moment vs. moc, czyli mam 400NM i jestem wodzem

[evolution]

wlasnie nie do konca gdyz ta moc nie jest ta moca ktora traci sie na opory podczas normalnej jazdy ( dochodza opory toczenia drugiej osi opory od Cx) i jest zalezna od dopiecia uata do rolek, jak mocno dopniesz do rolek to moc strat z maha bedzie wieksza i wykres niebieski jest nieadekwatny...
mozna by brac moc po zdjeciu kol, czyli takie hamownie co dopinasz sie do piast i masz plus minus to co bedzie rzetelnie po napedach przekazane na kola..

[cowboy]

no ale jak hamujesz 4x4 (torsen) to masz opory mniej więcej całego układu, zwłaszcza jak rolki sa spiete mechanicznie

hamownie na piasty nie uwzględniają bezwładności kół i oporów powietrza

tak własciwie to najlepsza byłaby moc na kołach z takiego dynometa przy bezwietrznej pogodzie w temp 20 st C - rysuje dynomet takie coś na wykresie ? nie widziałem żeby pokazywane były straty albo nie kojarze w tej chwili..

[evolution]

jest opcja wydrukowania takiego wykresu, nie korzystam z niej bo sie robi nieczytelnie, i tak jak piszesz rysuje to przed wszystkimi normami wiec adekwatne bedzie tylko w warunkach idealnych

[mikew_86]

Ja mam 380 niutków i za wodza się nie uważam, mimo to nie przeszkadza mi to w omijaniu 90% aut na naszych drogach.

[evolution]

bo tylko 10 procent ma wiecej mocy

[mikew_86]

No te 90% to są pewniaki co nie oznacza że z tych 10% też nie znajdą się tacy do ominięcia. 5% będzie ruchome bo o podobnych osiągach (najcenniejsze kille), a 5% poza moim zasięgiem.

Oczywiście te % to tak na oko, bo statystyk nie prowadzę.

[cowboy]

dobra panowie, wszystko chyba zostało wyjaśnione, zaczynaja sie dyskusje o killach wiec jest to czas na kłódeczkę