Forum.VWGolf.pl

Witam serdecznie:)
Od dłuższego czasu nurtuje mnie pytanie na temat lekkiego koła zamachowego
Z tego co wiem to w silnikach benzynowych daje to niby lepszy moment
a co sądzicie o wsadzeniu lekkiego koła do TDI AHU
Proszę o jakąś podpowiedz bo nic na ten temat nie moglem znaleźć

daje pogorszenie momentu obrotowego i to nawet w benzynie. ALbo nie wiesz do czego sluzy kolozamachowe. Druga sprawa jest prosty przyklad silnika opla Z20 LET w astrach G oraz Z20LEH w astrach H pierwszy ma 200 koni drugi 240 ale pierwszy ma jednomas a drugi dwumas. Sa oczewiscie roznice w osprzecie ale w zasadzie to te same silniki. PRzekladaja Jednomasy do tych LEHów i na hamowni widac spadek niutona na dole wlasnie zna sprawa tego iz dwumas jest sporo ciezszy od JM.

To nie rozumiem tu czegoś??
Po co wszyscy tuningowcy chwalą lekkie koła zamachowe chodzi mi tutaj o benzynę bo w dieslu nie wiem jak sie to zachowuje.
I jeszcze daje to ze silnik szybciej wchodzi na obroty czyli niby ze co bo nie rozumiem???
Jezeli zaloze lekkie kolo to bedzie lipa???

Przy wiekszych mocach sie nadaje, bo szybciej sie silnik wkreca na obroty, ale moze byc problem jazdy z niskich obrotow, np. pod gorke przy PSJ przy normalnej jezdzie nie powinno byc wiekszych problemow z jazda.

Na pewno jak zbierzesz z rozsądkiem to będzie lepiej, grunt żeby nie przesadzić. Pamiętaj tylko że przy staczaniu koło zamachowe należało by przetoczyć w dwóch miejscach tam gdzie pracuje tarcza i w miejsce styku z dociskiem. Trzeba by było zebrać tyle samo, żeby zachować ten sam wymiar, (inaczej osłabiasz docisk sprzęgła, co może prowadzić do uślizgów) jednak jest problem bo tam są kołki co trzymają docisk. Trzeba by wiercić otwory z drugiej strony i je wybijać. A po całym zabiegu koło wywarzać.

Rozumiem ze tu niema wielkiego znaczenia czy to DIESEL CZY BENZYNA??
Moge śmiało zapakować do TDI-ka??

Tak jak już poprzednicy napisali jak mądrze odelrzone to super sprawa bo przy dużych prędkościach obrotowych masa koła jest mniejsza i szybciej silnik wchodzi na obroty.

Lepiej bedzie wchodzic z malych obrotow,jednak wyzej bedzie gozej.

No właśnie na taka odpowiedz czekałem
Dzięki wielkie

W sumie to tez tak gadamy o odelzeniou kola a nie wiadomo jakiego silnika to dotyczy. Druga sprawa jest fakt ze dwumas ori jaki mamy np w ASV jest ciezszy od zamachu 1Z a jeszcz ejest taki myk ze byly zamachy tez takie jak do 1Z z tym ze lżejsze. Pamietam ze ten od 1Z wazy 9,5 kg ale byly tez zdaje sie rozniace oznaczeniem ( chyba na koncu bylo "K" a nie "C" ) i wazylo 7 czy 7,5 kg. Dwumas z ASV i pokrewnych wazy troszke ponad 10 kg. Jeszcz ejedtna wazna sprawa to ze ni ejest wazne ile wazy zamach statycznie tylko liczy sie masa wirujaca.

ja tam bym nic nie ruszał masa wirująca jest potrzebna a "słaby" efekt ruszania z dołu poprawiamy w sofcie podlewając odpowiednio wiec moim zdaniem nie warto toczyc koła

mocne słowa, ale ludzie już od dawna zmniejszają ich masę nie wzięło się to z kosmosu.... wielu pewnie modziło i stwierdziło ze to dobre rozwiązanie.... nawet występują lżejsze koła jako element tuningowy w sklepach.... daje do myślenia. Myślę że za tą wagą koła coś się kryje i to na pewno jest coś warte....

lepiej odchudzić siebie i auto. wyjdzie lepiej

--Andree--,chcia bym uzasadnic moją poprzednia wypowiedź...odchudzaie koła wzieło sie to z tuningu silników benzynowych
kiedyś tuningując silniki benzynowe szukano mocy w gornym zakresie obrotów tam pojawiają sie moce np takie jakończyki
my w dieslach z wtryskiem bezposrednim jestesmy ograniczenie szybkoscia spalania sie ropy wiec nei ma sensu krecic diesla w nieskonczonośc inaczej jest troche przy wtrysku posrednim w TD