1. Skrzynia nagle dostaje o wiele większy moment obrotowy i u mnie doprowadziło to do coraz głośniejszej pracy skrzyni ( olej jest wymieniany co 15-20 tys) .
2. W weekend sprawdzam kąt wtrysku i się okaże (wcześniej palił na dotyk).
3. Nastawnik dostaje bo działa na maks i szczególnie gdy za wcześnie włącze to potrafi ostro szarpać.
4. Przednia poduszka silnika też się szybciej zużywa i zaczyna telepać silnikiem ( 2 razy wymieniałem na febi). Dlatego nauczyłem się włączać dopalacz gdy silnik jest już rozkręcony (2200) , choć i tak przy każdej następnej zmianie biegu podrywa cały przód do góry.
5. Turbina zaczęła świszczeć i się trochę spociła (olej) ale to może od tego, że często ciężko pracuje (wychładzana po ostrej jeżdzie).
Trzeba uważać przy wyprzedzaniu i co jakiś czas kasować błędy w kompie bo raz zdarzyło mi się, że podczas wyprzedzania silnik zgasł. Komp odcinał paliwo na dopalaczu - po zrestartowaniu wszystko wróciło do normy, ale niespodzianka była niebezpieczna.
Nie mówię, że rezystor jest zły ale to taki włączalny wariat więc lepiej się zastanowić wcześniej choć porównując z pieniędzmi jakie wydamy na Chipa to efekt rezystorka jest bombowy (w serwisie rtv daja za darmo).
[ Dodano: 05 Mar 2009 20:09 ]
damcio151 pisze:akurat tutaj i nastawnik dostaje po dupie i pompa, więc jeżeli ktoś ma pompę na wykończeniu i do tego jeszcze używa opornika to się nie dziwie, że później ciężko pali
No to teraz się trochę przestraszyłem. Nie wiem czy to ma jakieś znaczenie ale jak na trasie jest ostra jazda to na drugi dzień rano gorzej pali i raz podgrzewa a raz nie, choć stoi w garażu.