Strona 2 z 2

: pn mar 09, 2009 14:32
autor: cowboy
Dario84 pisze:turbo zamontowali z dzielonym kolektorem najprawdopodobniej.
ciekaw jestem jak to spasowało, czy doprowadzenie oleju jest pionowo itd moze ktoś wrzuci fotexa ?

: pn mar 09, 2009 14:54
autor: Kaktus_dj
cowboy, troszkę poszperaj i zobacz sobie mój temat str.12 to zobaczysz jakie to turbo, zakupiłem je od SebaTdi on podobno miał je od FidoDido które wyszło z rąk karambola, trzeba dowiadywać się u tych forumowiczów, czy to fakrycznie karambolowskie wydanie czy ktoś zrobił mnie w konia

: pn mar 09, 2009 18:25
autor: zaprzal
Jezeli od fidodido to karambolowskie wydanie ktore odbieralem od niego osobiscie daaaaaaawno temu. Nie pierwszy taki problem, _mumin_ tez mial kiedys klopoty z turbawka ze zbyt duzym lagiem.

: pn mar 09, 2009 19:10
autor: cowboy
hmmm ja na swojej karambolowskiej hybrydzie doginam 1,5 roku i nawet musialem troche wydluzyc sztange :) bierze z 1600 rpm

no cóż róznie to bywa z hybrydami ale pamietam że dla mnie zrobił jaką super hiper na jakims grubym wałku :P

: pn mar 09, 2009 19:36
autor: _mumin_
zaprzal pisze:Jezeli od fidodido to karambolowskie wydanie ktore odbieralem od niego osobiscie daaaaaaawno temu. Nie pierwszy taki problem, _mumin_ tez mial kiedys klopoty z turbawka ze zbyt duzym lagiem.
Mieliśmy problem ale nie z hybrydą :) na razie wszystkie hybrydy od karambola spisywały się bez zarzutu.

Edit:
Tak sobie właśnie myślę patrząc na zdjęcia tej turbiny , czy przypadkiem problem nie leży
w gruszce i jej długości tylko w odwrotnie założonym pierścieniu sterującym kierownicami
bo to właśnie może powodować taki cyrk i podejrzewam że w tej turbinie którą robił nam
karambol było to samo ... ale że była na gwarancji to krążyła sobie tam i z powrotem aż
w końcu za 3 razem przyszła dobra i lata do dziś :) Tylko Dario się nap........ z wyjmowaniem
i wkładaniem.....

: pn mar 09, 2009 20:25
autor: goodhope
to samo sugerowałem kaktusowi... po tym jak tylko złapałem zluzowaną dźwignię kierownic, których praca mi się nie spodobała, a wcześniej ni jak z winy kantującej się przekładni nie szło niemal w ogóle ruszyć (nie było t oz winy gruszki, ale kąta ustawienia dźwigni kierownic w stosunku do ramienia.)

Ale od razu zostałem ściągnięty na ziemię,
niewolno podważać fachowości wykonania tym samym autorytetu karambola :smoke:

(choć, szczerze, widywałem podobne klimaty, po masowych liczących się w skali krajowej regenerowniach, robiących kilkanaście sprężarek dziennie).

Zresztą, nic by to nie zmieniło.
I tak nie było czasu na demontaż sprężarki.

: pn mar 09, 2009 22:12
autor: cowboy
a moze podesłac tą do Karambola w ramach gwarancji ?

albo niech od razu wsadzi to w bebechy zintegrowanej ASZ lub ARL ? myslę że mozna sie dogadac... wprawdzie dawno to żelastwo zakupione ale moze zaprzal cos pomoze i kolega Karambol wymieni ?

: wt mar 10, 2009 00:14
autor: Kaktus_dj
cowboy, można można tylko nie wiadomo czy karambol się zgodzi na taki ukad bo turbo juz okres gwarancyjny ma dawno za sobą , ja z kolei nie mam juz funduszy na inne turboleum ale dól wykresu zapewne o wiele się zmieni