Strona 11 z 60

: pt sty 08, 2010 17:00
autor: wertopser
mp1985, raczej masz racje. bo nei jestem taki pewien czy jakikolwiek dieselek bez katalizatora przejdzie przeglad ( chyba ze ktos ma znajomych )...

: sob sty 09, 2010 01:01
autor: PinkFloyd
Bzdury piszecie, katalizatorw dielach ( nie mylić z filtrami czastek sadzy ) sa tylko jednodrozne w przeciwnieństwie do benzyn gdzie sa trójdrożne. W dieslu zatrzymuja tylko tlenki azotu i tylko w 30%, nie zatrzymuja sadzy bo taki filtr szybko by się zapchał i nie miało by go co wypalic jak jest to filtrach cząstek ( tam katalizator zatrzymuje więkrzosć szkodiwych substancj ) . Wiec w naszych dieslach czystosc spalin zależy duzo od kondycji silnika-katalizator jednodrożny nie ma wpływu na kopcenie jak pisałem wyżej. U mnie auto z katalizatorem spełniało Euro 3+ a bez niego spokojnie mieszcze sie w Euro 3 a przeglad nie zalezy od katalizatora tylko od tego czy spaliny mieszcza sie w normie. U mnie po czipiegdzie mocniej kopci bez kata z duża górką wyrabia normy- sprawdzone. Dlatego na tych katalizatorach maksymalnie mozna wydołac Euro 3 potem potrzebny jest filtr cząstek stałych zeby wyjśc wyżej czyli Euro 4 czy 5. Poza tym diagnosta dielsa nie podłącza do analizatora bo pomiar dokonuje sie na jałowym i z gazem wciśnietym do konca- co moze być szkodliwe dla silnikaa po drugie jak auto mocno zakopci moze uszkodzić droga sondę :grin: Wiec jak chcesz to śmiało wycinaj, a jak masz turbine VNT to nawet zalecane :grin:

: sob sty 09, 2010 01:13
autor: doggie
mp1985 pisze:jesli w dow rej jest napisane ze ma kat to ma miec i tyle
znajdź mi diesla który w dowodzie rej. ma wpisane KAT bo ja ci się szczerze przyznam że jeszcze się nie spotkałem a mialem w rękach mnóstwo dowodów rejestracyjnych,

mój Mk5 1.9 TDI nie ma żadnego KAT w dowodzie i przejdzie przegląd mając go czy też nie

: ndz sty 10, 2010 12:10
autor: Aspidisca
PinkFloyd,

Kolego a pokaż mi gdzie w dieslu masz tą drogą sondę?
Pozdrawiam :helm:

: ndz sty 10, 2010 12:31
autor: PinkFloyd
Aspidisca pisze:PinkFloyd,

Kolego a pokaż mi gdzie w dieslu masz tą drogą sondę?
Pozdrawiam :helm:
Czytaj dobrze chodz o sonde w analizatorze spalin na przegladzie :grin:

: ndz sty 10, 2010 13:46
autor: wesol
Jako ze jestem po studiach motoryzacyjnych ktore konczylem w Szczecinie to odrazu powiem z ebadanie skladu spalin robimy na wolnych nobrotach. Kolega z grupy przyjechal kiedys na nasza stacje diagnostyczna pojazdem ciezarowym i badania spokojnie przeszedl. Pytalismy wtedy wykladowce(prof Bryczkowskiego) jak to jest ze smieciarka czy autopbus miejski przechodza badania skoro jak rusza to zostawia taka chmure za soba. Otoz okazuje sie ze badanie to jest robione na wolnych obrotach bez obciazenia oraz na silniku rozgrzanym. Badanie to wykrywa jedynie jak mamy do czynienia z autem ktore wciaga pokazna ilosc oleju z powodu przedmuchow.
Jesli ktos to kwestionuje to zapraszam na stacje diagnostyczna w Szcz. na ulicy Klonowica 11
To czy jest wymagany kat w dieslu to nie wiem na 100% ale wydaje mi sie ze nie ma takiej opcji. diesle zanieczyszczaja powietrze raczje tlenkami wegla a benzyniaki tlenkami siarki oczewiscie poziom NOx tez musi byc zachowany.

: ndz sty 10, 2010 14:24
autor: wertopser
czyliz e w dieslu jak i w benzynce powinien byc katalizator badz strumiennieca??

: ndz sty 17, 2010 13:57
autor: Adrian1989
ja w swoim TD mam wyciety kat,zamiast niego zwykla rure i przeglad przechodze normalnie-bez ukladow,flaszek itp.. diagnosta wchodzil pod auto i tez nic nie mowil..

: ndz sty 17, 2010 15:12
autor: miazga
Powiedzcie czy lepiej wyciac katalizator w moim autku (ARL 158000 przebiegu)? Czy go zostawic?

: ndz sty 17, 2010 15:29
autor: wertopser
moim zdaniem przy tym przebiegu ( o ile jest rzeczywisty na 100% ) warto go zostawic. no chyab ze masz grubsze plany co do mocy...

: ndz sty 17, 2010 17:08
autor: miazga
przebieg oryginal 100% tylko podobno kat jest wrogiem VNT a ja juz zaczynam miec z tym problem:/

: ndz sty 17, 2010 19:09
autor: gonzo_o
Ja też miałem problemy z turbiną, a dokładnie łapała klasyczny notlauf tzn. na 3 biegu od 3500 obr. lub na 5 przy 120 km/h łapało tryb awaryjny i wszystko wracało do normy po ponownym uruchomieniu silnika.
Katalizator wyciąłem ok 3 tyg. temu i od razu poczułem delikatną różnicę w reakcji na gaz. Ale najlepsze jest to że ostatnio na autostradzie zauważyłem, że turbinka działa bez zarzutu. W całym zakresie obrotów wszystko jest ok aż do czerwonego pola (silnik oczywiście był rozgrzany itd.)
Z mojej strony mogę tylko polecić wycięcie kata.
Aha swój sprzedałem na allegro za 520 zł :grin:

: ndz sty 17, 2010 19:59
autor: paul86ck
to samo polecacie co do silnika 110KM?