Strona 1 z 3

Stan popychaczy do chipa.

: wt sty 12, 2010 21:45
autor: ewaldino
Witam, w najbliższym czasie (jak zejdą mrozy) wybieram się na program moim afn-em. Chciałbym to zrobić tak jak się nalezy a nie na wariata, czyli zrobić wsztsko co pilne, żeby gitara grała. Silnik pracuje okey, byłem na diagnostyce w dynosofcie w katosach i wyszło tylko że turbo późno wstaje co sie okazało N75 był walnięty i został wymieniony na nowy. Al;e do rzeczy, słyszałem że przy przebiegach jakie mają juz poczciwe ale leciwe afn-y dobrze jest wymienić przed chipem szklanki. Co Wy o tym sądzicie? wymienał ktoś z was przed chipem takie rzeczy ?? U mnie raczej nie słysze żeby "cykały" popychacze, czasami mi się wydaje że moze min cyka :grin: Dlatego sie zastanawiam robić czy nie robić, bo jak robić to już przy okazji rozrząd, uszczelniacze itd za jedną robotą a to ok 1 tyś zł. warto siew to pchać czy jezdzić, robić chipa i z czasem przy rozrządzie ( za jakieś 25tyś km) zrobić te szklanki?? w ogóle stan szklanek moze sie odbić na mocy przy chipie ? czy to nei ma nic do siebie ??
Mam nadzieje że nie namieszałem za bardzo :jezor: Czekam na sugestie :grin:

: wt sty 12, 2010 22:55
autor: arwam
jeśli nie stukają za bardzo to myślę że można zrobić program i rękę trzymać na pulsie i w razie czego można je wymienić nawet po wirusie.

: wt sty 12, 2010 22:57
autor: K@mil_mk3
a jaki masz przebieg licznikowy golfika ?

: wt sty 12, 2010 22:59
autor: yanosho
ewaldino, a jak dostanie po obrotach to nie ma zjawiska ich podwieszania?
a dążę do przyjrzenia się stanu pompy olejowej bo przy modach warto mieć to na uwadze

: wt sty 12, 2010 23:38
autor: ewaldino
Na budziku ma 185 tyś czyli jak większość aut sprowadzonych do polski :grin:Ale ile ma to tylko jeden Bóg wie :jezor: Z czego ja zrobiłem 25tyś i zero problemów z silnikiem, pali od strzała czy zima czy lato, budzik prawie zamyka, takze nei ejst z nim źle. Co do obrotów to nie ma takiego objawu, schodzi z obrotów moment. Ogólnie nie mam do niego zastrzeżeń, ale jeśli powiedzmy wymiana szklanek na nowe dała by jakies koniki na + przy chipie to moze bym je zrobił. Jeden problem z jakim sie borykam to zapiekające łopatki, były czyszczone jakies 2 mce temu i jakoś kilka dni temu gdy była trakcja na drodze i przybutowałem to znowu notlauf :grrr: Także teraz wezme się za czyszczenie sam do polerki. Ale czy to nie za krótki okres żeby sie zapiekły?? Zaczynam sie zastanawiać czy moze wtrysk jakiś leje i robi taki bałagan, co myślicie ?

: wt sty 12, 2010 23:41
autor: K@mil_mk3
ewaldino pisze:wymiana szklanek na nowe dała by jakies koniki na + przy chipie to moze bym je zrobił.
watpie, ze szklanki cos dzadza, to tak samo jakby przy kazdej zmianie oleju dawalo troszke km :P

Lepiej kup wtryskiwacze które napewno dadza Ci troszke koników przy chipie :) tylko poczytaj sobie na forum ze najlepiej wymienic wtryski i pojezdzic troszke i dopiero wtedy chip..

ewaldino pisze:Na budziku ma 185 tyś czyli jak większość aut sprowadzonych do polski
to on sie jeszcze nie dotarł dobrze haha :)

: wt sty 12, 2010 23:44
autor: ewaldino
Myśle ze się dotarł, w te przebiegi to można wierzyć jak w to że cygan sprzeda Ci złoto a nie tombak :jezor:
Co do wtrysków to sie zastanawiałem czy nie wrzucić 216, ale to juz by tez wypadało większe turbo, fmic i pewnie sprzegło jednomas, a to juz duże koszta :kac: Pozatym gdyby były kilka setek tańsze to moze bym je zanabył, z tych co mam 140km przy dobrych lotach osiagne, a przy 216 bez reszty gratów kilka więcej wiec koszt/efekt do mnie nie przemawia.

: wt sty 12, 2010 23:50
autor: yanosho
ewaldino pisze:problem z jakim sie borykam to zapiekające łopatki, były czyszczone jakies 2 mce temu i jakoś kilka dni temu gdy była trakcja na drodze i przybutowałem to znowu notlauf :grrr:
wiesz zima sprzyja jeździe stylem "PSJ" a kierownice tego nie lubią
ja trakcji szukam na V biegu :/

: wt sty 12, 2010 23:55
autor: ewaldino
wiem ze zima temu sprzyja,a le na to nic nie poradze. trzeba troche pozamulać, tymbardziej ze ostatnio smigam mało po trasie. Ale jakoś inni też zamulają i jest okey, no i te 2 miechy od czyszczenia to troche szybko jak na kolejny fuck-up suszarki :grrr:

: śr sty 13, 2010 00:03
autor: yanosho
ewaldino pisze:no i te 2 miechy od czyszczenia to troche szybko jak na kolejny fuck-up suszarki :grrr:
znam przypadki po jednym miechu :helm:
tak czy siak tdi-ki na vnt muszą dostawać od czasu do czasu po obrotach :satan:

: śr sty 13, 2010 00:13
autor: ewaldino
On dostaje, bo nie lubie jezdzić wolno, nie po to chce robić program żeby zamulać :satan: Lecz jest zima i chocbym chciał to i tak nie pogonie. Zastanawia mnie tylko czy nie ma jakiejś innej przyczyny zapiekania się kierownic. Kiedyś czytałem w jakimś poście ze ktoś też sie z tym męczył i co sie później okazało ze wtrysk jeden lał. Ile kosztuje sprawdzenie wtrysków czy sa okey i dobrze rozpylają?? oraz gdzie można to zrobić ?? Orientujeta sie ?

: śr sty 13, 2010 00:22
autor: yanosho
ewaldino pisze:Ile kosztuje sprawdzenie wtrysków czy sa okey i dobrze rozpylają?? oraz gdzie można to zrobić ?? Orientujeta sie ?
jakieś 50 PLN a sprawdzisz u każdego pompiarza

: śr sty 13, 2010 07:44
autor: _mumin_
Stan szklanek przy obecnych przebiegach tych silników (rzeczywistych , nie tych z licznika)
na pewno już nie jest rewelacyjny ale spokojnie można z tym poczekać do rozrządu i zrobić
za jedną robotą. Szklanki mają wpływ na otwieranie się zaworów więc pośrednio na moc,
na forum było parę przypadków że po ich wymianie przybyło parę koników.
Co do turbiny , jeśli było jeżdżone do 2krpm to mogła się zapiec .

Jakiś tam obraz na wtryski mogą dać korekcje ale najlepiej sprawdzić u pompiarza ,
przeważnie Bosch serwisy mają zabawki do sprawdzenia czy wtrysk leje , ale nawet
zwykły warsztat który robi diesle potrafi mieć maszynkę do sprawdzania wtrysków.

: śr sty 13, 2010 08:27
autor: Dario84
ewaldino, Kiedys mialem taki przypadek u siebie ze czyscilem kilka razy kierownice i za kazdym razem sytuacja wygladala podobnie: dopiero po mocniejszym butowaniu kiedy sprezarka sie porzadnie rozgrzala regulowala cisnienie jak nalezy,

sadze ze u Ciebie bedzie tak samo, powodem sa zuzyte kierownice i muszla strony goracej.

Kierownice byly wyczyszczone starannie :)

[ Dodano: 13 Sty 2010 07:28 ]
Co do szklanek to wymienial bym dopiero jak po programie okazalo by sie ze przyrosty nie sa na poziomie jaki sie mozna spodziewac.

[ Dodano: 13 Sty 2010 07:31 ]
Z tym czyszczeniem jeszcze poczekaj, jak zejdzie snieg to przegon go po autostradzie z duza predkoscia, to tez czasami pomaga.

Kiedys przegonilem afna 160kmh przez kilkadziesiat minut i kierownice zaczely chodzic jak nalezy, zwlaszcza ze na pewno nie sa mocno zapieczone bo niedawno byly czyszczone.