Strona 1 z 2

moment vs. moc, czyli mam 400NM i jestem wodzem

: śr gru 01, 2010 21:43
autor: mariachi
drażni mnie jak ktoś upiera się że najważniejszy jest moment obrotowy
temat już był nieraz poruszany na forum ale trafiłem na fajny esej , myślę że godny uwagi

http://www.forum.prawojazdy.com.pl/view ... hp?t=17100" onclick="window.open(this.href);return false;

ode mnie, F1 ma ok 300NM i niecałe 10sekund do 300km/h civic 160konny ma go 152 a jakoś jedzie
jeśli ten dział to można przenieść , gdzieś był podobny temat , napisałbym ten post w nim ale nie potrafię go teraz znaleźć

moment vs. moc, czyli mam 400NM i jestem wodzem

: śr gru 01, 2010 21:56
autor: monopolowy
mariachi pisze:drażni mnie jak ktoś upiera się że najważniejszy jest moment obrotowy
Ważna jest w zasadzie moc maksymalna i krzywa momentu obrotowego. Oczywiście w normalnych autach z dobraną skrzynią biegów

moment vs. moc, czyli mam 400NM i jestem wodzem

: śr gru 01, 2010 23:07
autor: jarekkoval
mariachi, ciekawa lektura
obowiazkowo kazdemu kto sie udziela w dziale "KILL'e"

moment vs. moc, czyli mam 400NM i jestem wodzem

: śr gru 01, 2010 23:26
autor: krzys-jeruzal
moment silnika a moment na kołach to całkiem 2 osobne sprawy, jakie przełożenie całkowite ma sivic (który sie wysoko kręci ) f1 kreci sie 2 razy więcej niż sivic , a tdi połowę tego co honda , dlatego tdi żeby jeździły muszą mięć duży moment bo przełożenia napędu rekompensują niskie obroty i dlatego benzyna 150ps i TDi 150 ps maja w sumie taki sam moment na kołach...

moment vs. moc, czyli mam 400NM i jestem wodzem

: śr gru 01, 2010 23:37
autor: monopolowy
krzys-jeruzal pisze:dlatego benzyna 150ps i TDi 150 ps maja w sumie taki sam moment na kołach
Zgadza się jeśli jesteśmy w tym samym punkcie - mocy maksymalnej. Doładowany silnik ma zupełnie inną krzywą momentu (no i mocy), dzięki czemu ARL wydaje się mocniejszy np od 2.0 16V 150KM. Do punktu mocy maksymalnej musimy jakoś "dojść" obrotami, a tu doładowany silnik ma przewagę (mocny "dół"). Inaczej sprawa wygląda ze skrzyniami CVT, gdzie komp trzyma obroty mocy maksymalnej silnika i płynnie zmienia przełożenie

moment vs. moc, czyli mam 400NM i jestem wodzem

: czw gru 02, 2010 11:59
autor: evolution
bylo juz nie raz, auto przyspiesza moca, krzywa momentu to krzywa sprawnosci silnika czyli jednostkowej mocy z jednego zaplonu, natomiast wartosc momentu to czysto matematyczna wartosc ze wzoru Mobr= 7024 x Moc / obr(moc)
gdzie Mobr to moment w Nm
Moc wyrazana w Koniach mechanicznych
obr(moc) to obroty przy ktorych wystepuje podstawiona MOC
Moment na silniku jest nic nie znaczaca wartoscia, za to moment na kolach juz ma znaczenie na osiagi pojazdu i nie tylko , poniewaz bez momentu obrotowego nie przeniesiesz mocy i na asfalt i nawet nie pokroisz chleba

moment vs. moc, czyli mam 400NM i jestem wodzem

: czw gru 02, 2010 11:59
autor: cowboy
a jak mam 400NM przy 7000 rpm to nie jestem wodzem ? mam 400KM i co teraz ? ;)

temat był wałkowany, nie ma co dalej sie bić o to, jak mi się uda, to go scalę z dawnym tematem...

moment vs. moc, czyli mam 400NM i jestem wodzem

: czw gru 02, 2010 12:06
autor: cowboy
moment to realna siła w ruchu obrotowym, mierzysz moment na hamowni, konkretnie na kołach - dlatego najlepiej to robić na przełożeniu bliskim 1:1 (zwykle 4 bieg) i z tego wylicza się moc

jak auto przyspiesza najlepiej widać na wykresie mocy na kołach - dlatego w USA się operuje WHP - po dodaniu strat w napędzie wychodzi moc na silniku, no bo silnik musiał jeszcze te straty "napędzic"

zakładając ze każde auto ma trakcję to znając jego wagę i przełożenia, pomijajac inne opory jak powietrza najlepiej operować mocą na kołach w funkcji obrotów

modyfikując silnik najlepiej operować mocą na silniku znormalizowaną, żeby porównanie miało sens, bo hamujemy auto w róznych warunkach i straty w napędzie mogą być rózne, oraz temp i cisnienie itd itp

moment vs. moc, czyli mam 400NM i jestem wodzem

: czw gru 02, 2010 12:09
autor: mariachi
cowboy pisze:a jak mam 400NM przy 7000 rpm to nie jestem wodzem ?
jesteś ale wtedy tak naprawdę i tak jedziesz mocą która z niego wynika ;)

bardziej chodziło mi o normalne auta,
jak znajdziesz ten temat , o który obaj nam chodzi, to wrzuć tam ten artykuł bo ciekawy , reszte możesz skasować

moment vs. moc, czyli mam 400NM i jestem wodzem

: czw gru 02, 2010 12:38
autor: mariachi
poza tym chodzi mi o to że nie ma co się podniecać wielkością , samą cyfrą , momentu na silniku

mając 400Nm przy 7k obr masz szybsze auto niż ktoś kto ma 800Nm przy 1,5 tys obr który później gwałtownie spada do np 100 przy 5 tyś . Oba auta takie same

większość ludzi pomyśli, kurde 800nm , jak to musi jechać , patrząc na samą liczbę nie biorą pod uwagę nic więcej

p.s.
wyczytałem że F1 fajnie się kręci , teraz ustawowo ograniczyli ilość obr max do 18.000 żeby ograniczyć osiągi ;)

moment vs. moc, czyli mam 400NM i jestem wodzem

: czw gru 02, 2010 12:47
autor: cowboy
jade momentem który jest na kołach ;)

żeby nie podawać przy jakich obrotach został osiągnięty moment, wprowadzono pojęcie mocy który jest zależna od momentu i obrotów i juz jest wszytsko jasne

mozemy mówić moj samochod ma 100KM a mój 120KM i nie dbając o obroty i moment mniej wiecej cos tam wiadomo ale nie do konca wszystko :)

w sporcie wszystko zalezy od ograniczeń

w F1 w silniku n/a żeby miec moc trzeba wysoko kręcić, w doładowanym silniku to wygląda troche inaczej, zobacz ile niutonów mają auta WRC gdzie zwęzka i inne regulacje powodują że auta mają +- 300KM ale prawie 600 niuta i to ponizej 3000 rpm :)

słowem każde auto które nie kręci się powyżej ~7022 rpm nie bedzie miało wartości mocy w KM większej niz moment w NM, choćby skały srały zawsze moment bedzie większy lub równy ;)

moment vs. moc, czyli mam 400NM i jestem wodzem

: czw gru 02, 2010 12:55
autor: cowboy
a w zyciu jest tak że jeden sobie zaczipuje ARL a i jest wodzem bo ma 400NM, drugi ma honde CRX - ma 200KM i sie mu kręci honda do 8000 rpm i tez jest wodzem...

a potem przyjeżdża koleś jakąś trubobenzyna w czterołapie ma 400NM, kręci się mu silnik do 8000rpm ale ma 450KM ;) i godzi obu wodzów

moment vs. moc, czyli mam 400NM i jestem wodzem

: czw gru 02, 2010 12:57
autor: evolution
zasadniczo to powinno sie chyba robic wykresy samej mocy w skali obrotow, byloby mniej pytan problemow domyslow i od razu byloby widac co pojedzie lepiej:) :pub:

Re: moment vs. moc, czyli mam 400NM i jestem wodzem

: czw gru 02, 2010 13:00
autor: cowboy
evolution pisze:zasadniczo to powinno sie chyba robic wykresy samej mocy w skali obrotow, byloby mniej pytan problemow domyslow i od razu byloby widac co pojedzie lepiej:) :pub:
zasadniczo tak, ale mocy na kołach, czyli to co MAHA rysuje niebieską kreską zdaje sie :)