Strona 78 z 93

: śr paź 29, 2008 10:18
autor: maroTdi
gesiu 25 pisze:Jak załanczam opornik na wolnych obrotach to silnikiem lekko szarpnie,czy jest to grozne
ja mam tak samo.. i dlatego nie wl. na wolnych tylko jak juz jade i potrzebuje troszke wiecej mocy

: śr paź 29, 2008 13:03
autor: damcio151
gesiu 25 pisze:.Jeszcze teraz byłem w garażu,bo nie dawało mi to spokoju i podpiołem 430 ohm razem z przełącznikiem i jest gicio.Kontrolka nie mruga a smród jest przez to,że dzisiaj wywaliłem kata i pozostało trochę smaru na wydechu po brudnych paluchach i z tego się trochę kopci
:bigok:
maroTdi pisze:gesiu 25 napisał/a:
Jak załanczam opornik na wolnych obrotach to silnikiem lekko szarpnie,czy jest to grozne
ja mam tak samo.. i dlatego nie wl. na wolnych tylko jak juz jade i potrzebuje troszke wiecej mocy
u mnie jedynie obroty wzrastają, ale wszystko jest płynne, bez szarpnięć ... może macie coś z włącznikiem :chytry:

: śr paź 29, 2008 13:10
autor: gesiu 25
Może to ma związek z opornikiem.Ja dałem teraz 430 ohm.Spróbuję dać 460 ohm i zobaczę co będzie.A jak nie to może rzeczywiście włącznik tak jak damcio151 napisał.Pokombinuję jeszcze i dam znać.Pozdrawiam

: ndz lis 02, 2008 11:52
autor: davcio22
u mnie tez tylko obroty lekko wzrastaja a tak to jest ok ......
nie no jest jeden minus troche nawet bardzo kopci no ale cos za cos hehehehe mi kopcenie nie przeszkadza tylko tym z tyłu :):):)

: ndz lis 02, 2008 11:55
autor: maroTdi
davcio22, mi tez kopcil jak mialem 390 teraz mam 470 i kopci duzo mniej.. ale moc tez chyba mniejsza..

: pn lis 03, 2008 19:08
autor: Komas
ja mam 390 i tez troszke dymi ale nawet nowe fury na trasie widzialem ze dymia przy bucie :) Ja mam wlacznik wpiety pod pedałem i załącza mi sie po wcisnieciu pedalu do konca nie trzeba sie bawic w wlaczanie i wylaczanie dodatkowe pare koni zawsze pod butem :). W serii scigalem sie z oplem kadetem 1,6 75KM i moim 1,9 90KM bez opornika idziemy łep w łep. Po załączeniu na starcie juz zostaje z tyłu

[ Dodano: Pon Lis 03, 2008 18:10 ]
a tak na marginesie to ciekawe jak jest to zrobine w tych magicznych Power-Boxach sprzedawanych na allegro ze po podpieciu obroty silnika na biegu jalowym nie wzrastaja. A te badziewiaki tez sa zrobione na bazie opornika

: wt lis 04, 2008 09:43
autor: twardy
Komas pisze:a tak na marginesie to ciekawe jak jest to zrobine w tych magicznych Power-Boxach sprzedawanych na allegro ze po podpieciu obroty silnika na biegu jalowym nie wzrastaja. A te badziewiaki tez sa zrobione na bazie opornika
_________________
zrobione jest tak że jest większy opornik np, 500ohm i wtedy możesz jeżdzić na stałe ale koni za to mniej :crazy:

: śr lis 05, 2008 19:42
autor: piter_s
Adamm pisze:dodam tylko tyle ze sprawdzalem i dziala
ale...

podpialem u klienta (na jego wlasne zyczenie), dawka ustawiona nastawnikiem na 4 - 4,2 bez opornika
opornik zastosowany (dwa 220) czyli 440 ohm, po wlaczeniu dawka paliwa zwiekszyla sie ze wspomnianych 4 - 4,2 na 1 - 1,2 mg

(to samo bez opornika mozna uzyskac ustawiajac nastawnik w prawie skrajnej prawej pozycji)

jesli ktos ma dawke na nastawniku ok 3 - 3,6 to opornikiem 440 ohm zjedzie zapewne dawka do 0 co moze niekorzystnie wplywac na prace silnika

jednak chwilowe i niezbyt czeste korzystanie z tego rozwiazania powinno byc w miare bezpieczne
to tak jak ja pisałem ze to samo co przestawienie nastawnika!!!.

: śr lis 05, 2008 20:46
autor: damcio151
piter_s pisze:to tak jak ja pisałem ze to samo co przestawienie nastawnika!!!.
Grześko już Ci wytłumaczył jaka jest różnica przecież !! poza tym opornik włączasz kiedy chcesz , kiedy tego potrzebujesz, a tak jeździsz z normalną dawką ... przesuwając nastawnik dawkę masz ciągle dużą

: śr lis 05, 2008 20:51
autor: piter_s
damcio151 pisze:Grześko już Ci wytłumaczył jaka jest różnica przecież !! poza tym opornik włączasz kiedy chcesz , kiedy tego potrzebujesz, a tak jeździsz z normalną dawką ... przesuwając nastawnik dawkę masz ciągle dużą
tak masz racje z tym sie zgadzam.

: śr lis 05, 2008 22:17
autor: Furia
U mojego ojca w 1z zainstalowalem ten opornik kiedys i auto smiga do dzis. Jest na wlacznik. Moze to nie najzdrowsza forma podnoszenia mocy w tdi ale ten opornik naprawde daje duzy efekt za tak male pieniadze :D mk3 2.0 8v wciagnie bez problemow :D Scigalem sie tym nawet z jednym vr6 to byl zdziwiony ze ta 90tka tak zapieprza przez jakis pstryczek :D

: śr lis 05, 2008 23:52
autor: Grześko
piter_s pisze:to tak jak ja pisałem ze to samo co przestawienie nastawnika!!!.
Kolega dalej swoje. :)

Wywołamy do tablicy Adamma niech się wytłumaczy z tego co napisał. :)

A ja jeszcze raz powtarzam: To że opornik na wolnych obrotach zwiększa dawkę o 3 mg nie znaczy że pod obciążeniem też jest to 3mg. Pod obciążeniem jest to znacznie więcej niż 3mg.

Niech ktoś w ramach doświadczenia zrobi taki test.
1. Najpierw zmierzy czas od 80-120 na 4 biegu na dawce 3-4mg (jaką tam będzie miał)
2. Włączy opornik i zmierzy to samo.
3. Ustawi na nastawniku taką dawkę na wolnych jak miał po włączeniu opornika i dokona pomiaru jeszcze raz.
4. Wrzuci wyniki tu na forum.
5, Może niedowiarki uwierzą, albo ja zwrócę honor. :)

: czw lis 13, 2008 22:34
autor: karol1984kg
Witam

Wczoraj założyłem opornik 400 ohm oczywiście z wyłącznikiem, Passacik dostał dużego kopa :bigok: , obroty biegu jałowego nieznacznie wzrosły (wg obrotomierza) o ok. 50/min. Nieznaczny wzrost dymienia przy pedale gazu w podłodze. Koszty 5,10zł + ok. 2 godziny samodzielnej pracy z lutowaniem. :grin: :grin:

: pn gru 01, 2008 19:43
autor: DANIEL LHR
twardy pisze:Komas napisał/a:
a tak na marginesie to ciekawe jak jest to zrobine w tych magicznych Power-Boxach sprzedawanych na allegro ze po podpieciu obroty silnika na biegu jalowym nie wzrastaja. A te badziewiaki tez sa zrobione na bazie opornika
_________________

zrobione jest tak że jest większy opornik np, 500ohm i wtedy możesz jeżdzić na stałe ale koni za to mniej :crazy:
zeby obroty biegu jalowego nie wzrastaly to oprucz opornika mozna zamontowac diody , wszystko opisane na niemieckiej stronce