Twin Turbo / Biturbo - budowa instalacji

Forum o modyfikacjach wszystkich silników TDI. Chiptuning, turbiny, pompy, wydechy i wszystko na te tematy.

Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, bugalon, kkkacper, toffic, VIP

arwam

Post autor: arwam » czw gru 24, 2009 23:06

KrzychuKrzys,

wszystko ładnie pięnkie ale nie bierzesz pod uwagę teog że pierwsza turbina pozbawiona oporu będzie kręcić się znacznie szybciej a druga z racji tego że powietrze jest zagęszczone musiałoby przepompować znacznie większą masę powietrza co siłą rzeczy wymaga znacznie większej energii.
.
z resztą ja nie muszę niczego udowadniać zrób jakj piszesz i opisz efekty.



Awatar użytkownika
t0mal
VW Baron
VW Baron
Posty: 3332
Rejestracja: sob cze 30, 2007 11:34
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: t0mal » czw gru 24, 2009 23:59

Mi też się wydaje, że ta druga sprężarka nie podbije ciśnienia, tylko będzie to działać na zasadzie podaj dalej, w kolektorze będzie tyle co na wyjściu z pierwszego turba (przy założeniu, że wirniki będą miały te same prędkości)

W praktyce będzie tak, że turbo drugiego stopnia będzie się kręcić jak wścieknięte i może coś tam podbije ciśnienie.

[ Dodano: 24 Gru 2009 23:06 ]
A najlepiej poszukać sobie gotowego układu doładowania szeregowego i na jego podstawie się uczyć i budować - poco na nowo wymyślać koło, jak już jest wymyślone.
Ostatnio zmieniony pt gru 25, 2009 00:03 przez t0mal, łącznie zmieniany 1 raz.



KrzychuKrzys
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 77
Rejestracja: ndz maja 24, 2009 21:51
Lokalizacja: Z kątowni

Post autor: KrzychuKrzys » pt gru 25, 2009 00:21

A spójrz na to z innej strony. Gdyby ta druga turbina nie była wcale podłączona do wydechu ale turbiny byłyby połączone ze sobą częściami zimnymi to czy wirnik tej drugie turbiny kręcił by się wolniej i z większymi oporami niż wirnik pierwszej?
Nie! Już sama pracą pierwszej turbiny by go napędziła do wysokiej prędkości.
I jeżeli teraz podłączysz tą drugą turbinę do wydechu to uzyskujesz dodatkową energię napędową... to dlaczego teraz ma ona się kręcić wolno?
Rozpatrzmy teraz drugą turbinę jako układ izolowany. Załóżmy że tej pierwszej turbiny wirtualnie nie ma,a ciśnienie atmosferyczne na ziemi wynosi 2 bary.
Czy myślisz że w takich warunkach, turbosprężarki miałyby jakieś problemy z wtłaczaniem sprężonego powietrza? Myślisz że turbiny stałyby się wtedy ze względu na zagęszczoną atmosferę bezużyteczne?
Jak sam pewnie wiesz gęstość powietrza jest zależna od ciśnienia i temperatury. Zdarzają się upalne dni kiedy jest 30*C i 980hPa oraz takie zimowe kiedy masz -5*C i 1030hPa... na zagęszczonym powietrzu różnica w jeździe tym samym doładowanym autem jest masakryczna.



Awatar użytkownika
t0mal
VW Baron
VW Baron
Posty: 3332
Rejestracja: sob cze 30, 2007 11:34
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: t0mal » pt gru 25, 2009 00:40

KrzychuKrzys pisze:to czy wirnik tej drugie turbiny kręcił by się wolniej i z większymi oporami niż wirnik pierwszej
Tak, z pewnością dmuchałeś kiedyś, np sprężarką w dolot kompresora?
KrzychuKrzys pisze:Myślisz że turbiny stałyby się wtedy ze względu na zagęszczoną atmosferę bezużyteczne?
Wtedy ciśnienie w kolektorze dolotowym też będzie wynosić 2 bary, musisz pamiętać że w tym przypadku ciśnienie przed drugą sprężarką jest wyższe niż za.



KrzychuKrzys
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 77
Rejestracja: ndz maja 24, 2009 21:51
Lokalizacja: Z kątowni

Post autor: KrzychuKrzys » pt gru 25, 2009 00:47

t0mal pisze:
KrzychuKrzys pisze:to czy wirnik tej drugie turbiny kręcił by się wolniej i z większymi oporami niż wirnik pierwszej
Tak, z pewnością dmuchałeś kiedyś, np sprężarką w dolot kompresora?
KrzychuKrzys pisze:Myślisz że turbiny stałyby się wtedy ze względu na zagęszczoną atmosferę bezużyteczne?
Wtedy ciśnienie w kolektorze dolotowym też będzie wynosić 2 bary, musisz pamiętać że w tym przypadku ciśnienie przed drugą sprężarką jest wyższe niż za.
Wyjaśnij trochę szerzej z tym dmuchaniem sprężarką w dolot kompresora.
I dlaczego według Ciebie przypadku atmosfery 2bary, ciśnienie przed sprężarką będzie wyższe niż za?



Awatar użytkownika
t0mal
VW Baron
VW Baron
Posty: 3332
Rejestracja: sob cze 30, 2007 11:34
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: t0mal » pt gru 25, 2009 00:58

KrzychuKrzys pisze:Wyjaśnij trochę szerzej z tym dmuchaniem sprężarką w dolot kompresora.
Garrett T3 ma co drugą łopatkę wirnika kompresora prostą, pozostałe są tylko lekko zagięte, także będzie potrzebny spory przepływ, żeby poruszyć wirnik dmuchając na dolot kompresora, sprężarką warsztatową z pistoletem do przedmuchiwania jest to niemal niemożliwe, podczas gdy dmuchasz na wlot turbiny wałek kręci się normalnie, chodziło mi o doświadczenie warsztatowe.
I dlaczego według Ciebie przypadku atmosfery 2bary, ciśnienie przed sprężarką będzie wyższe niż za?
Trochę niejasno się wyraziłem, jeśli zbudujesz taki układ to w warunkach normalnych (jak i przy ciśnieniu atmosferycznym) masz w kolektorze ciśnienie niższe niż przed sprężarką, tak samo kiedy układ się zaczyna rozpędzać.



Awatar użytkownika
krzys-jeruzal
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 462
Rejestracja: śr lis 14, 2007 16:20
Lokalizacja: Jeruzal
Kontakt:

Post autor: krzys-jeruzal » pt gru 25, 2009 01:03

W nowym transporterze jest silnik 2.0 tdi Bi turbo
2.0L (bi-turbo) 4-cylindrowy produkcji TDI 132kW / 180 KM @ 400Nm

Podejrzewam ze są to 2 turbosprężarki VNT równolegle...



KrzychuKrzys
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 77
Rejestracja: ndz maja 24, 2009 21:51
Lokalizacja: Z kątowni

Post autor: KrzychuKrzys » pt gru 25, 2009 01:25

t0mal pisze:
KrzychuKrzys pisze:Wyjaśnij trochę szerzej z tym dmuchaniem sprężarką w dolot kompresora.
Garrett T3 ma co drugą łopatkę wirnika kompresora prostą, pozostałe są tylko lekko zagięte, także będzie potrzebny spory przepływ, żeby poruszyć wirnik dmuchając na dolot kompresora, sprężarką warsztatową z pistoletem do przedmuchiwania jest to niemal niemożliwe, podczas gdy dmuchasz na wlot turbiny wałek kręci się normalnie, chodziło mi o doświadczenie warsztatowe.
I dlaczego według Ciebie przypadku atmosfery 2bary, ciśnienie przed sprężarką będzie wyższe niż za?
Trochę niejasno się wyraziłem, jeśli zbudujesz taki układ to w warunkach normalnych (jak i przy ciśnieniu atmosferycznym) masz w kolektorze ciśnienie niższe niż przed sprężarką, tak samo kiedy układ się zaczyna rozpędzać.
Z tym że dmuchanie na wirnik pistoletem to zupełnie co innego. Kiedy układ jest szczelny i rozpędzone powietrze w całości przepłynie przez turbinę, to nie ma możliwości aby wirnik drugiej turbiny się nie rozkręcił do swoich obrotów, a ciśnienie po obu stronach turbiny nie wyrównało się.
W założeniu że turbina2 jest odłączona od wydechu, w warunkach stałej pracy silnika, ciśnienie po obu jej stronach będzie takie same i będzie równe ciśnieniu doładowania turbiny1. Ciąg powietrza rozrusza drugi wirnik do takiej prędkości że jego energia doładowania względem energii doładowania pierwszego wirnika znajdzie się w pozycji 0,a końcowe doładowanie będzie równe doładowaniu turbiny1. Kiedy przyłożysz teraz dodatkową energię na wirnik2(podłączysz drugą turbinę do wydechu), to siłą rzeczy wirnik zwiększy swoją energię i końcowe doładowanie wzrośnie.



Awatar użytkownika
toffic
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 3845
Rejestracja: pn gru 25, 2006 14:35
Lokalizacja: RKR
Kontakt:

Post autor: toffic » pt gru 25, 2009 02:32

t0mal pisze:Tak, z pewnością dmuchałeś kiedyś, np sprężarką w dolot kompresora?
a ja dmuchałem i z tego co czytam to KrzychuKrzys ma racje :bigok:



Awatar użytkownika
t0mal
VW Baron
VW Baron
Posty: 3332
Rejestracja: sob cze 30, 2007 11:34
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: t0mal » pt gru 25, 2009 02:59

Nom teraz rozumiem, nie uświadamiałem sobie, że ciśnienie będzie w całym dolocie, a nie w odcinku pomiędzy sprężarkami, ciekawe jak to się by sprawowało, jak z lagiem i wogóle - nic tylko spawać, testować i zdawać relację :)



arwam

Post autor: arwam » pt gru 25, 2009 12:51

t0mal pisze:Mi też się wydaje, że ta druga sprężarka nie podbije ciśnienia, tylko będzie to działać na zasadzie podaj dalej,
t0mal, to są turbiny typu ODŚRODKOWEGO i bądzie siłą rzeczy podbijać ciśnienie
t0mal pisze:W praktyce będzie tak, że turbo drugiego stopnia będzie się kręcić jak wścieknięte i może coś tam podbije ciśnienie.
będzie na odwrót; tzn turbo pierwszego stopnia pozbawione oporu na wyjściu będzie siękręcić jak wściekłe a turbinie drugiego stopnia będie grozić ukręcenie wałka



KrzychuKrzys
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 77
Rejestracja: ndz maja 24, 2009 21:51
Lokalizacja: Z kątowni

Post autor: KrzychuKrzys » pt gru 25, 2009 15:46

arwam pisze:tzn turbo pierwszego stopnia pozbawione oporu na wyjściu będzie siękręcić jak wściekłe a turbinie drugiego stopnia będzie grozić ukręcenie wałka
Rozpatrz jeszcze raz przykład wałka drugiego stopnia.
Siła która na niego oddziałuje jest równa połowie całkowitej siły napędowej spalin.
W takim wypadku siła rozkłada się po równi na wałek pierwszej i drugiej turbiny.
Taka energia spalin nie będzie w stanie ukręcić wałka, nawet gdyby tłoczył kilkukrotnie gęstszy gaz.
Co innego gdybyśmy założyli w jego gorącej części duży wirnik i przyłożyli do niego całą energię spalin - wtedy ukręcenie wałka mogłoby mieć miejsce.

Popatrz teraz na przykład pierwszej turbiny. Piszesz że będzie się kręcić jak wściekła.
Nie wiem co masz na myśli ale jeżeli chodzi ci o to że jej obroty będą niekontrolowanie rosły, to tak nie będzie. Jeżeli ustawi się w kolektorze 1.8bar, to prędkość obrotowa pierwszego wirnika nigdy nie przekroczy prędkości obrotowej odpowiedniej dla ciśnienia 1.8bar w tym modelu turbiny.

[ Dodano: 25 Gru 2009 17:58 ]
Można by zbudować jeszcze coś w tym stylu:
Obrazek

Jest to taki prosty układ Biturbo bez zaworów kierujących spalinami. Z tym założeniem że mniejsza turbina będzie miała odpowiednio duża dziurę upustową WG.
Pierwszą można wysterować na 1.1bar, po przekroczeniu tego ciśnienia WG otwiera się i wypuszcza naddatek ciśnienie spalin na duże turbo. Plus jest taki że start układu będzie mniej więcej na takich obrotach co przy seryjnej turbinie - na początku druga turbina będzie zamulać przepływa gazów ale skoryguje się to większą ilością paliwa.
Kiedy nadciśnienie osiągnie wartość 1.1bar, to duża turbina będzie już częściowo rozpędzona. Wtedy otwiera się WG małej turbiny i następuje swobodny przepływ spalin do dużego turbo.
Duże turbo można wysterować na 1.8 bar i powinno być ok.
Małą turbinę można mieć seryjną z 1.9 a dużą wziąć z 2.5
Problem w tym że taki układ będzie trochę trudno pospawać i zmieścić przy silniku umiejscowionym poprzecznie.
Co o tym myślicie?



arwam

Post autor: arwam » sob gru 26, 2009 00:10

KrzychuKrzys, zrób tak jak piszesz i wtedy opisz jakie są efekty zamiast się sprzeczać co do tego że turbo drugiego stopnia musi mieć gruby wałek to zdania nie zmienię.

[ Dodano: 25 Gru 2009 23:12 ]
KrzychuKrzys,

i ten układ który teraz przedstawiłeś ma ręce i nogi tyle że jest stosowany tam gdzie jest wymagane duże ciśnienie doładowania.



Awatar użytkownika
t0mal
VW Baron
VW Baron
Posty: 3332
Rejestracja: sob cze 30, 2007 11:34
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: t0mal » sob gru 26, 2009 01:51

KrzychuKrzys, To jest coś na kształt biturbo bmw, wrzucałem schemat.



ODPOWIEDZ

Wróć do „TDI”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 60 gości