gdybym chciał doprowadzić to auto do serii...z pewnością wywalił bym tą sprężarkę i wsadził najzwyklejszego asz-ta. Na niekombinowanym gt17 z pewnością bym się mnie utruł niż na tej "hybrydzie".
Ponoć miało być p&p
Nie wiem co autor takich słów miał na myśli.
Nie wnikam kto tą sprężarkę konstruował. Ale ją przekonstruował.
pomimo przechylenia gruszki w stronę kolektora wydechowego, ciągle miała problem z pełną regulacją kierownic. Wszystko z racji złego kąta ustawienia sztangi do ramienia.
Wcześniej, nie regulowała nimi właściwie w ogóle.
Przed tym zabiegiem, opcje były dwie...albo lag do 3100 obr... albo dobry dół i koniec zakresu pomiaru ciśnienia już przy 3 tyś obr i usterka przeładowania.
Doprowadzić do serii...ależ oczywiście ...jestem podobnego zdania ...ale...
Jak to zrobić, kiedy właściciel ma 400km do domu i 12 godzin co najwyżej przeznaczone na ogarnięcie auta, a ty nie masz na stanie potrzebnych części ani odpowiednich sobotnich sił przerobowych ?
Nie jestem jakoś szczególnie zadowolony z tej modyfikacji. Właściwie nie ma się czym tak na prawdę chwalić.
O tyle jestem zadowolony, że teraz jakoś da się tym jeździć.
Padł wykres, trudno, trzeba się od niego odnieść.
Moc przy 3400 obr ?
Miała być przy 4100 ?
nie ma sprawy, była ...ale tym się jeździć najzwyczajniej nie dało.
Zresztą widać dokładnie, jak silnik walczy o paliwo powyżej punktu uzyskania mocy maksymalnej.
Jako że sprzęgło było już pod tą modyfikację przygotowane, postawiłem na rozwiązanie, moc maksymalna skoro będzie niska, to niech będzie w jak największym zakresie.
Większej mocy z tego pakietu na zdrowym poziomie nie uzyskałbym. Barierę stanowi wątpliwej już jakości z racji wieku 10mm.
Potwornie zdrową serię, okazało się, podczas modyfikacji, zawdzięczał, (jak potem pokazało stanowiący kulę u nogi), przepływomierzowi pierburga z mercedesa cdi.
Tak jak przepływka podczas pomiaru serii zachowywała się ponad wzorowo, tak po modyfikacji auto dostawało czkawki, z racji zbyt dużych wskazań przepływki i finalnie zwarciu sygnału do plusa.
Skończyło się montażem nowego 055. Działa jak należy
Tak wyglądają mało przyjemne doznania stosowania zbyt mocnej przepływki w modzonym aucie
Tak wyglądają wykresy, przy modzie, przy ręcznym przestawieniu sztangi "na mocny dół", które na hamowni nie nadążały, ale na drodze powodowały przeładowania.
Dlatego darujcie sobie wszelkiej maści uszczypliwości.
Jedyne co zdołałem zrobić, to sprawić, by to jakoś przyjemnie jeździło na drodze.
Zachowuje się ostatecznie tak jak się zachowuje większość hybryd, które do 2000obr, jadą właściwie jak seria.
Właścicielowi zarzucić zresztą też niewiele można, bo sam kierowany rekomendacją userów tego forum, wykonał taki zakup a nie inny.