Forum.VWGolf.pl

wesol pisze:i turbo od tego szybcie odfrunie. Wirnik turbiny kreci sie wtedy znacznie wiecej. Tak go wyhamowuje top nadcisnienie w kolektorze a jak uchodzi zaworkiem to wykancza turbine.

Właśnie zawór upustowy powietrza doładowywującego jest od tego, żeby Ci turbo w momencie spoczynku upuszczało ciśnienie a nie kisiło się od niego

Jak trzyma cisnienie to chyba logiczne jest ze wyhamowuje lopatki turbiny na czesci zimnej. Druga sprawa jest to ze dziala to tez podobnie jak film paliwowy w kolektorze dolotowym. Turbo na nowo nie musi napompowywac zadana ilosc powietrza. Nalezy wiedziec ze diesle nie musza miec i nie maja mieszanki stehiometrycznej i dla nich im wiecej powietrza tym lepiej. Co innego w benzynach tam musi byc odpowiedni sklad/proporcja paliwa do powietrza.

wesol turbo z blow ofem nie musi nic napompowywac poniewaz cisnienie w dolocie nie znika, ba czujnik nie jest wstanie wylapac momentu otwarcia blow offa nie wykazujac gwaltownego spadku cisnienia nawet o kilka mbar, jesli sterowanie jest zrobione jak powinno, wiec efekt jest taki ze tylko sapie.
ponadto z ori tdi z egr podczas gwaltownego odpusczenia gazu egr na ulamek sekundy sie otwiera co mozna zobaczec robiac logi tylko jednego kanalu robiac dla turbiny podobne warunki jak z blowoff. tyle ze powietrze trafia do wydechu nie na zewnatrz
dobrze w sumie ze temat jest rozwieje troche mitow o blow off i silnikach diesla, rozpowiadanych przez gawedziazy poniekad i nie do konca albo w ogole nie slusznych

Dobre to co ktoś tam na 1 stronie pisał że 100pktów na blachary za montaż BOV-a. Widać jaki ma target picując furmanę. Ja miałem BOVa w benzynie i koleżanki patrzyły z niesmakiem mówiąc, że to auto wciska w fotel, ale chodzi (sapie) jak autobus...
To jest tylko zabawka. I tak po jakimś czasie zdjąłem BOVa, bo taki gadżet od razu zdradza innym kierowcom, że pod maską jest pomocnik który dmucha i się zniechęcają albo robią inne dziwne rzeczy potem...
Ale może jak ktoś lubi hałas to zrobi sobie zewnętrzny WG ?? Tylko nie wiem jeszcze co z traktorami bo to mój pierwszy, zawsze miałem benzyniaki

steniu4 pisze: albo robią inne dziwne rzeczy potem...

ffsapher pisze:

steniu4 pisze: albo robią inne dziwne rzeczy potem...

miałem kiedyś przygodę z cepem w A3 1.8T który za wszelką cenę bez cienia wyobraźni chciał udowodnić, że jemu też sapie i będzie szybszy... Koleś szedł ostro po bandzie a Ja drugi mądry nie miałem zamiaru odpuścić i jeszcze miałem serię heble i je wtedy ugotowałem :/

BartekGib pisze:Właśnie zawór upustowy powietrza doładowywującego jest od tego, żeby Ci turbo w momencie spoczynku upuszczało ciśnienie a nie kisiło się od niego

Co to za stwierdzenie fachowe ktorego jeszcze nie slyszalem - "kisiło". Ciekawe rzeczy sie dowiaduje. Tylko po co ja studia konczylem inżynierskie z motoryzacji sie dziwie skoro tu tylu forumowych znawców jest. Tak jakby zmniejszac cisnienie wtrysku bo sie tam "kisi" niepotrzebnie. Pewnie bledem bylo to ze wceszniej na pompie cisnienia byly w okolicach 130 barow pozniej w okolice 300-350 ( i tu sie koncza mozliwoosci pomp rotacyjnych) wiec zaczeto stosowac inne rozwiazania PD czy CR gdzie csnienia dochodza do 2000 barów. Pewnie teraz bedziemy w kosmos pompowac turbinami a cisnienie bokiem puszczac i bedzie ze 300 koni.