xman750,
tylko tam nikt nie dotykał programu. a lepsze napełnienie to szybszy przebieg spalania. przez to max ciśnienie jest uzyskiwane przed OT, co powoduje straty,
warto też dodać że SDI ma inny wałek rozrządu.
jak mialem M-TDI kąt wtrysku tylko na tyle wyprzedzony na ile to konieczne( do momentu-wręcz turdności z uuzyskaniem temperatury roboczej płynu chłodniczego...) to tam włożenie kolektora ssącego od Diesla poprawiło pracę silnik. jego odpowiedź na wciśnięcie gazu jak również jego zachowanie w momentach kiedy turbo jeszcze nie pompowało.
lepiej sie jeździło niż na kolektorze z PD 130KM
zresztą kolega który miał SDI przerobione na TDI po zmianie wałka też stwierdził że po zmianie wałka nie trzeba było opuźniać kąta wtrysku, a atu lepiej jeździło. zresztą poprawę napełnienia możesz w prosty sposób zweryfikować.
jesli teraz masz dawkę na granicy dymienia, to po założeniu kolektora SDI dym zniknie całkiem, a to świadczy o tym że powietrza w cylindrze znalazło się sporo więcej.
szkoda że w linku podanym wyżej nie zrobiono logów z przepływomierza, jesli by zostały dokonane na tym samym turbo i sofcie stwierdziłbyć zwiększenie przepływu w dolnych obrotach , a w górze to już pomijam bo poprawa byłaby jeszcze większa. jednak sama zmiana kolektora nie poprawi osiągów, to trzeba połączyć w waszym wypadku z remapem.
zwróć uwage na trzeci post od góry:
http://forums.tdiclub.com/showthread.ph ... 784&page=2" onclick="window.open(this.href);return false;
nawet zmiana wałka jak w przypadku kolegi z SDI. na TDI przyniosła lepszy skutek, ponieważ miał mapy dla TDI a wałek od SDI co powodowało że kąt był za wczesny ponieważ paliwo na skutek lepszego napełnienia, a więc i wyższego ciśnienia spalało się zbyt wcześnie, przed osiągnięciem GMP, co przekładało sie na pogorszenie osiągów.
dwa że wieksze przyłącze do kolektora i małe IC spowalnia przepływ powietrza.
jesli nie wierzysz przyjedź a zobaczysz jakie są różnice u mnie bez dotykania pompy i turbo a po zmianie tylko kolektorów ssących.
po kolejne największą moc w Dieslu uzyskuje się na granicy dymienia, jesli teraz bez dotykania dawki bądź zwiększysz doładowanie lub poprawisz napełnienie cylindra, efekt będzie odwrotny do zamierzonego ponieważ na sprężenie większej ilości powietrza w cylindrze, potrzeba większej energii.
teraz jesli tego nie skompensujesz dawką lub zmniejszeniem doładowania tak aby silnik znów był na granicy dymienia efekt będzie odrotny do zamierzonego. to nie benzyna że poprawa napełnienia przekłada się bezpośrednio na moc.
tam zasysana jest mieszanka paliwowo-powietrzna, tutaj czyste powietrze. jesli chcesz większej mocy to powinno się albo nieco zdjąć doładowania( i wtedy powiększy się nam moc ze względu na mniejsze straty w dolocie i wydechu gdzie kierownice będą szerzej otwarte.
powiem więcej, prze majóvwką na BV43A miałem 1.6-1.7bara na granicy dymienia. padło mi turbo i założyłem GTB2260VK.
bez zmian w pompie wtryskowej( mam mechanicznego TD) na ciśnieniu 1.7bara auto nie chciało jechać, absolutny brak dymu, zacząłem zmniejszać ciśnienie doładowania , auto zaczęło lepiej jechać, z wydechu przestał być słyszalny syk, za to przy ciśnieniu 1.3bara kiedy już turbo zaczęło zbijać doładowanie było już słychać grzmot
zresztą mogłoem jeszcze delikatnie obniżyć doładowanie bo i tak nawet przy 1.3bara nie było dymu, podejrzewam że dym by się wtedy pojawił przy ciśnieniu około 1.0-1.1bara.
zresztą zobacz filmik z hamowni,
wciśnięcia gazu, sporo dymu zamknięte kierownice plus małe doładowanie, uzyskanie jeszcze przy tylko częściowo otwartych kierownicach spowodowało niemal całkowity zanik dymienia. na drodze tego nie było ( nadal słyszalny syk z wydechu) przez to że obciążenie na rolkach było zbyt małe i obroty rosły zbyt szybko,a turbo wstawało zbyt powoli ( niedopracowane ustawienia pompy, z tego względu że auto było świerzo po zmianie turbo, i nie było czasu ich dopracować jak chciałem się na Majóvwce pojawić...)
a tu na potwierdzenie piąty post od góry:
http://forums.tdiclub.com/showthread.ph ... 784&page=4" onclick="window.open(this.href);return false;