Strona 3 z 12

: czw wrz 28, 2006 10:51
autor: dziechu
No to rzeczywiscie niewiele, ale widac ze chip jest dosc 'lagodny' jezeli ma byc 110-115KM. Ja mam bardzo ostry chip, (cisnienie doladowania ponad 2300mBar ciaglego), wiec wymaga to doskonalego stanu silnika, szczegolnie turbo bo inaczej wszystko sie rozleci. Serwis RTV powinien dac rade, w koncu telewizorow na lampach czy tranzystorach juz nie ma, wszystkie obecne telewizory maja rozne chipy, procesory, czesto znacznie bardziej skomplikowane w montazu/demontazu niz epromy 27C010. Podstawka ma swoje wady i zalety - zaleta - mozna zawsze latwo samemu podmienic. Wada - podczas silnych drgan, wstrzasow, jezeli podstawka nie jest doskonalej jakosci - eprom moze wyskoczyc lub stracic styk na niektorych pinach. Ale to dosc rzadkie.

[ Dodano: 28 Wrz 2006 11:01 ]
Corvax pisze:No niezupełnie tak, indywidualne strojenie polega na dopasowaniu map do stanu auta i preferencji kierownika
No wlasnie o tym pisze - dostosowania do preferencji ok - ale do tego nie trzeba hamowni i mozna dogadac przez internet:) Natomias dostrajanie do stanu auta nie podoba mi sie zbytnio, bo jak pisalem - stan auta sie zmienia. Dzisiaj ci dopasuja idealnie do stanu auta, a po roku stan jest juz inny i chip nie pasuje juz tak idealnie? Trzeba jechad dostrajac? Jasne ze tunerzy musza miec kase na narzedzia itd. Tyle ze wszystcy musimy miec kase na jakies tam narzedzia. Znam wiele dziedzin gdzie inwestycje sa znacznie wieksze a ceny uslug znacznie mniejsze. Mysle ze to dosc nowa dziedzina, jeszcze niezbyt powszechna wiec malo konkurencji. Kiedy naucza sie to robic w wiekszosci warsztatow samochodowych, taki tuning z dostrajaniem bedzie kosztowal 300-400zl. max. Narazie wiekszosc warsztatow to mlotek i lom, ale powoli sie to zmienia, coraz wiecej jest niefirmowych warsztatow gdzie maja wiecej komputerow i narzedzi diagnostycznych niz kluczy nasadowych :)

P.S. Troche bawie sie z ciekawosci WinOLSem ale nie mialem odwagi jeszcze zapodac sobie wlasnych fantazji w epromie, ale moze kiedy... Jak bede mial w zapasie jakis dodatkowy silnik ;)

: czw wrz 28, 2006 11:47
autor: cowboy
dziechu pisze:P.S. Troche bawie sie z ciekawosci WinOLSem ale nie mialem odwagi jeszcze zapodac sobie wlasnych fantazji w epromie, ale moze kiedy... Jak bede mial w zapasie jakis dodatkowy silnik
no widzisz cena jest taka bo tunerzy muszą odrobić wysadzone w powietrze własne motorownie :P :P

co do dostrajania moim zdaniem może być to zdalnie ale wtedy trzeba sie shamować wczesniej czyli:
1. hamujesz auto
2 w tym czasie zrzucasz logi z Vaga 003,008,011 + dorzucasz z logi z trasy
3. wysłasz wyniki z hamowni, logi i ECU do tjunera i rysujesz mazakiem swoją wymarzoną kreskę :P
4. Tjuner przysyła Ci zachipowane ECU (lub kości pamięci)
5. Wkładasz ECU (wlutowujesz pamięci)
6. banan na twarzy (ew. hamowanie coby sprawdzić co zdziałał tjuner :)

Czy nie lepiej jednak podjechać do tjunera i bez odpinania z rolek sobie zachipować autko ?

Można sobie też wynająć hamownię na cały dzień i wgrywać softy z netu lub własne fantazje - ale taniej nie bedzie ...

ps. Dziechu sprawdzałes temp. w dolocie przy butowaniu przy około 4500 rpm ?

: czw wrz 28, 2006 14:04
autor: moto_psycho
lagodny powiadasz, to ile tylko takim chipem ale mocniej zestrojonym mozna wycisnac?
Jeszcze pyt. czy mozna takiego chipa teraz samemu "przestroic"??
Jesli tak to jakie przyzady do tego potrzebne? poza oczywisice wiedza :)

Moj silnik ma 260tys najechane, oleju nie bierze, jedynie moze ubylo mi minimalnie w przeciagu ostatnich 7tys.km plynu hlodniczego, ledwo widoczne golym okiem moze ze3cm widoczne w pojemniku na plyn ale fakt ze jak jade trase to trzymam predkosci 160-180 (licznikowe)
ps. i jak mozna podniesc cisnienie turba, wiem ze po montarzu tego chipa powinno wzrosnac do ok. 1,5 (teraz 0,8) turbo hula mysle ze dobrze jednak chcialbym mocniej podkrecic bo ogolnie nie zalezy mi na trwalosci turbiny poniewaz planuje zmienic.

ps.2. Na schemacie dolaczonym do chipa pisze ze po wymianie chipa musi on sie "ulozyc"
i pelna moc (oczekiwana) osiagnie dopiero po rzejechaniu 500-600km. Czy to normalne?
Pzdr

[ Dodano: 28 Wrz 2006 14:10 ]
acha i jeszcze jedno, jesli zamontuje tego chipa i wszystko bedzie OK to pojniej planujac zmienic wtryski i turbine bede musial zmienic chipa czy z tym bedzie git?

: czw wrz 28, 2006 15:13
autor: Lukasz3k
cowboy pisze:Czy nie lepiej jednak podjechać do tjunera i bez odpinania z rolek sobie zachipować autko ?

Można sobie też wynająć hamownię na cały dzień i wgrywać softy z netu lub własne fantazje - ale taniej nie bedzie ...
autko mozna spokojnie zestroic na drodze i obejdzie sie bez hamownii, sprawdzone ;) ale bez diagnostyki to juz raczej nie warto, jak ktos chce to moze :)
moto_psycho pisze:Jeszcze pyt. czy mozna takiego chipa teraz samemu "przestroic"??
Jesli tak to jakie przyzady do tego potrzebne? poza oczywisice wiedza :)
oczywiscie ze mozesz nikt Ci nie broni :) musisz miec stacje HA, jakis programatorek 28f010/29f010, komputerek, odowiedni soft, troche narzedzi no i praktyke :) ewentualnie przydala by sie wiedza na ten temat ;)
moto_psycho pisze:ps. i jak mozna podniesc cisnienie turba, wiem ze po montarzu tego chipa powinno wzrosnac do ok. 1,5 (teraz 0,8) turbo hula mysle ze dobrze jednak chcialbym mocniej podkrecic bo ogolnie nie zalezy mi na trwalosci turbiny poniewaz planuje zmienic.
jak ten chip podnosi Cie cisnienie do 1,5 bara, to ja juz bym go wyrzucil ;) przy takim cisnieniu bedziesz zmienial turbo jedno za drugim ;)
moto_psycho pisze:ps.2. Na schemacie dolaczonym do chipa pisze ze po wymianie chipa musi on sie "ulozyc"
i pelna moc (oczekiwana) osiagnie dopiero po rzejechaniu 500-600km. Czy to normalne?
:shock: :shock: :shock:
jakies glupoty(co to za firma??), sterwonik robi to co ma zapisane w eepromie i nie musi sie nic ukladac.
PS wychodzi na to ze na hamowanie po chipie trzeba by bylo przyjezdzac po miesiacu ;)
moto_psycho pisze:acha i jeszcze jedno, jesli zamontuje tego chipa i wszystko bedzie OK to pojniej planujac zmienic wtryski i turbine bede musial zmienic chipa czy z tym bedzie git?
bedziesz mogl jezdzic na tym ale bedzie zalegal duzy nie wykorzystany potencjal :) sterwonik nie wie ze jest wieksza turbinka albo wydajniejsze wtryski.

--
Pozdro

: czw wrz 28, 2006 15:28
autor: woyteck
gdzie taki soft do 1Z w necie znalesc?
cos nie moge na google nic wypatrzyc

: czw wrz 28, 2006 15:30
autor: Lukasz3k
woyteck pisze:gdzie taki soft do 1Z w necie znalesc?
cos nie moge na google nic wypatrzyc
chodzi o gotowy wsad czy soft do edycji orgianalu(WinOLS)? albo google albo p2p

: czw wrz 28, 2006 15:49
autor: woyteck
najlepiej gotowy wsad
szukam na p2p i narazie tez nic

: czw wrz 28, 2006 16:26
autor: cowboy
nawet ktoś na forum zapodawał :)

http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t= ... light=wsad

: czw wrz 28, 2006 23:10
autor: dziechu
cowboy pisze:Dziechu sprawdzałes temp. w dolocie przy butowaniu przy około 4500 rpm
Nie, nie sprawdzalem, wybieram sie na hamownie, poza parametrami z hamowni chce takze zrobic logi, zobaczymy co wyjdzie. Mam seryjny intercooler, jedyne co robilem to czyszczenie (miedzy innymi wymywanie benzyna osadow i oleju).

: wt paź 03, 2006 09:07
autor: tchopz
Opornikowy tuning wykonany, pozostaje kwestia regulacji.
Edycja: potencjometr ma trafić jednak między piny 2 i 3.

Dziechu kiedyś na forum podał linka do strony po niemiecku gdzie ładnie opisano zarówno wykonanie tego tuningu jak i wszystkie efekty uboczne.

Co więcej, podano tam metodę na usprawnienie tego tuningu w taki sposób by zwiększone dawki paliwa podawane były dopiero przy określonym obciążeniu. Uzyskano to poprzez założenie dwóch diod szeregowo do opornika/potencjometru, a równolegle do siebie, ale w przeciwnych kierunkach. Diody neleży dobrać tak by przepuszczały dopiero przy określonym minimalnym napięciu. Bierzemy woltomierz i mierzymy spadek napięcia na naszym już dobranym/wyregulowanym oporniku/potencjometrze i dodajemy gazu. Wartość powinna rosnąć wraz z obrotami. Zapisujemy wartość przy obrotach, przy których chcemy aby nasz tuning się załączał i kupujemy takie diody, które "puszczają" dopiero powyżej tego napięcia. Autor zaleca wartość 0,6 Volta (Edycja: czyli dioda krzemowa).

W tym samym artykule podana jest metoda na podniesienie ciśnienia sprężarki o 0,1 lub 0,2 bara, również za pomocą jednego oporniczka. Jeśli dobrze zrozumiałem to należy podmienić kiloohmowy opornik na 18kohmów dla 0,1 bara więcej lub 27kohmów dla 0,2 bara więcej. Ten opornik do podmiany powinien znajdować się na wyjściu czujnika ciśnienia, środkowy pin. Autor zaleca tą metodę tylko dla nowych silników.

Zastanawiam się na diodami, zwiększanie dawki paliwa na biegu jałowym i przy obciążeniu ale na niskich obrotach rzeczywiście nie ma sensu. Napiszę o rezultatach.

Pozdrawiam

: śr paź 04, 2006 11:57
autor: yellow
tchopz, nie szalej, bo jak dorzucisz diody, to cały tuning przekroczy założony budżet 10 gr. :bigok:

: ndz paź 29, 2006 22:16
autor: dziechu
tchopz pisze:Zastanawiam się na diodami, zwiększanie dawki paliwa na biegu jałowym i przy obciążeniu ale na niskich obrotach rzeczywiście nie ma sensu. Napiszę o rezultatach.
No i jak tam rezultaty?

: ndz paź 29, 2006 23:39
autor: souler
pewnie juz odlecial na orbite

: pn paź 30, 2006 10:28
autor: tchopz
post przesłany z satelity VWGMK31Z, orbita okołoziemska:


Diodek w końcu nie dokładałem bo i tak używam dodatkowej dawki tylko przy wyprzedzaniu.
Koszt zatem zamknął się na 3,20 PLN.

Kabelek idzie od pompy do kabiny, nad popielniczką na jednym z "zatrzasków" jest przełącznik, pod nim potencjometr. EDIT: Pod nim w sensie pod zatrzaskiem, nie pod przełącznikiem, czyli nie widać go i trzeba wyciągać zatrzask żeby zmienić ustawienie. Ustawiony opór to około 400 Ohmów (350 na potencjometrze i około 50 kabel).
Jak będę miał jakiegoś cyfraka pod ręką to zrobie fotki.

Efekty są zadowalające, wyraźny przyrost mocy. Jestem ciekaw jak by to wyszło na hamowni.
Wie ktoś gdzie mnie w trójmieście za darmo zhamują, płacić nie chcę bo cała idea by się rypła :)
Mocnego dymienia nie zarejestrowałem. Zarejestrowałem za to uślizgi sprzęgła :( (osobny post).

Następne plany to sprawdzenie teorii odnośnie podobnych możliwości tuningu sprężarki :).