I taką też informację otrzymał autor tematu na pw ode mnie.
Warto coś zrozumieć.
Żaden chiptuner nie jest w stanie w 100% określić stanu silnika.
Żaden chiptuner, na życzenie klienta nie rozbierze silnika, skrzyni biegów, by określić stan zużycia ich podzespołów. Tylko po to, by stwierdzić jednoznacznie, chipujemy, lub nie.
Żaden dobry chiptuner nie różni się możliwościami diagnostycznymi na swoją korzyść od dobrego mechanika.
Jedyne co różni dobrego chiptunera, to hamownia podwoziowa i możliwość ingerencji w parametry jego sterowania.
Często chiptuner potrafi być gorzej wyposażony w sprzęt diagnostyczny, niż dobry mechanik. I nic w tym dziwnego. (choć sam staram się posiadać diagnoskop do wszystkiego co trafia u mnie w celu modyfikacji na rolki.. w miarę możliwości pracujący na poziomie ASO).
Dlatego nie wymagajmy cudów od osoby, która będzie nam modyfikować program.
Nie dziwcie się także, kiedy chiptuner zdecyduje się na modyfikację w waszym aucie, robiąc tylko pomiar na hamowni podwoziowej. Bez diagnozy, logów itd.
Wypracowane doświadczenie, często wystarcza do określenia poprawności parametrów silnika po interpretacji przebiegu krzywych na wykresie.
Oczywiście można następnie stosowne logi wykonać. W odróżnieniu od tego co by się wydawało, logować można nie tylko grupę VAG, ale także Renault, Peugeot, Citroen, Mercedes, BMW, Opel, FORD...a także więcej znanych marek w trybie EOBD. Jednak logi takie zwykle potwierdzają tylko wcześniej postawioną diagnozę.
Dobry Chiptuner na podstawie własnego doświadczenia, oraz tego co założył w zmienionych parametrach w programie jest w stanie określić, czy przebieg krzywych po modyfikacji, jest tym co z góry założył. Gdy są odstępstwa, jest to sygnał do tego że należy przyjrzeć się bliżej parametrom.
(Sprostujmy coś ważnego.... Chiptuner nie pisze żadnego programu. Chiptuner jedynie modyfikuje drobną część parametrów jakie zawarte są w fabrycznym programie. Nie należy określać jakości programu od liczby wniesionych zmian. Jest zupełnie na odwrót niż SAGON tu sugeruje.
Dobry chiptuner stara się osiągnąć zakładany efekt przy jak najmniejszym stopniu ingerencji w program. Im mniej w programie się grzebie, tym bliżej do wartości fabrycznych i sterownik nad tym bardziej panuje. Im mniej tych zmian wniesionych a efekt oczekiwany osiągnięty, tym lepiej świadczy to o tunerze. Tym lepiej zrozumiał logikę działania programu w jakim wybrane parametry modyfikuje.)
Czy jeśli w nowym mondeo na SID206, jestem w stanie osiągnąć poprawę osiągów na poziomie 20% zmieniając wartości ~30 bajtów, ile powinien wynieść rachunek klienta za taką pracę ?
Przecież to tylko dwie mapki. Pewnie, ale podobny efekt osiągnąć można robiąc istną siekę w programie, jak to nierzadko się spotyka, błądząc, podnosząc co popadnie o 20%... .zapewne w końcu się w coś trafi. Tego nie da się wyczytać na forach, zadzwonić do przyjaciela, czy zastosować metodę 50/50. Takie patenty należy sobie wypracować, tak wygląda właśnie wspomniana receptura o której napisałem w poprzednim poście. I nie ważne czy to zwykły chleb, czy razowiec robiony na maślance
Wracając do zagadnienia oceny stanu przed modyfikacją.
Każdy silnik i jego osprzęt się zużywa.
Jeśli coś działa dziś dobrze, wcale nie znaczy że za 2-3 tygodnie się nie popsuje.
Choć tak bywa, wcale nie każda turbosprężarka przed padaczką, musi powodować notlaufy oraz nie każdy pompowtrysk musi rzucać silnikiem.
Każda modyfikacja, czy mechaniczna czy programowa, powoduje dodatkowe obciążenie silnika. Tak i termiczne jak i mechaniczne. Na głowie chiptunera jest wnieść modyfikacje w takim zakresie pracy silnika, by właściciel korzystał z nich tylko wtedy gdy jest mu to na prawdę potrzebne. W stopniu, który sobie przez lata wypracował, jaki nie przysparza mu reklamacji, a poziomie jaki sprawia zadowolenie klienta.
Nie można wymagać od chiptunera jasnowidztwa. Choćby był najlepszym mechanikiem pod słońcem. Nie będzie w stanie ustalić, czy za miesiąc, dwa, trzy nie padnie to czy owo.
Nawet najlepszy modyfikacja wykonana przez super chiptunera, w silniku który wykazuje idealne przebiegi krzywych, wzorcowe parametry... ale który ma przbiegu 200 i więcej tysięcy kilometrów, nie jest w stanie zagwarantować że cokolwiek nie padnie w przyszłości.
Dlaczego ?
Dlatego, że na serii nawet nie jest w stanie nikt tego zagwarantować.
Co zatem może, a czego nie powinien chiptuner przypadku klienta który chce modyfikacji, ale ma wątpliwości co do stanu jego auta ?
Może shamować auto i sprawdzić jego osiągane fabrycznie parametry. Jeśli odbiegają od najczęściej spotykanych w analogicznych egzemplarzach zdecydować się na diagnostykę komputerową i w miarę jej możliwości (pamiętajmy, komputer nie jest lekiem na całe zło !!) wytypować prawdopodobne powody bolączek.
Może zasugerować sprawdzonego znajomego mechanika, który stosownych napraw się podejmie, lub jeśli takiego nie posiada, zasugerować naprawę auta przez klienta już we własnym zakresie.
Nie powinien!.... nawet jeśli klient nalega, podejmować się modyfikacji na siłę. W aucie które wykazuje ewidentne niesprawności.
Nie powinien! podejmować się modyfikacji u klienta, który ma zaszczepioną wątpliwość w celowość takiej modyfikacji. Z góry zakłada spodziewane usterki po modyfikacji. Zaczytane, zasłyszane z drugiej, trzeciej ręki.
Nawet najlepsze zapewnienia o fachowości swojej pracy, nie sprawią zaniechania roszczenia sobie praw klienta do napraw, które po czasie będą konieczne, a które nawet w najbardziej laickiej głowie, nie będą miały wiele wspólnego z ową modyfikacją.
Dla nie tylko własnego, ale także klienta spokoju warto zasugerować takiemu klientowi pozostanie przy "najseryjniejszej" serii. W serii padają wtryski, pompowtryski, sprzęgła, tarcze, dociski, turbiny... ale nie każdemu idzie to przetłumaczyć. Tym bardziej już po fakcie dokonanym.
Tylko ten kto na co dzień pracuje w usługach, nie koniecznie samochodowych, jest w stanie zrozumieć taką postawę, bo doskonale rozróżnia tego typu klienta.
sprawa chiptuningu,pytanie i wątpliwości
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, bugalon, kkkacper, toffic, VIP
Goodhope pewnie zaraz się znajdzie osoba, która nawet ze zrozumieniem nie przeczyta tego co napisałeś a i tak napisze coś na przekór...
walka z wiatrakami...
walka z wiatrakami...
Bilverksted i Trondheim - http://bilhobbyverksted.no/
Varebil til leie i Trondheim - https://varebiltilleje.no/
Varebil til leie i Trondheim - https://varebiltilleje.no/
zabba88 ja to wiem Ty to wiesz a życie swoje, to nie jest pierwsza taka dyskusja:-)
Bilverksted i Trondheim - http://bilhobbyverksted.no/
Varebil til leie i Trondheim - https://varebiltilleje.no/
Varebil til leie i Trondheim - https://varebiltilleje.no/
- Rapix
- Forumowy spamer :)
- Posty: 2447
- Rejestracja: pt paź 15, 2004 17:47
- Lokalizacja: Zambrów
- Kontakt:
zabba88 tu nawet o tuning nie chodzi ale czasem jest tak że mechanik naprawia komuś auto i robi coś tam, a w momencie kiedy klient odbiera auto zaczyna coś tam mu dolegać innego i jeden zrozumie że to zbieg okoliczności, a inny powie że Pan to spie...
A co do tuningu... no cóż tu jest różnie ale ja generalnie uważam jak się dba tak się ma jeśli ktoś jest świadom co i jak to auto będzie śmigało, a użytkownik zadowolony
A co do tuningu... no cóż tu jest różnie ale ja generalnie uważam jak się dba tak się ma jeśli ktoś jest świadom co i jak to auto będzie śmigało, a użytkownik zadowolony
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości