Forum.VWGolf.pl

Tak jak w temacie czy jest mozlwe wyciagniecie z tej turbawki lekko ponad 2 bary. Czy mam cos zle podłaczone. Ale z tego co przeszukiwalem forum jest wszystko ok.

widmo9999, masz zapieczone WG, jazda z tą usterką spowoduje szybką śmierć turbiny to raz a dwa że pogarsza osiągii zwiększa spalanie.

arwam, pewnie na vagu zobaczył razem z atmosferycznym i dlatego widzi 2 bary a tak na serio ok 0,9 w overboost

Fahoo, a od kiedy w AAZ masz ECU żeby VAG'iem ligo robić?


niech udrożni WG bo 2 bary i to jeszcze na silniku 1.9 to już stanowczo ponad jej siły.
bezpieczne doładowanie na którym polaa i nie rozpadnie się po kilku porządnych sprintach to z górą max 1,2-1,3 bara.
dla siebie może i bym ustawił i 1,5bara ale tylko dlatego że wiem jak jeżdżę i bardzo żadko używam gazu do spodu zwłaszcza na trasie. czasem tylko na kilka sekund żeby wyprzedzić długą ciężarówkę.

arwam, hahahha no dobreee obok był post o turbo w 1z i mi sie pomyliło

widmo9999 pisze:Tak jak w temacie czy jest mozlwe wyciagniecie z tej turbawki lekko ponad 2 bary. Czy mam cos zle podłaczone. Ale z tego co przeszukiwalem forum jest wszystko ok.

arwam pisze:niech udrożni WG bo 2 bary i to jeszcze na silniku 1.9 to już stanowczo ponad jej siły.
bezpieczne doładowanie na którym polaa i nie rozpadnie się po kilku porządnych sprintach to z górą max 1,2-1,3 bara.
dla siebie może i bym ustawił i 1,5bara ale tylko dlatego że wiem jak jeżdżę i bardzo żadko używam gazu do spodu zwłaszcza na trasie. czasem tylko na kilka sekund żeby wyprzedzić długą ciężarówkę.

a ja wiem, ja jak mialem WG zaciete ( po zamontowaniu IC odblokowal sie, nie wiem jak ale ok ) to tak jezdzilem 3 lata, na trasie na obwodnicach 30km nawet jechalem 150,160km/h mialem 1,7 bara 1,8bara ( zaznaczam BRAK IC!! ) i wczesniej podobnie jak bywalo czasem jak but od swiatel do swiatel to lekka reka dmuchalo 1,5 i turbinka zyla i zyje, zadnych oznak zuzycia suszarki ( K14 ) czy tymbardziej silnika

piotrekgal,

wyjątek potwierdzający regułę
jeśli miałeś wcześniej dobrą turbinę to jeszcze pół biedy jeśli nie deptałeś na zimnym.
gorze jak deptasz na zimnym i gasisz od razu po jeździe.

piotrekgal, to samo moge napisac
dzisiaj zajrzalem do turba i nadal jest w dobrym stanie
nie widac sladow zuzycia ale ja 1,5bara to moze raz dziennie osiagam a tak to na 0,6 latam max

arwam pisze:wyjątek potwierdzający regułę
jeśli miałeś wcześniej dobrą turbinę to jeszcze pół biedy jeśli nie deptałeś na zimnym.
gorze jak deptasz na zimnym i gasisz od razu po jeździe.

nie bylo takiej opcji gdzie kolwiek i kiedy kolwiek bym deptal na zimnym czy gasil po jakiej kolwiek jezdzie ODRAZU, 90 stopni na zegarku plynu potem jeszcze jazda dalej delikatna tak aby na oko wyczuc temperaturke oleju 110*C a potem mozna pomyslec o jezdzie do "spodu"

jarekkoval pisze:piotrekgal, to samo moge napisac
dzisiaj zajrzalem do turba i nadal jest w dobrym stanie
nie widac sladow zuzycia ale ja 1,5bara to moze raz dziennie osiagam a tak to na 0,6 latam max

teraz to ja mam 1,1 bara to jak depne to schodzi do normy pi razu oko seryjnej, wczesniej to jak pisalem u gory to ile depnalem to tyle barow niemalze trzymalo szczegolnie przy wyzszych predkosciach

jarekkoval, ale Ty masz 1.6 TD
1.9 połyka znacznie więcej powietrza
teraz jeśli jeszcze to powietrze jest sprężane do 2 barów to wyobraź sobie jak takie małe turbo się musi napocić.
i nie będzie to to samo co z T3
ja uważam że dmuchając w poprzedni mój silnik 1.8bara jeździłem już na granicy wydajności tej turbiny

Staram sie uważa i nie deptać na zimnym oraz nie gasić od razu po bucie. Miałem Audi s6 2.2t z turbawka kkk26 i akurat z tym wiem jak sie obchodzić. Sprawdze to WG.

miałem k14 z silnika 1v, codziennie dostawała baty i nic się z nią nie działo. Ciśnienie 1,5 bara to był pikuś...