pytania.

Ja dziś zauważyłem że coś nie tak jest z gruszką sterującą sztangą. Przewód jest 100% OK . Odpiołem go od N75 i zasysałem powietrze i końca nie było a przecież powinno wytworzyć się podciśnienie? Chyba że sie myle ???

Fojt pisze: i końca nie było a przecież powinno wytworzyć się podciśnienie? Chyba że sie myle ???

Po odpięciu wężyka od N75 i zasysaniu powietrza sztanga powinna zostać wciągnięta do gruszki, skoro zasysasz a sztanga się nie rusza, to albo masz dziurawy wężyk, albo gruszka podciśnienia jest nieszczelna , choć po logach nic na to nie wskazuje.

Wężyk wypiołem i sprawdziłem także jest OK. Moim zdaniem tylko gruszka bo co innego. Sztanga chodzi ok. a zassac nie mozna.